Znalazłem to w necie:
Odcinek 1 - Wrzesień
Jak już Wam pisałam jest wrzesień, nowy rok, nowa szkoła, nowe postanowienia. Umówiłam się z Michałem, że jeżeli w liceum nadal będziemy razem to zaczniemy uprawiać sex. Przyszedł czas, żeby spełnić moją obietnicę. Oczywiście wcześniej zabawialiśmy się trochę. Pozwalałam się obmacywać i nawet lizać cipkę, w zamian obciąganie jego kutasa. Czas na kolejny krok. Mamy akurat dobrą ku temu okazję, gdyż Michał zostaje na cały weekend sam w domu. Zaprosił mnie dziś do siebie, a jako, ze jest wrzesień i pogoda raczej upalna iwęc mam na sobie różową bluzeczkę i białą spódniczkę, a pod nimi różowe majteczki i stanik. Michał jest wyższy ode mnie i szczupły, ale nie chudy, jest szatynem i to w według mnie przystojnym. Ma przeciętnej wielkości członka, ale mam nadzieje, że będzie umiał nim dobrze pracować. Właśnie dochodzę do jego drzwi, poprawiam się tylko i dzwonie. Po chwili drzwi się otwierają:
- Cześć maleńka, wejdź.
- Cześć - mówiąc to przekraczam prób drzwi, które po chwili się zamykają.
Przeszliśmy do głównego pokoju. Michał miał na sobie jeansy i czarną koszulkę, był na boso.
- I jak Ola? Nie rozmyśliłaś się?
- Nie, jestem gotowa i podekscytowana, możemy już zaczynać - powiedziałam.
- Chodźmy do mojego pokoju, tam będzie nam wygodnej.
Po chwili byliśmy już na górze i siedzieliśmy na łóżku Michała. Bez gadania zaczęliśmy się całować. Namiętne pocałunki bardzo mnie pobudziły. Po chwili Michał położył rękę na wysokości mojej piersi i ścisnął ją przez bluzeczkę. Uniosłam rękę, a on ssunął mi ją przez szyję. Szybko rozpiął stanik i rzucił go na podłogę zaczynając liżąc na przemian moje sutki. Czułam jak sztywnieją. Michał zaczął przesuwać się niżej, całował mój brzuch, a rękę włożył pod spódniczkę i zaczął masować moja cipkę przez majteczki. po chwili przy mojej pomocy ściągnął moją spódniczkę , a następnie majteczki i zaczął lizać moją dziewiczą muszelkę.
- Mmmmm
- Przyjemnie ci skarbie? - spytał mnie przerywając na chwilę
- Nie przestawaj, jest mi tak dobrze. Liż dalej.
Przytrzymywałam jego głowę, gładziłam jego włosy, a także masowałam moje piersi. On nadal lizał cipkę, która robiła się coraz bardziej wilgotna.
- Wystarczy już chyba - powiedziałam.
Michał przestał lizać i wstał. Wtedy ja ssunełam się na podłogę i klęknęłam przed nim. Rozpięłam mu rozporek i ssunełam spodnie w dół, po czym wsunęłam rękę w slipy i wyciągnęłam jego kutasa. Sterczał już dość wyraźnie. Pomasowałam go ręką, po czym pochyliłam się i zaczęłam go lizać. Michał patrzył na mnie z uwagą. Zdjął w międzyczasie koszulkę i spodnie wraz z bokserkami. Gdy oblizałam go tak kilka razy postanowiłam zacząć działać i wsunęłam go do ust. Po kilku ruchach złapałam rytm i równo ssałam kutasa. Czułam jak rośnie w mojej buzi. Widziałam też zadowolenie Michała, który co chwile stękał pod nosem. po chwili wyjęłam kutasa z ust i zaczęłam walić go ręką liżąc przy tym jądra.
- Świetnie maleńka, dobrze Ci idzie, kutas już mocno sterczy. Czas, żeby zajął się twoją cipką.
- Dobrze - odpowiedziałam z zadowoleniem.
