W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Katastrofa emotionalna.

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Raine
    Administrator
    • Feb 2005
    • 5250

    #46
    Widzisz, pieklisz się niepotrzebnie. Nie piętnujemy tu samego używania emot, bo sami przecież również z nich korzystamy - ostrze krytyki wymierzone jest w tych, którzy zamiast poszukać realnego znaczenia tychże emot, rzygają nimi gdzie popadnie.

    Na serio w jakimś tam stopniu wierzysz, że jak ktoś teraz pisze "Ohhh stefek poszedł spać " albo "Walsie marchewo xDDD" to na stare lata nagle zmądrzeje i zacznie normalnieć?
    Jak dla mnie, oni będą coraz bardziej dziwaczeć.

    To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




    Regulamin Forum.

    Skomentuj

    • Yoshua
      Perwers
      • Mar 2007
      • 1374

      #47
      angelina lips, ale od kiedy "" czyli wink, czyli puszczanie oka, przymrozenie oka, oznacza niesmialosc?
      " - Fajny masz korek od wanny.
      - Taki tam...
      - ...Ale gra empetrójki"

      Skomentuj

      • e-rotmantic
        Perwers
        • Jun 2005
        • 1556

        #48
        angelina_lips, i po kij się pieklisz? Skoro wytknąłem Ci niewiedzę, to czy zanim się tak piekielnie oburzyłaś, dokształciłaś się choć troszkę? Wstyd wyrażamy emotikoną :-$. Emotikona ze średnikiem oznacza przymróżenie oka, czyli żart. To nie jest żadna wiedza tajemna. Informacje te są dostępne dla wszystkich, wystarczy kilkanaście sekund z Google.

        Skomentuj

        • a-fly-woman
          Emerytowany Pornograf
          • Apr 2005
          • 1196

          #49
          Napisał jezebel
          Zastanawiałam się nawet czy sobie nie dodać przed nazwisko hrabina lub dr
          Widziałam kiedyś na n-k jak facet dodał sobie przed nazwiskiem "mgr".
          Szlachetny człowiek wymaga od siebie. Prostak - od innych.

          Skomentuj

          • brzoskwineczka
            Perwers
            • Sep 2009
            • 824

            #50
            Wiele nieporozumień między mną a moim partnerem wynikało przez rozmowy na gg. niestety już nie pomieszkujemy razem, więc część dnia spędzamy czatując sobie na gg [czat - niezobowiązująca rozmowa o duperelach]. Niestety jako, że mam zupełnie odmienne od niego poczucie humoru, często dochodziło do nieporozumień. Dlatego umówiliśmy się, że żart, czyli to co moja wyobraźnia nie ma brać za przytyk, nabijanie się, coś śmiertelnie poważnego zawsze Cucumis kończy emotką wywalonego jęzorka. W tym przypadku emotka pomaga.
            Niekiedy emotka oraz pomagają zrozumieć dno wypowiedzi. Wiadomo inaczej brzmi "jestem w ciąży" gdy obok jest smutek i gdy obok jest uśmieszek. Bez emotek rozmowa pisana byłaby niezrozumiała, bo brakuje znaków niewerbalnych.

            ALE!!!
            Jak widzę emotki zamiast słów. Jak widzę emotki maksymalnie udziwnione -.- czy 0.o to dla mnie to jest już za wiele.
            Są też emotki sezonowe, modne jak popularne na forach warezowych np. emotek głaszczący logo FF czy:

            i są one fajne, ale niepotrzebne.

            Zatem oszczędzam emotki, choć lubię wyrażać nimi mój nastrój.
            ...:::tylko spokój może nas uratować:::...

            "Postępujemy tak, bo uważamy, że nasze błędy lepiej jest ukryć pośród masy innych. Tak jak grzech lepiej ukryć wśród wielu innych grzechów." prof. J. Bralczyk

            Skomentuj

            • padme
              Erotoman
              • Mar 2006
              • 666

              #51
              Jak miałam 14-15 lat to używałam ich na potęgę. A nawet podczas rozmowy mówiłam "lol".
              Każdy przez to przejdzie i albo mu zostanie albo się opamięta
              "Wyjmij także gałki oczne, bo wybuchną podczas pieczenia - użyj do tego noża do grejpfrutów i nożyczek."

              Skomentuj

              • Xenon
                Perwers
                • Feb 2009
                • 1112

                #52
                Napisał brzoskwineczka
                Bez emotek rozmowa pisana byłaby niezrozumiała, bo brakuje znaków niewerbalnych.
                Jakoś przez setki lat była zrozumiała i funkcjonowała bardzo dobrze.
                Nie to żebym tępił kogoś za ich używanie, ale osobiście jestem zdecydowanym ich przeciwnikiem. Wolę ludzi nieco zmusić do myślenia nad tym co piszę.
                A może po prostu będę... lamusę!

