W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Jakie masz objawy, kiedy jesteś...

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Kalilah
    Administrator
    • Mar 2012
    • 2704

    #31
    Smutna
    niezbyt często jestem smutna, ale jak już to biorę się za jakąś pozytywną książkę lub film, biorę gorącą kąpiel. Od razu po mnie widać ten stan bo przestaję się uśmiechać i gadać jak najęta

    Obojętna
    siedzę cicho

    Szczęśliwa
    gadam jeszcze więcej niż zwykle, uśmiecham się jak idiotka, tańczę i śpiewam przy muzyce, do słuchania której zazwyczaj się nie przyznaję

    Pijana
    gadam znacznie szybciej niż zwykle, robię się wylewna, znacznie bardziej rozwiązła i odważna, robię wszystko na co mam ochotę aby później móc zwalić swoje zachowanie na alkohol
    My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

    Regulamin forum

    Skomentuj

    • anyway90
      Erotoman
      • Mar 2019
      • 524

      #32
      Napisał Raine
      1. Smutna/y?
      2. Obojętna/y?
      3. Szczęśliwa/y?
      4. Pijana/y?
      1. Ronię łzy, pokładam się, jem słodycze, śpię więcej niż zazwyczaj, jestem apatyczna.
      2) Snuję się w milczeniu po domu, mało mówię, odpowiadam półsłówkami.
      3) Dużo się uśmiecham, dużo mówię, jestem energiczna, żywa.
      4) Jestem jeszcze bardziej rozwiązła

      Skomentuj

      • Azul
        Perwers
        • Jan 2022
        • 850

        #33
        Napisał Raine
        1. Smutna/y?
        2. Obojętna/y?
        3. Szczęśliwa/y?
        4. Pijana/y?
        1. Różne wersje: smutna, ale podobno piękna chodzę i tlumię wszystko. Druga: ryczę, czasem słucham muzyki adekwatnej do nastroju, która go idiotycznie pogłębia jeszcze. Trzecia: próbuję z kimś pogadac. Środkowa mija najszybciej, pierwsza opcja jest najdłuższa, coś jak żałoba.
        2. Jestem super konkretna, mam krótkie biało-czarne podejście do wszystkiego i oczywiście wywalone na wszystko. Ignoruję zmiany, sprzeciwy itp.
        3. Niezmierzone pokłady energii, entuzjazm, zapał, 1000 pomysłów na minutę- zarażam tym wszystkim. Uśmiechnięta, czasem roztańczona, śpiewam pod nosem. Wszystko mi się chce, uczynna, bezinteresowna i mogę tak jeszcze długo
        4. Rzadki stan, w którym i tak nadal panuje nad zachowaniem. Wyjątkiem jest przedostatni z wymienionych poniżej.
        Gdy jestem smutna- nie piję bo jest tylko gorzej
        Wesoła- głośna, rozmowna... odważna
        Napalona...
        Albo zasypiam.
        Zależnie od stopnia wypoczęcia i tego co piję.
        Kobiece ciało jest jak skrzypce i tylko prawdziwy wirtuoz potrafi na nim zagrać.

        Skomentuj

        • jezebel
          Emerytowany Pornograf

          Zboczucha
          • May 2006
          • 3667

          #34
          1. Smutna/y?

          Przeważnie izoluję się, przeglądam w sieci coś bez celu, rozkminiam sytuację przez którą jestem smutna - staram się znaleźć rozwiązanie.

          2. Obojętna/y?

          Nie wiem. Chyba olewam po prostu to na co jestem obojętna.

          3. Szczęśliwa/y?

          Energetyczna, aktywna, nastawiona na działanie.

          4. Pijana/y?

          W nieco zamierzchłej wersji - nie mam wtedy hamulców, jestem głośna, rozwiązła, wulgarna, zbyt bezpośrednia, atencjuszka. Dawno jednak nie upiłam się do takiego stanu by nad sobą nie panować, więc mogę jedynie dodać że w wersji light jestem po prostu super radosna - to prawdopodobnie wynik nie tyle stanu upojenia, co zwyczajnie poluzowania od trosk dnia codziennego.
          Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

          Skomentuj

          • lee
            Erotoman
            • Sep 2005
            • 567

            #35
            Napisał Raine
            1. Smutna/y?
            2. Obojętna/y?
            3. Szczęśliwa/y?
            4. Pijana/y?
            1. Czynię kroki w kierunku stanu nr 4, by ten wywołał stan nr 3.
            2. Zwykle towarzyszy mi pomiędzy stanami nr 3 i 1 więc staram się z niego jak najszybciej uciec (najlepiej od razu do nr 4, z pominięciem nr 1).
            3. Robię wszystko, by trwał i trwał...
            4. Podobno stan ten jest u mnie praktycznie nierozpoznawalny... i do końca nie wiem, czy tak jest dobrze

            Skomentuj

            Working...