Raczej to nie mebel, ale... podłoga (przykryta mięciutkim dywanem )
Na jakim mebelku ?
Collapse
X
-
-
hmm...
- puchaty dywan przed kominkiem;
- czworonożny stół, z miekkim sznurem przywiązanym do każdej nogi;
- chłodny, kaflowy blat kuchenny;
- wibrująca pralka;
nie wiem czy to też można zaliczyć do mebli, ale ściana na przeciwko szafy z lustrzanymi drzwiamiI can no more
endure to view;
Wondrous sight
of so celestial hueSkomentuj
-
Raz czy dwa było na blacie kuchennym - dość ciekawe doznania z uwagi na rozkład sił ciężkości w newralgicznym męskim punkcie Innych prób - póki co - brak.Skomentuj
-
Stół, biurko, fotel, blat kuchenny.
Ostatnio było...chyba na podłodze w kuchni. Ciężko zapamiętać jak się zerznelo prawie cała kuchnieSkomentuj
-
Pralka i krzesło. Zapomniałam. Do mebli się nie zalicza ale był jeszcze parapet, a że mam nieco większy to mój tyłek się zmieścił
No i o ile się liczy to wanna albo prysznic. Też fajnie.Skomentuj
-
Oj tam. W nocy nic nie widać, nawet na parterze.
Że na rowerze? Howww?Skomentuj
Skomentuj