witam
mam problem.. od dłuższego czasu nie dochodzi nawet do stosunku, bo zazwyczaj dochodzę niespodziewanie podczas zwykłej gry wstępnej..
niestety ale nie wiem czy to zależy od czegoś? rok temu podczas gdy się spotykałem z kimś zdążyłem dojść 3 razy, podczas gdy nawet nie doszło do niczego konkretnego w szybkim czasie.. jakiś czas później 2-3 miesiące kiedy bałem się podobnej kompromitacji nagle wszystko wporządku, potrafiłem przejść elegancko przez grę wstępną i ani chwile nie miałem uczucia że dochodze, w pewnych momentach musiałem nawet partnerce mówić żeby zwiększyła tempo bo nici z tego będą. Po kolejnych 3 miesiącach to samo, i teraz znów to samo.. Widać że chce żeby doszło do czegoś więcej, ja już nie wiem co wymyślić bo aż wstyd się przyznać że dochodzę podczas gdy dopiero zaczyna się gra wstępna i nawet nie jest tego świadoma. Liczyłem na to że tak jak kiedyś po pewnym czasie znów będzie jak wcześniej ale no ileż można. Nie mam pojęcia co z tym zrobić, zamówiłem żel specjalny, ale nie odczuwam jakiejś zmiany. :/
liczę że jest na to jakiś złoty sposób.. mam 20 lat, nie 14 czy tam ileś więc panuję nad emocjami, zwłaszcza że jak pisalem był okres że dziewczyna musiała się natrudzić, teraz to praktycznie nic nie musi robić.. padaka
mam problem.. od dłuższego czasu nie dochodzi nawet do stosunku, bo zazwyczaj dochodzę niespodziewanie podczas zwykłej gry wstępnej..
niestety ale nie wiem czy to zależy od czegoś? rok temu podczas gdy się spotykałem z kimś zdążyłem dojść 3 razy, podczas gdy nawet nie doszło do niczego konkretnego w szybkim czasie.. jakiś czas później 2-3 miesiące kiedy bałem się podobnej kompromitacji nagle wszystko wporządku, potrafiłem przejść elegancko przez grę wstępną i ani chwile nie miałem uczucia że dochodze, w pewnych momentach musiałem nawet partnerce mówić żeby zwiększyła tempo bo nici z tego będą. Po kolejnych 3 miesiącach to samo, i teraz znów to samo.. Widać że chce żeby doszło do czegoś więcej, ja już nie wiem co wymyślić bo aż wstyd się przyznać że dochodzę podczas gdy dopiero zaczyna się gra wstępna i nawet nie jest tego świadoma. Liczyłem na to że tak jak kiedyś po pewnym czasie znów będzie jak wcześniej ale no ileż można. Nie mam pojęcia co z tym zrobić, zamówiłem żel specjalny, ale nie odczuwam jakiejś zmiany. :/
liczę że jest na to jakiś złoty sposób.. mam 20 lat, nie 14 czy tam ileś więc panuję nad emocjami, zwłaszcza że jak pisalem był okres że dziewczyna musiała się natrudzić, teraz to praktycznie nic nie musi robić.. padaka
Skomentuj