                Skomentuj

                • e-rotmantic
                  Perwers
                  • Jun 2005
                  • 1556

                  #53
                  Napisał Xenon
                  Jakoś przez setki lat była zrozumiała i funkcjonowała bardzo dobrze.
                  Nie to żebym tępił kogoś za ich używanie, ale osobiście jestem zdecydowanym ich przeciwnikiem. Wolę ludzi nieco zmusić do myślenia nad tym co piszę.
                  Ale z drugiej strony, trzeba wówczas myśleć, jak się pisze.

                  Czym innym jest korespondencja, a czym innym rozmowa on-line. W prozaicznym codziennym dialogu brak miejsca i czasu na kwieciste zwroty, które oddawałyby charakter wypowiedzi. Owszem, można, ale najzwyczajniej jest to niewygodne. W tym kontekście używa się emotikonek po prostu dlatego, bo są praktyczne.

                  Skomentuj

                  • Raine
                    Administrator
                    • Feb 2005
                    • 5250

                    #54
                    Napisał padme
                    Jak miałam 14-15 lat to używałam ich na potęgę. A nawet podczas rozmowy mówiłam "lol".
                    Każdy przez to przejdzie i albo mu zostanie albo się opamięta
                    To mi przypomniało, jak widziałem kiedyś zlot ogejmowców. Teksty typu "ile masz batleszipów? - na hołmplanecie w tej chwili ziroł, bo wysłałem flotę na tą bliższą tamtej - o, LOL".
                    W jednej chwili moja wiara w geniusz ludzkiego umysłu dostała potężnego kopa w same jaja.
                    :7

                    To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




                    Regulamin Forum.

                    Skomentuj

                    • brzoskwineczka
                      Perwers
                      • Sep 2009
                      • 824

                      #55
                      Ładnie mnie e-romantyic wybronił. W listach faktycznie pisało się zawsze długie zdania, składne zdania. Przecież wszyscy wiemy jak trudno napisać było list miłosny
                      Teraz natormiast na gg rzuca się pojedyncze słowa. Niekiedy same skróty, a jednego kolegę mam co tylko Mhm-a mi na gg i też nie wiem o co chodzi. Emotki użyte racjonalnie pomagają, ale jak patrzę na photobloga kuzynki i komcie pod fociami to umieram od żółtego koloru...
                      ...:::tylko spokój może nas uratować:::...

                      "Postępujemy tak, bo uważamy, że nasze błędy lepiej jest ukryć pośród masy innych. Tak jak grzech lepiej ukryć wśród wielu innych grzechów." prof. J. Bralczyk

                      Skomentuj

                      • Sexy_man
                        Perwers
                        • Feb 2007
                        • 1163

                        #56
                        A moją uwagę zwraca to, że czasem jak w rozmowie wirtualnej nie dam odpowiedniej emotki, to rozmówca nie czai, że właśnie żartuję.
                        Korzyścią bycia inteligentnym jest to, że można zawsze udawać głupca, podczas gdy sytuacja odwrotna jest niemożliwa.

                        Skomentuj

                        • jezebel
                          Emerytowany Pornograf

                          Zboczucha
                          • May 2006
                          • 3667

                          #57
                          To dlatego, że jak Cię ktoś nie zna, to nie wie, że Ty żartujesz prawie zawsze Z Twojego punktu widzenia to normalne, z jego - nie.
                          Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                          Skomentuj

                          • Sexy_man
                            Perwers
                            • Feb 2007
                            • 1163

                            #58
                            Beata - co ciekawe to się przekłada na rozmowę w realu z taką osobą. Jeśli żartu nie zaprawię szczerzeniem zębów, śmiechem, puszczeniem oczka, czy rechotem - to ta osoba też nie zczai, że żartuję.

                            A co do niedawania emotek w rozmowie na komunikatorze - to robię to rozmyślnie, jako pewnego rodzaju mały "eskperymencik".
                            Korzyścią bycia inteligentnym jest to, że można zawsze udawać głupca, podczas gdy sytuacja odwrotna jest niemożliwa.

                            Skomentuj

                            • jezebel
                              Emerytowany Pornograf

                              Zboczucha
                              • May 2006
                              • 3667

                              #59
                              Wiem, bo parę razy temu uległam Takie eksperymentowanie jednak, może tworzyć wielość interpretacji, co w chwilach trudnych może tworzyć zasłonę dymną lub furtkę.
                              Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                              Skomentuj

                              Working...