W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Przyjaźń m-m

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • czarny_kocur
    Świętoszek
    • Aug 2011
    • 6

    Przyjaźń m-m

    Witajcie, borykam się z pewnym problemem, otóż od niedawna zawarłem znajomość z kumplem z uczelni - spokojnie można powiedzieć, że się przyjaźnimy.
    Problem w tym, że nigdy nie miałem bliskiego przyjaciela - tzn. nie do końca rozumiem jak wygląda relacja męsko-męska( co wynika raczej z mojej introwertycznej osobowości ) . Oboje mamy dziewczyny ( mniej więcej 3 letnie związki ) , oboje jesteśmy raczej przystojni ( oparte na opinii innych )... Czasami się zastanawiam czy pewne rzeczy nie zabrnęły za daleko - w skrócie mówiąc, często u siebie nocujemy (łóżka osobne ;p ) , gdzieś razem łazimy, piwo, granie na kompie , wspólna nauka, wypad na pizze ( oczywiście mówię tu tylko o relacji z nim, bo często spotykamy się we 4 )... Moja dziewczyna bywała już czasem zazdrosna a czasem padały podejrzenia czy nie mamy "czegoś" do siebie... tu jest 'niby' pies pogrzebany, bo faktycznie jest coś co mnie dręczy - on mi się w jakimś stopniu podoba, gdy widzę go na samych gaciach, mięśnie - czuję się bardzo dziwnie : poddenerwowanie, podniecenie a zarazem niechęć. Chciałbym poczuć jego bliskość a zarazem myślę sobie, że mnie *****.. , uwielbiam czuć jego dotyk ciała gdy siedzimy jakoś blisko siebie ;p nie wiem to dziwne, miotają mną te myśli.. I broń boże, nigdy bym nie odważył się powiedzieć mu o tym...
    Mój związek jest bardzo udany, a życie seksualne w moim związku działa pełną parą - więc ani nie narzekam na brak seksu ani na jego słabą jakość ;p

    Co radzicie ?
  • Eris
    Perwers
    • Feb 2009
    • 851

    #2
    Orientacja seksualna czlowieka jest dosc plynna. Tylko niewielki odsetek ludzi moze byc uznany za 100% hetero badz homoseksualny.

    To, ze jestes z kims w zwiazku nie wyklucza przeciez fascynacji druga osoba. Ale - podsycanie jej jest nieuczciwe wobec twojej dziewczyny i nie ma znaczenia czy fascynuje cie inna dziewczyna czy przyjaciel.

    Wasze dotychczasowe relacje wygladaja normalnie. Fascynacja kumplem tez nie jest niczym dziwnym - mozesz byc bi a mozesz byc hetero z lekkimi sklonnosciami. A mozesz byc 100% hetero. Zwroc uwage, ze potrzeba bliskosci, kontaktu fizycznego nie wynika tylko z fascynacji seksualnej. Dziewczyny maja spoleczne przyzwolenie by sie tulic i calowac bez podtekstow seksualnych a faceci nie. Byc moze po prostu cenisz swojego przyjaciela i pragniesz jego bliskosci - co nie oznacza, ze chcesz z nim wyladowac w lozku.

    Jesli jednak faktycznie czujesz, ze kumpel cie fascynuje - ochlodzilabym nieco kontakty ze wzgledu na dziewczyne. Jesli jednak czujesz, ze gdyby twoj kumpel byl dziewczyna bez wahania wybralbys jego a nie swoja partnerke to pora sie zastanowic nad swoim zwiazkiem.
    0statnio edytowany przez Eris; 31-10-11, 10:49.

    Skomentuj

    • themati
      Ocieracz
      • Jan 2006
      • 128

      #3
      Wg mnie jak najbardziej zdrowa relacja. Pozazdrościć jedynie
      Swego czasu też taką miałem, ale tak się życie potoczyło, że już nie mam Teraz tkwię w jakiejś patologicznej "pseudo przyjaźni".

      A to, że od czasu do czasu spojrzysz na kumpla z pewnego rodzaju fascynacją wydaje mi się normalne - jak ludzie są ze sobą zżyci, to tak to może funkcjonować. Też miałem takie epizody...
      0statnio edytowany przez themati; 01-11-11, 00:07.

      Skomentuj

      • Masło
        Świętoszek
        • Feb 2009
        • 30

        #4
        Nie chciałbym za bardzo wtrącać się w temat autora, jednak mam bardzo podobny dylemat. Między mną, a moim przyjacielem zaistniała dosyć niejasna relacja, zdecydowanie jest to coś więcej niż przyjaźń, jednak nie wiem czy z jego strony nie wynika to tylko i wyłącznie z potrzeby bliskości z innym człowiekiem i nie patrzy on na to jako "coś więcej". W normalnych okolicznościach, w stosunkach damsko-męskich, zapytanie lub wyznanie swoich uczuć nie pociąga za sobą zazwyczaj wielkich konsekwencji, co innego w przypadku opisanym przeze mnie, gdzie prawie na pewno mogłoby to zniszczyć przyjaźń (w wypadku gdyby druga osoba nie czuła tego samego). Czy w takim wypadku warto jest mimo wszystko całą sprawę "wyjaśnić" i powiedzieć co się czuje, czy lepiej tego nie robić?

