Pytanie do ludzi w stałych związkach.

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Ach...ach...
    Świętoszek
    • Nov 2005
    • 15

    Pytanie do ludzi w stałych związkach.

    Mam pytanie do tych, którzy są w stałym związku. Mianowicie; czy zdaza wam sie coś takiego, ze gdy nie macie przy sobie osoby, tej którą kochacie, np jestescie daleko od siebie, to tracicie ochote na sex???


    Temat dedykuje mojemu Słoneczku, które jest bardzo daleko!!!
    (To juz niedługo moje Słonko!!! )
    Życie jest do dupy więc mój stosunek do niego jest analny... Gretkowska
  • BlackPussy
    Erotoman
    • Jul 2005
    • 640

    #2
    mamy....szczerze mowiac jak wyjechalam do pracy w wakacje a on do mnie przyjechal po miesiacu to w ogole zapomnialam ze to moj facet(mimo, ze bylismy ze soba 3 lata). Nie wiedzialam jak go dotknac, jak pocalowac i musialam sie na nowo zakochac...nie trwalo to dlugo ale bylo okropne i do dzis mam wyrzuty sumienia

    Kobieta jest jak lilia
    subtelny nie ośmieli się jej dotknąć

    ale przyjdzie osioł i ją zeżre.

    Skomentuj

    • snake9
      Świntuszek
      • Sep 2005
      • 54

      #3
      nie, nie mamy ;-p

      Skomentuj

      • Czarodziejka
        Perwers
        • Sep 2005
        • 963

        #4
        ochote na seks mam, ale to nie znaczy, że muszę ja uzyć na kims kto jest blisko.

        Skomentuj

        • niedzwiedz
          Świntuszek
          • Jan 2006
          • 54

          #5
          tja - tak jest. jesli naprawde kogos kochasz
          ADM: 15:38:52 14.IV.2006
          JA: cos mi zniklo tutuaj mojego
          ADM: co, jak, dlaczego dowiesz sie w regulaminie - B.
          JA: niechce mi sie bo juz podpisu nie bede dawac.

          Skomentuj

          • glizdziarz
            Banned
            • Sep 2005
            • 1981

            #6
            Odległość u nas wzmacnia pragnienie

            Skomentuj

            • tommmkos1
              Świntuszek
              • Nov 2005
              • 72

              #7
              Napisał Ach...ach...
              Mam pytanie do tych, którzy są w stałym związku. Mianowicie; czy zdaza wam sie coś takiego, ze gdy nie macie przy sobie osoby, tej którą kochacie, np jestescie daleko od siebie, to tracicie ochote na sex???
              U nas jest wręcz przeciwnie! Może dlatego, że bardzo tęsknimy za sobą, i źle znosimy rozstania. Po takich powrotach, po dłuższych chwilach rozstania nabieramy bardzo dużej ochoty na sex, ale nie tylko. Jesteśmy złaknieni każdej pieszczoty, która daje przyjemność, choćby głupiego "drapania" po plecach albo gładzenia rąk, czy buszowania po włosach! Tęsknota sprawia, że nabieramy dużej ochoty na takie czułości! Pozdrawiam!

              Skomentuj

              • MyszkaZ
                Erotoman
                • Dec 2005
                • 535

                #8
                Gdy ostatnio wyjechalam, i bylismy osobno przez dwa miesiace (pierwszy raz od ponad dwoch lat mieszkania razem), zupelnie stracilam ochote na sex i wszystko co z nim zwiazane. I choc raz na jakis czas masturbowalam sie, to bylo to takie...tylko na rozladowanie, prawie bez przyjemnosci...
                Gdy sie zobaczylismy, minely juz emocje zwiazane z powitaniem, gdy usiedlismy obok siebie, mialam ochote sie na niego rzucic, ale bylo mi tak glupio, jakbysmy mieli zrobic to pierwszy raz...Taka powtorka z niewinnosci...Poszlismy do sypialni trzymajac sie za rece, potem dotykalismy sie bardzo niesmialo, dlugo tylko delikatnie piescilismy swoje ciala, jakby bojac sie posunac do czegos wiecej...Ale w koncu zrobilismy to, i bylo naprawde wspaniale...Az sie teraz dziwie, ze pamietam to tak dobrze...Az mi sie goraco robi..Ja chce do domu! czuje ze przez to wspomnienie zamecze dzis mojego mezczyzne
                Even though she seems so high
                He knows that she can't fly
                and when she falls out of the sky
                He'll be standing by

