Korzystacie z usług prostytutek ?

[Nolaan]

Musiałoby mi się nieźle w deklu poprzestawiać, zebym na taki układ poszedł w ogóle. Lipa jak stąd do Tbilisi. Nie mam kobiety to nie dymam i tyle. Żeby na to szmal wywalać?

[dozymetr]

Nie mam kobiety to nie dymam i tyle. Żeby na to szmal wywalać?

Jaki bohater. Pozazdrościć. Inaczej byś śpiewał jakby ten stan trwał dłuuuuuugoooo i to pomimo pomimo upartych prób jego zmiany. Walenie głową w mur jest fajne, ale do czasu. Może komuś żadna kobieta nigdy się nie trafi i co, ma sobie małego na supeł zawiązać? Albo urwać od trzepania? Po coś prostytutki są i jakoś od tysięcy lat nie narzekają na brak klientów.

Mieliśmy tu na forum 48-letniego prawiczka, który żałował, że posłuchał farmazonów od różnych forumowych mądrali. Znam ja ten mechanizm: jak ktoś mówi, że szuka dziewczyny uparcie, to mu się mówi, by poczekał, samo przyjdzie, a jak ktoś mówi, że właśnie czeka, by się nie szarpać bezskutecznie, to wtedy mówicie "wyjdź, zadziałaj". Zawsze się ustawicie rufą do wiatru


Już nie wspomnę o tym, że seks z dziwką jest częstokroć tańszy niż z własną żoną (Maleńczuk się kłania). O stawianiu pannom drinków w klubach nie wspomnę....

[Dareios]

Jaki bohater. Pozazdrościć. Inaczej byś śpiewał jakby ten stan trwał dłuuuuuugoooo i to pomimo pomimo upartych prób jego zmiany. Walenie głową w mur jest fajne, ale do czasu.

Jak ja bym ci powiedział jak długo nie uprawiałem seksu to by ci kapcie spadły.

Może komuś żadna kobieta nigdy się nie trafi i co, ma sobie małego na supeł zawiązać?

Bzdura. Nie ma kogoś takiego pomijając drastyczne przypadki deformacji komu z przyczyn obiektywnych nigdy się kobieta nie trafi. A jeżeli ktoś wychodzi z takiego założenia to jest zwykłym nieudacznikiem. Nie dlatego że mu się nie trafi, a dlatego że się z tym pogodził.

Mieliśmy tu na forum 48-letniego prawiczka, który żałował, że posłuchał farmazonów od różnych forumowych mądrali.

Wiesz, jeżeli ktoś w wieku 48 lat nie uprawiał ani razu seksu i to nie z własnej woli to ma poważny problem. Taki którego nie rozwiązuje się ani imprezą, ani miastowym podrywem, ani dziwkami. Takie problemy rozwiązuje się w gabinetach specjalistów bo to już nie jest kwestia fartu czy niefartu. To jest poważny problem wynikający z zaburzeń emocjonalnych, może ze złęgo wychowania, traumy z dzieciństwa itp.

Już nie wspomnę o tym, że seks z dziwką jest częstokroć tańszy niż z własną żoną (Maleńczuk się kłania). O stawianiu pannom drinków w klubach nie wspomnę....

Tak, Maleńczuk, wypłosz, mądrala po zawodówce i artysta od 7 boleści. Autorytet się znalazł.

Widzisz tylko co jest przyjemnego w seksie ze świadomością że laski nie kręcisz? Że robi to dla pieniędzy? Potem cieszysz się że poruchałeś? Dumny jesteś z tego?

A co do kupowania drinków na imprezie - to najlepszy sposób aby zostać z koniem w dłoni. Facet który wyrywa laskę na drinka to zwykła frajerzyna która podświadomie stara się przekupić laskę. Myślisz że kobieta naprawdę pójdzie do łóżka z facetem z którym nie chce dla drinka za 20zł?

[red_painterka]

Jaki bohater. Pozazdrościć. Inaczej byś śpiewał jakby ten stan trwał dłuuuuuugoooo i to pomimo pomimo upartych prób jego zmiany. Walenie głową w mur jest fajne, ale do czasu. Może komuś żadna kobieta nigdy się nie trafi i co, ma sobie małego na supeł zawiązać? Albo urwać od trzepania? Po coś prostytutki są i jakoś od tysięcy lat nie narzekają na brak klientów.

Nie narzekają, co nie zmienia faktu, że ludzi korzystających z takich usług mam w głębokim poważaniu. Nic nie jest usprawiedliwieniem dla nich. Nie po to mamy nadrzędne ośrodki kontroli mózgownicą, żeby poddawać się byle instynktom. "Byle" - bo seks z prostytutką trudno nazwać zaspokajaniem wyższych potrzeb uczuciowych.

[Dareios]

"Byle" - bo seks z prostytutką trudno nazwać zaspokajaniem wyższych potrzeb uczuciowych.

