Masaż relaksacyjny z finałem

[przystojniaczek]

Witam,
Po pierwsze chciałem Was wszystkich powitać. Przez jakiś czas czytałem tylko forum, ale - jak widac - przestało mi to wystarczac:-) Może dlatego, że poruszacie tu tematy, o których nie śniło się Drzyzgom i innym "rozmowom w tłoku"

Moj fetysz to masaż relaksacyjny. Kiedyś, jako bodajże 22 latek (obecnie mam 29) poszedłem na masaż relaksacyjny. Robiła go naprawdę przystojna Ukrainka. Masaż bardzo klasyczny: najpierw plecki, potem pośladki, uda, łydki, stopy, potem nogi z przdu i brzuch. Kiedy myślałem, że to koniec, pani bardzo delikatnie uniosła moje majtki i wsunęła w nie naoliwioną rekę. Doprowadziła mnie do orgazmu i... od tej pory zachorowałem na chęc przeżywania takich emocji zawsze:-)

Niestety... Ciężko w Bydgoszczy znaleźć salon, w którym można byłoby umawiac się właśnie na tego typu zabawe. Dodam, że nie kręci mnie seks z masażystką, chodzi o samo to podniecenie, kiedy czlowiek się zastanawia, czy i tam zostanie wymasowany...:-) Chodzi mi o układ, w którym masażsytka i masowany zostaja na kulturalnym "pan", "pani" przed i po zabiegu Może to chore, ale to mnie kręci. A może znacie jakies salony tego typu w Bydgoszczy (chętnie pzeczytam na privie). Może macie podobne przygoy, jak ja?

Pozdrawiam.

[przemoos]

ten zabieg jest bardzo uzalezniający aczkolwiek relaks pelen znalem taki salon w warszawie ale zostal zlikwidowany , prawdopodobnie sa takie miejsc anadal ale polozenia nie znam

[tymbark9]

Kiedy myślałem, że to koniec, pani bardzo delikatnie uniosła moje majtki i wsunęła w nie naoliwioną rekę. Doprowadziła mnie do orgazmu i...

a moze opowiesz konkretniej jak to bylo bo ciekawosc spokoju mi nie daje ? hehe chyba zaczne chodzic na masaże..jednak u mnie to nie bylby dobry pomysl bo jeden mily delikatny dotyk i odrazu wzwod a co za tym idzie maly wstyd ... albo prowokacja

[a-fly-woman]

Mieszkałam w Lodnynie z dziewczyną, która pracowała w taki sposób. Nauczyła mnie tego, wypróbowałam na moim facecie. Mówił, że czegoś takiego nigdy nie przeżył.

EDIT: Różnica między masażem, który opisuje Autor topicu a moim masażem jest jedna: mój kończy się oralnie.

[kolos82]

Mieszkałam w Lodnynie z dziewczyną, która pracowała w taki sposób. Nauczyła mnie tego, wypróbowałam na moim facecie. Mówił, że czegoś takiego nigdy nie przeżył.

EDIT: Różnica między masażem, który opisuje Autor topicu a moim masażem jest jedna: mój kończy się oralnie.

Na czym polega trick? Wiem ze pewnie nie da sie tego wyjasnic ale moe chcesz chociaz sprobowac

[a-fly-woman]

Facet kładzie się na brzuchu. Dłonie dość obficie polewam oliwką. Masaż zaczyna się od łydek (techniki już nie będę opisywać, bo za dużo tego), potem uda, pośladki, plecy i (czasem) kark. Potem facet odwraca się na drugą stronę, masuję mu uda no i kończę w sposób oralny. Tyle.