        Skomentuj

        • themati
          Ocieracz
          • Jan 2006
          • 128

          #5
          Wg mnie faceci mogą mówić o "trudnych" sprawach w łatwy sposób.
          Przecież nie wszystko trzeba jasno definiować, żeby miało klarowny przekaz

          Jeśli leży Ci to na wątrobie, to możesz spróbować dac znać, że jest osobą Ci bliską, ważna w Twoim życiu i wszystkie te inne pierdoły.. byle tylko nie poczuł się obiektem fantazji seksualnych
          A jeśli Ci to nie przeszkadza jakoś bardzo, to po co narażać coś co jest "dobre" ?
          0statnio edytowany przez themati; 03-11-11, 00:12.

          Skomentuj

          • Maoam
            Erotoman
            • Feb 2009
            • 714

            #6
            Czarny kocur, jeśli jesteś biseksualny, to normalne, że może Ci się podobać także jakiś facet.
            Problem w tym, że jesteś w związku, więc jeśli nie chcesz zdradzić dziewczyny, to nie pozwól, by sytuacja zabrnęła za daleko. Poza tym - nawet jeśli marzyłbyś o tym, żeby sypiać ze swoim przyjacielem, albo nawet się z nim związać, to czy masz pewność, że on też jest bi? Czy daje Ci jakiekolwiek sygnały, że mu się podobasz, czy zachowuje się wobec Ciebie tylko jak Twój kumpel, nie krępuje się więc i czuje się przy Tobie swobodnie, a jedynie Ty tak na to reagujesz?
            Już w ostatni por skóry tak dawno mi wniknąłeś
            Że nie wierzę, iż kiedyś jeszcze nie być tam mogłeś
            I choć nie wierzę by mógł być ktoś bardziej otwarty
            Dla Ciebie niż ja jestem, zrób coś, otwórz mnie, rozbierz...

            Skomentuj

            • czarny_kocur
              Świętoszek
              • Aug 2011
              • 6

              #7
              Maoam, na pewno nie chcę brnąć w to dalej, szczególnie, że ta "fascynacja" (jakikolwiek to nazwać ) jest chwilowa... Co myśli mój kumpel nie wiem, niby uchodzi za kobieciarza - ale fakt faktem czasem mamy w stosunku do siebie dość dwuznaczne teksty - niby na żarty ale kto tam wie ;P
              A co do orientacji, myślę, że nie mam po prosty pohamowań społecznych typu że facet to musi być z kobietą, może jestem bi, a może po prostu chce spróbować w życiu wszystkiego ;-)

              Skomentuj

              • Maoam
                Erotoman
                • Feb 2009
                • 714

                #8
                Hmm, ale jeśli odczuwasz pociąg do facetów, to nie jesteś hetero, który po prostu "chce spróbować wszystkiego".
                Ale faktycznie, jakby tego nie nazwać, najważniejsze, żebyś swoją orientację akceptował i nie czuł się z nią źle.
                Już w ostatni por skóry tak dawno mi wniknąłeś
                Że nie wierzę, iż kiedyś jeszcze nie być tam mogłeś
                I choć nie wierzę by mógł być ktoś bardziej otwarty
                Dla Ciebie niż ja jestem, zrób coś, otwórz mnie, rozbierz...

                Skomentuj

                • mikel84

                  #9
                  Mam przyjaciela, który w przeciwieństwie do mnie jest hetero. W życiu nie patrzyłem na niego z podtekstem. Klepiemy się po ramionach i takie tam różne... ale nic z podtekstów seksualnych, nie oczekuję że się zbliży do mnie i dotknie swoim ciałem. Typowy przyjacielski kontakt fizyczny bez podtekstów. ...powtarzam się.

                  Oczekiwanie na kontakt wręcz cielesny z przyjacielem, czy patrzenie na jego bokserki, to już chyba nie przyjaźń, a zauroczenie.

                  Skomentuj

                  • lmc86
                    Świntuszek
                    • Aug 2011
                    • 96

                    #10
                    Mikel - a czy przyjaciel wie, że jesteś gejem?

                    Skomentuj

                    • mikel84

                      #11
                      No pewnie. Już kilka lat.

                      Skomentuj

                      • bylejaki
                        Świntuszek
                        • Jul 2011
                        • 70

                        #12
                        Jak wygląda relacja m-m ? Chyba tak samo jak k-k, m-k czy k-m... na rozmowach, wspólnym spędzaniu czasu, zainteresowaniach, sekretach, zwierzaniu się ect...

                        IMHO to nie Ty masz problem tylko społeczeństwo, które nie uznaje faktu, żę faceci się mogą przyjaźnić, tylko wmawia normalnym ludziom, że są gejami. Radziłbym Ci się tym nie przejmować i nie zastanawiać tylko żyć.

                        Skomentuj

                        • mikel84

                          #13
                          O brawo. Wystarczy pójść do baru podczas jakiegoś meczu. Pasje łączą.

                          Skomentuj

                          • Kali49
                            Banned
                            • Nov 2011
                            • 2

                            #14
                            Hehehe ja mam kumpla z którym przyjaźnie się od 7 lat i jestem naprawdę szczęśliwy z tego powodu że mam kogoś takiego.

                            Skomentuj

                            Working...