W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Bycie psem lub dziwką

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • MażKatolik
    Świętoszek
    • Mar 2012
    • 38

    #31
    Nie ma nic złego w zabawie i frywolności, ale czy naprawdę chcemy wiązać na zawsze najcudowniejsze cielesne rozkosze z uczuciem poniżenia? Jak dla mnie, to trochę dziwne.

    Skomentuj

    • Attyla
      Seksualnie Niewyżyty
      • Apr 2012
      • 235

      #32
      Napisał MażKatolik
      Nie ma nic złego w zabawie i frywolności, ale czy naprawdę chcemy wiązać na zawsze najcudowniejsze cielesne rozkosze z uczuciem poniżenia? Jak dla mnie, to trochę dziwne.
      Ale w tego typu relacjach nie chodzi poniżanie...tylko o zrealizowanie swoich fascynacji, swoich osobowości. Ten kto lubi dominować ( dla mnie to zawsze facet bo nie mogę sobie wyobrazić uległego choć wiem że są) spełnia się w tej roli i kobieta która czerpie rozkosz z uległości też realizuje swoje pragnienia.
      I nie ma mowy o poniżaniu ...to raczej wspólna wędrówka przez nieznane tereny w której jedna osoba ( uległa) całkowicie ufa i oddaje się drugiej (dominującej). I dominujący jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo uległej, za jej satysfakcję, spełnienie i nie może wymagać niczego co odebrałaby jako poniżenie. Dlatego takie relacje świetnie sprawdzają się w związkach pełnych miłości, zaufania, z pewnym stażem.

      P.S.
      Z tego co napisałeś w innym temacie wynika że twoja żona odkryła/odkrywa że jest uległa więc ciekawa podróż przed tobą
      0statnio edytowany przez Attyla; 18-07-12, 10:49.
      "Człowiek jest tyle wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

      Skomentuj

      • Adaler
        Świętoszek
        • Jul 2011
        • 4

        #33
        hmmm ;]

        no coz, kazdy ma swoje ... perwersje

        wiele filmow na redtube i podobnych serwisach jest kreconych z przesadyzmem, niektore nawet doprowadzaja do skrajnego spaczenia emocjonalnego, ale tez dla takich wlasnie ludzi sa krecone. chodzi mi o to ze na poczatku tylko sie wiaze oczy rece a potem posuwa sie coraz bardziej i bardziej, czasem sie traci kontrole a puzniej trzeba sie ukrywac ze swoimi sklonnosciami. nie krytykuje tego, malo tego tez lubie podobne klimaty ale ze zdrowym rozsadkiem i z pewnymi granicami.
        np: nie lubie bic kobiet (co najwyzej klapsy w tylek).
        wole znalesc inny sposob na karanie ...
        Wędruję poprzez Mrok ...

        Skomentuj

        • fiutomanka
          Seksualnie Niewyżyty
          • Jul 2011
          • 208

          #34
          Napisał Attyla
          I nie ma mowy o poniżaniu ...to raczej wspólna wędrówka przez nieznane tereny w której jedna osoba ( uległa) całkowicie ufa i oddaje się drugiej (dominującej). I dominujący jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo uległej, za jej satysfakcję, spełnienie i nie może wymagać niczego co odebrałaby jako poniżenie.
          Jak ma się do tego karanie lub wyzywanie??

          Serio, ja nie potrafię zrozumieć zwolenników bdsm...
          Mimo że sama robię nieraz nieco podobne praktyki, ale z zupełnie, zupełnie innym nastawieniem.

          Skomentuj

          • Attyla
            Seksualnie Niewyżyty
            • Apr 2012
            • 235

            #35
            Napisał fiutomanka
            Jak ma się do tego karanie lub wyzywanie??
            Serio, ja nie potrafię zrozumieć zwolenników bdsm...
            Mimo że sama robię nieraz nieco podobne praktyki, ale z zupełnie, zupełnie innym nastawieniem.
            Rozumiem że ty odbierasz karanie i wyzywanie jako poniżenie i dlatego nie wolno ich używać wobec ciebie. Ale jest mnóstwo kobiet ( na tym forum też) dla których nie jest to poniżeniem tylko frajdą ( tak to odbierają ..i mają prawo) i wtedy jest ok.
            BDSM ma mnóstwo odcieni i każda para powinna znależć swoją bajkę a nie wchodzić w czyjeś buty.
            "Człowiek jest tyle wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

            Skomentuj

            • fiutomanka
              Seksualnie Niewyżyty
              • Jul 2011
              • 208

              #36
              Ja tylko próbuję zrozumieć, co te osoby czują.
              Bo np. karanie, które nie jest poniżeniem, to przestaje być karaniem.

              Skomentuj

              • Adaler
                Świętoszek
                • Jul 2011
                • 4

                #37
                zalezy co nazywasz 'karą'. kara to dosc ogólne pojecie i kazda para(lub grupa) moze ustalic miedzy sobą coś innego. próba zrozumienia co czuja takie osoby była by dobrym tematem na prace magisterska z przychologi z racji ze nie jestem psychologiem i nie kształce sie w tym kierunku moge sie tylko domyślać, ze jest to władza i dominacja nad nad/przed daną osobą. choć z 2 strony kara z definicji powinna byc nie przyjemna. 'ponizajaca' to jest to tylko jedno okreslenie na kare ;]. przy odrobinie fantacji spewnościa mozna znaleść wiecej określeń i co za tym idzie ... kar
                Wędruję poprzez Mrok ...