                Skomentuj

                • Gumka
                  Emerytowany PornoGraf
                  • Jan 2005
                  • 1493

                  #9
                  u mnie jest tak, że jeśli nie widzę go już bardzo długo, to na naszym spotkaniu mam ochotę cały czas się przytulać i całować go - czuć taką... bliskość! A sex? Zależy, kiedy już uzupełnię sobie ten brak bliskości to lubię pobaraszkować i "nadrobić" stracony czas (chociaż wiadomo, że nie da się tego już tak naprawdę nadrobić.. )
                  "Najpierw trzeba uwieść duszę kobiety a później już nie będzie kłopotów z ciałem."
                  Casanova



                  akcja pornograf(iczna)

                  Skomentuj

                  • rtg_26
                    Świętoszek
                    • Nov 2005
                    • 12

                    #10
                    Napisał Ach...ach...
                    Mam pytanie do tych, którzy są w stałym związku. Mianowicie; czy zdaza wam sie coś takiego, ze gdy nie macie przy sobie osoby, tej którą kochacie, np jestescie daleko od siebie, to tracicie ochote na sex???

                    Ja tak mam, może to nie normalne, ale nawet nie chce mi się wtedy myśleć o innych kobietach. Nawet nie chce mi się konia walić! Po prostu kocham Moje Słonko i koniec.
                    Nie cały rok temu byłem w takiej sytuacji i wiem jak to jest. Niestety teraz znowu jest to samo. Ale jak się zobaczę z moim Słonkiem za niecały miesiąc to wszystko będzie ok. Wiem że nie będzie już tak samo jak przed rozstaniem... Będzie dużo LEPIEJ!!!
                    A takie dłuższe rozstania w moim przypadku wzmacniają związek. Dopiero wtedy człowiek sobie uświadamia co mógłby stracić!!! I uczucie staje się jeszcze silniejsze!

                    Skomentuj

                    • panja1
                      Świętoszek
                      • Nov 2005
                      • 23

                      #11
                      Napisał niedzwiedz
                      tja - tak jest. jesli naprawde kogos kochasz
                      Prawda święta.

                      Skomentuj

                      • k-a-s-i-e-n-k
                        Świętoszek
                        • Mar 2006
                        • 12

                        #12
                        ja mam ochote niezaleznie od tego czy on jest w lazience obok czy np. w Londynie...ale wole miec ochote jak jest obok

                        Skomentuj

                        • Czarek
                          Świętoszek
                          • Feb 2006
                          • 23

                          #13
                          witam. teraz ja jestem w takiej sytuacji. Moja Pani wyjechała na 3 miesiące (mineły dopiero 3 tygodnie ) Pierwsze dni to myślałem tylko o seksie z moją Panią, a to przez to jak spedziliśmy nasze ostatnie dni. Byłem pod tak wielkim wrażeniem, że praktycznie codzienie sę masturbowałem. Teraz nawet nie potrafię o tym myśleć bo bym chyba oszalał. Bardzo mi jej brakuje. A co do wcześniejszych wypowiedzi to myślę, że bywa z tym różnie. Moja Pani wyjeżdza co roku na 3 miesiące. Mieliśmy już sytuacje,że niewiedzieliśmy czy nam wolno posunąć się dalej, mimo tego, że przed wyjazdem nie było z tym problemu. Było i tak, że nie mogliśmy się siebie doczekać i robiliśmy wszystko aby jak najszypciej być "sam na sam". Teraz z niecierpliwością czekam na jej powrót. A jak bedzie tym razem... pożyjemy zobaczymy
                          Człowiek na poziomie powinien trzymać się w pionie

                          Skomentuj

                          • PSJ
                            Ocieracz
                            • Dec 2016
                            • 198

                            #14
                            to w ogóle nie jest zależne.

                            Skomentuj

                            • ona1995
                              Ocieracz
                              • Feb 2018
                              • 101

                              #15
                              Bardzo rzadko przychodzi nam przebywać od siebie daleko. Jeśli już zdarza się taka sytuacja, odległość i tęsknota podsyca pragnienie. Rozmawiając przez telefon, nigdy nie omieszkamy pomówić o seksie i wić fantazje, co będzie, gdy znów się dopadniemy.

                              Skomentuj

                              Working...