To seks zaspakaja potrzeby uczuciowe? Dla mnie seks to doznanie głównie fizyczne

[red_painterka]

No właśnie, dla uściślenia tak napisałam, żeby nikt nie wyjeżdzał z zaspokajaniem poczucia bliskości z drugą osobą itd.

[Bobi25]

Nic nie jest usprawiedliwieniem dla nich. Nie po to mamy nadrzędne ośrodki kontroli mózgownicą, żeby poddawać się byle instynktom. "Byle" - bo seks z prostytutką trudno nazwać zaspokajaniem wyższych potrzeb uczuciowych.

ROTFL a po co cokolwiek ma być dla nich usprawiedliwieniem ?

Widzisz tylko co jest przyjemnego w seksie ze świadomością że laski nie kręcisz?

Dla tych co korzystają z takich usług widocznie jest jakaś przyjemność no nie ?

Potem cieszysz się że poruchałeś? Dumny jesteś z tego?

Pewnie i się cieszy a co nie wolno mu ? Rózni są ludzie więc nie mierz ich jedną miarką, jednym to sprawia przyjemność a dla innego jest to wręcz odrażające.

[Łobuz]

Popieram! Nie będę płacił za coś co mam gratis...

[DSD]

Gdyby prostytutki zajmowały się jedynie prawiczkami i starymi mizantropami byłoby ich w Polsce tak samo niewiele jak kowali czy ludwisarzy. Z ich usług korzystają również tzw. ludzie sukcesu, baaaaaaardzo bogaci i sławni (choćby niedawna awantura z wielką gwiazdą Bayernu Monachium i kilkoma innymi piłkarzami).

[Dareios]

Mi chodzi nie o sam fakt korzystania z usług prostytutki tylko traktowania jej jako rozwiązania problemu. Co innego jak ktoś sobie skoczy raz na jakiś czas poruchać do burdelu bo ma akurat ochote a co innego jak dla kogoś to jest wyłączna okazja do uprawiania seksu.

Dla tych co korzystają z takich usług widocznie jest jakaś przyjemność no nie ?

Pewnie i się cieszy a co nie wolno mu ? Rózni są ludzie więc nie mierz ich jedną miarką, jednym to sprawia przyjemność a dla innego jest to wręcz odrażające.

Jeżeli jakiś chłop ma problemy z wyrwaniem babki, na normalnych warunkach nie ma co liczyć na seks, idzie do dziwki, kładzie kasę w zamian za którą może sobie 2 godzinki poobracać pannę a potem się cieszy, to dla mnie i dla wielu innych to jest po prostu żałosne. Nikt nikomu nie broni robić czegoś takiego ale każdy ma jakieś wyrobione zdanie które może śmiało wygłosić.

[coemi]

A czy jest tu jakiś facet który korzystał z usług tirówki?

[Neverminder]

A ja bym z chęcią skorzystał z takich usług i najprawdopodobniej to zrobię przy nadmiarze gotówki, póki co mam inne wydatki

Cała ta dyskusja jest bezcelowa, powtórzę się, ale syty głodnego nie zrozumie, nie ma bata. To całe *******enie nie ma sensu, bo ci co mieli pod dostatkiem dziołch (także ci którzy mieli ich nie wiele, no ale mieli) nie są w stanie pojąc tego co kieruje tymi którzy ich nie mieli/maja/będą mieć, jedyne co jest żałosne to wasz kompleks wyższości nad tymi których nazywacie nieudacznikami, nie jeden by was zgniótł w innych dziedzinach w których nie jesteście predysponowani do osiągnięcia celu/sukcesu i tak samo mógł by powiedzieć, że jesteście frajerami, lub nieudacznikami, bo nie umiecie tego czy tamtego.

[coemi]

Piszesz, że z chęcią byś skorzystał. Ale czy np z taką tirówką brałbyś pod uwagę pieszczenie jej? tzn jakieś pocałunki, dotykanie jej muszli itp?

[Neverminder]

Tego co napisałem, nie odnosiłem do tirówek (mój błąd, powinienem o tym wspomnieć) tirówki bym nie ruszył nawet za darmo, osobiście takich nie spotkałem, ale co do nich miał bym ogromne opory. Kojarzą mi się z jakimiś zmuszanymi do seksu ukrainkami czy rosjankami które za grosz o siebie nie dbają i do tego są wyjątkowo nieurodziwe, a myśl o tym jakich kierowców musiały spotkać przede mną, jeszcze bardziej mnie odrzuca. Co innego jakieś fajne dziewczę z roksy itp. tak, tak... wiem, że zaraz ktoś wyskoczy z tym, że przecież to niby to samo, więc czemu te tak a tamte nie, w wyjaśnieniu powiem, że po prostu mam takie podejście i tyle, dla mnie to nie to samo.

[coemi]

Domyślam się, że to nie to samo. Na pewno trochę higieniczniej ale czy takiej byłbyć w stanie powiedzmy strzelić minetkę?