- Jesteś gotowa? Połóż się na łóżku.
- Dobrze.
Położyłam się na plecach i rozszerzyłam nogi. Michał usiadł na brzegu przodem do mnie. Polizał jeszcze cipkę przez chwile po czym przyłożył do niej kutasa i dotykał.
- Ola, to może cię zaboleć. Jesteś gotowa?
Skinęłam głową i zacisnęłam zęby. Michał Powoli zaczął wciskać kutasa w moją myszkę. Czułam każdy jego centymetr zagłębiający się wgłąb mnie.
- Boli!!! - jęknęłam.
Mimo to Michał nie przestawał i wsuwał dalej. Zaczął nim lekko poruszać. Wyciągnął kutasa, a z mojej cipki wylała się krew. Wsunął kutasa jeszcze raz i zaczął posuwać porządnie. Poczułam ciepło, które sprawiło, że zaczęło mi się podobać. Michał położył się na mnie i zaczął całować mnie w usta. Dyszeliśmy lekko dotykając się językami. Rękoma obejmowałam plecy ukochanego rozszerzając mocniej nogi. On wsuwał go i wysuwał drażniąc mocno moją cipkę. przez te parę minut czułam się dziwnie, jak nigdy dotąd.
- Kochanie, zaraz dojdę!!! - krzyknął Michał, po czym wyciągnął kutasa i trysnął na mój brzuch.
Patrzyłam jak sperma leci na moją skórę i jak bardzo zadowolony jest Michał. Wytarłam spermę ręcznikiem, a Michał położył się obok mnie.
- Jak było? - spytał
- Lepiej niż się spodziewałam, myślałam, że to będzie bardziej boleć. dziękuj kochanie, że byłeś tak delikatny.
- Nie ma za co, teraz możemy częściej to robić.
- To może wpadnę jutro i to powtórzymy, co?
- Jak najbardziej maleńka.
Powiedział to i zaczęliśmy się całować.
Autor: Ola
Źródło: http://olaishorny.blox.pl/html
Odcinek 1 - Wrzesień
Jak już Wam pisałam jest wrzesień, nowy rok, nowa szkoła, nowe postanowienia. Umówiłam się z Michałem, że jeżeli w liceum nadal będziemy razem to zaczniemy uprawiać sex. Przyszedł czas, żeby spełnić moją obietnicę. Oczywiście wcześniej zabawialiśmy się trochę. Pozwalałam się obmacywać i nawet lizać cipkę, w zamian obciąganie jego kutasa. Czas na kolejny krok. Mamy akurat dobrą ku temu okazję, gdyż Michał zostaje na cały weekend sam w domu. Zaprosił mnie dziś do siebie, a jako, ze jest wrzesień i pogoda raczej upalna iwęc mam na sobie różową bluzeczkę i białą spódniczkę, a pod nimi różowe majteczki i stanik. Michał jest wyższy ode mnie i szczupły, ale nie chudy, jest szatynem i to w według mnie przystojnym. Ma przeciętnej wielkości członka, ale mam nadzieje, że będzie umiał nim dobrze pracować. Właśnie dochodzę do jego drzwi, poprawiam się tylko i dzwonie. Po chwili drzwi się otwierają:
- Cześć maleńka, wejdź.
- Cześć - mówiąc to przekraczam prób drzwi, które po chwili się zamykają.
Przeszliśmy do głównego pokoju. Michał miał na sobie jeansy i czarną koszulkę, był na boso.
- I jak Ola? Nie rozmyśliłaś się?
- Nie, jestem gotowa i podekscytowana, możemy już zaczynać - powiedziałam.
- Chodźmy do mojego pokoju, tam będzie nam wygodnej.