                Skomentuj

                • Malinka_a
                  Perwers
                  • Feb 2011
                  • 1219

                  #38
                  bo to nie jest realne poniżenie. wszystko dzieje się wyłącznie w sferze seksu i nie przekłada się na nasze życie i relacje tzn. poza łóżkiem czułabym się poniżona i nigdy nie pozwoliłabym na to wszystko, ale w łóżku... w łóżku mnie to kręci. oczywiście nie do przesady, też nie jestem jakąś wielką fanką bdsm, ale lubię dominacje, lekki ból, wyzwiska. w łóżku po prostu wcielamy się w role (w których świetnie się odnajdujemy i dobrze czujemy) i spełniamy swoje fantazje. i wtedy tą suką jestem tylko tam, a nie ogólnie, zawsze.
                  i co do kar. może dla tych, którzy praktykują większy hardcore są one nieprzyjemne, ale u mnie nie. u mnie chodzi bardziej a sam fakt skarcenia i wydania polecenia i z tego czerpiemy satysfakcje - ja z uległości, on z dominacji. ale na pewno nie ze zmuszania mnie do jakiś niemiłych rzeczy, których nie chcę.
                  0statnio edytowany przez Malinka_a; 21-07-12, 10:41.
                  widać, że lubisz seks, bo ciągle o tym gadasz
                  jesteś tak słodka, wiesz, to Twoja najgorsza wada
                  bo w środku jesteś gorzka, jak gorzka czekolada

                  Skomentuj

                  • Attyla
                    Seksualnie Niewyżyty
                    • Apr 2012
                    • 235

                    #39
                    Napisał fiutomanka
                    Ja tylko próbuję zrozumieć, co te osoby czują.
                    Bo np. karanie, które nie jest poniżeniem, to przestaje być karaniem.
                    I tutaj się nie zgodzę kara i poniżenie to dwie różne dziedziny, kara nie musi i nie powinna łączyć się z poniżeniem a poniżenie nie oznacza kary.
                    A jak dajesz dziecku szlaban ( kara) to jest to poniżające? nie ...bo je kochasz . Jak policjant wlepia ci mandat to też to nie jest poniżające .

                    Napisał Malinka_a
                    . u mnie chodzi bardziej a sam fakt skarcenia i wydania polecenia i z tego czerpiemy satysfakcje - ja z uległości, on z dominacji. ale na pewno nie ze zmuszania mnie do jakiś niemiłych rzeczy, których nie chcę.
                    Dokładnie o to chodzi
                    0statnio edytowany przez Attyla; 22-07-12, 16:39.
                    "Człowiek jest tyle wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

                    Skomentuj

                    • fiutomanka
                      Seksualnie Niewyżyty
                      • Jul 2011
                      • 208

                      #40
                      Jak byłam dzieckiem, to kary owszem odbierałam jako poniżające. Mandat od policjanta też w pewnym sensie odbieram jako poniżające zdarzenie. Oczywiście nie taka jest intencja policjanta, ale ja się czuję wtedy w pewnym sensie poniżona. Bo boleśnie pokazano mi, że coś zrobiłam źle.

                      Skomentuj

                      • Attyla
                        Seksualnie Niewyżyty
                        • Apr 2012
                        • 235

                        #41
                        Ja nie odbieram tak mandatu , zrobiłem co chciałem a teraz płacę i tyle... Tak naprawdę to każdy sam decyduje co jest dla niego poniżeniem i dlatego klimaty bdsm są fajne dla ludzi którzy się dobrze znają. I wtedy dominujący facet nigdy nie zrobi nic co uległa może odebrać jako poniżenie.
                        "Człowiek jest tyle wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

                        Skomentuj

                        • fiutomanka
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • Jul 2011
                          • 208

                          #42
                          Oglądałam film porno, gdzie był facet zdominowany przez kobietę i ona krzyczała na niego np. "ty kupo gówna". Niemożliwe, zeby nie czuł się poniżony. Musiało właśnie chodzić o poniżenie.

                          Skomentuj

                          • Attyla
                            Seksualnie Niewyżyty
                            • Apr 2012
                            • 235

                            #43
                            dlaczego niemożliwe ? to tylko on decyduje czy to określenie go poniża czy nie...równie dobrze może to lubić .
                            0statnio edytowany przez iceberg; 01-08-12, 14:13. Powód: nie cytujemy całego tekstu poprzedzającego post
                            "Człowiek jest tyle wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

                            Skomentuj

                            • fiutomanka
                              Seksualnie Niewyżyty
                              • Jul 2011
                              • 208

                              #44
                              Lubić to określenie? Czy może raczej lubić poniżenie odczuwane gdy jest w ten sposób wyzywany? Bo mnie się zawsze zdawało, że masochizm polega właśnie na lubieniu uczucia poniżenia, a nie na nieodczuwaniu poniżenia.
                              0statnio edytowany przez iceberg; 01-08-12, 14:13. Powód: nie cytujemy całego tekstu poprzedzającego post

                              Skomentuj

                              • Attyla
                                Seksualnie Niewyżyty
                                • Apr 2012
                                • 235

                                #45
                                I tak i nie , dyskusję zaczęliśmy o relacjach dominujący/ uległa a stąd do relacji sado/ maso jest daleka droga i nie można porównywać tych klimatów. Np. uległa to nie masochistka a dominujący to nie sadysta...
                                "Człowiek jest tyle wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

                                Skomentuj

                                Working...