Po chwili byliśmy już na górze i siedzieliśmy na łóżku Michała. Bez gadania zaczęliśmy się całować. Namiętne pocałunki bardzo mnie pobudziły. Po chwili Michał położył rękę na wysokości mojej piersi i ścisnął ją przez bluzeczkę. Uniosłam rękę, a on ssunął mi ją przez szyję. Szybko rozpiął stanik i rzucił go na podłogę zaczynając liżąc na przemian moje sutki. Czułam jak sztywnieją. Michał zaczął przesuwać się niżej, całował mój brzuch, a rękę włożył pod spódniczkę i zaczął masować moja cipkę przez majteczki. po chwili przy mojej pomocy ściągnął moją spódniczkę , a następnie majteczki i zaczął lizać moją dziewiczą muszelkę.
- Mmmmm
- Przyjemnie ci skarbie? - spytał mnie przerywając na chwilę
- Nie przestawaj, jest mi tak dobrze. Liż dalej.
Przytrzymywałam jego głowę, gładziłam jego włosy, a także masowałam moje piersi. On nadal lizał cipkę, która robiła się coraz bardziej wilgotna.
- Wystarczy już chyba - powiedziałam.
Michał przestał lizać i wstał. Wtedy ja ssunełam się na podłogę i klęknęłam przed nim. Rozpięłam mu rozporek i ssunełam spodnie w dół, po czym wsunęłam rękę w slipy i wyciągnęłam jego kutasa. Sterczał już dość wyraźnie. Pomasowałam go ręką, po czym pochyliłam się i zaczęłam go lizać. Michał patrzył na mnie z uwagą. Zdjął w międzyczasie koszulkę i spodnie wraz z bokserkami. Gdy oblizałam go tak kilka razy postanowiłam zacząć działać i wsunęłam go do ust. Po kilku ruchach złapałam rytm i równo ssałam kutasa. Czułam jak rośnie w mojej buzi. Widziałam też zadowolenie Michała, który co chwile stękał pod nosem. po chwili wyjęłam kutasa z ust i zaczęłam walić go ręką liżąc przy tym jądra.
- Świetnie maleńka, dobrze Ci idzie, kutas już mocno sterczy. Czas, żeby zajął się twoją cipką.
- Dobrze - odpowiedziałam z zadowoleniem.
- Jesteś gotowa? Połóż się na łóżku.
- Dobrze.
Położyłam się na plecach i rozszerzyłam nogi. Michał usiadł na brzegu przodem do mnie. Polizał jeszcze cipkę przez chwile po czym przyłożył do niej kutasa i dotykał.
- Ola, to może cię zaboleć. Jesteś gotowa?
Skinęłam głową i zacisnęłam zęby. Michał Powoli zaczął wciskać kutasa w moją myszkę. Czułam każdy jego centymetr zagłębiający się wgłąb mnie.
- Boli!!! - jęknęłam.
Mimo to Michał nie przestawał i wsuwał dalej. Zaczął nim lekko poruszać. Wyciągnął kutasa, a z mojej cipki wylała się krew. Wsunął kutasa jeszcze raz i zaczął posuwać porządnie. Poczułam ciepło, które sprawiło, że zaczęło mi się podobać. Michał położył się na mnie i zaczął całować mnie w usta. Dyszeliśmy lekko dotykając się językami. Rękoma obejmowałam plecy ukochanego rozszerzając mocniej nogi. On wsuwał go i wysuwał drażniąc mocno moją cipkę. przez te parę minut czułam się dziwnie, jak nigdy dotąd.
- Kochanie, zaraz dojdę!!! - krzyknął Michał, po czym wyciągnął kutasa i trysnął na mój brzuch.
Patrzyłam jak sperma leci na moją skórę i jak bardzo zadowolony jest Michał. Wytarłam spermę ręcznikiem, a Michał położył się obok mnie.
- Jak było? - spytał
- Lepiej niż się spodziewałam, myślałam, że to będzie bardziej boleć. dziękuj kochanie, że byłeś tak delikatny.
- Nie ma za co, teraz możemy częściej to robić.
- To może wpadnę jutro i to powtórzymy, co?
- Jak najbardziej maleńka.
Powiedział to i zaczęliśmy się całować.
Autor: Ola
Źródło: http://olaishorny.blox.pl/html
Skomentuj