Korzystacie z usług prostytutek ?

[ciekawy0]

korzystał ktoś z was z usług kobiet lekkich obyczajów reklamujących się w serwisach internetowych ? jeżeli tak jak było ? duże jest według was prawdopodobieństwo zarażenie się czymkolwiek ?

[Kata]

Co warto wiedzieć przed spotkaniem z prostytutką?
Zrobilibyście to z prostytutką?
Pierwszy raz z prostytutką
Jest sporo tematów o prostytucji, ale pytanie: Czy korzystacie? chyba się jeszcze nie pojawiło.

[swawolna_n]

Nie korzystam i nie zamierzam, ani z usług damskich, ani z męskich.

Na miejscu korzystających bardzo bałabym się zarazić jakimś świństwem.

[Wesoly Jas]

Bardziej transportem sie zajmowalem, konsumentem nie bylem, kto wie moze jak bede juz dziadkiem a zona bedzie mnie nudzic to zaczne sie wybierac na mlode perwersyjne dupy

[bi.girl]

Nie korzystam i nie zamierzam, ani z usług damskich, ani z męskich.

jak wyżej. a co do zarażenia się czymkolwiek, to i od nie prostytutki możesz się zarazić

[swawolna_n]

a co do zarażenia się czymkolwiek, to i od nie prostytutki możesz się zarazić

Owszem, ogólnie ludzie, którzy bardzo często uprawiają seks z bardzo wieloma różnymi osobami (i być może zdarza się też bez prezerwatywy), stanowią potencjalnie większe niebezpieczeństwo, bez względu na zawód.

[Mat.]

Jeszcze nie i nie mam zamiaru.
Po co płacić za seks, skoro kobiety chcą go same nam dawać .

[Vorenus]

Krótko i zwięźle:
NIGDY W ŻYCIU

[tadzio69]

Nie korzystałem i nie zamierzam gość, który żeby poruchać jeździ na rury jest po prostu żałosny

[Wesoly Jas]

Tadzio69- chrzanisz glupoty ale wiem ze chcesz pokazac ze jestes cool przed plcia piekna na forum. Osobiscie znam pare ***** i mysle ze na ich widok szybciotku zrobilby Ci sie namiocik, lecz niestety za ta zabawe musialbys zaplacic z 2000euro A te dyskotekowe labadziary ktore wyrywasz(myslac ze sie szanuja) sa jeszcze w gorszym przebiegu jak normalna prostytutka..

[upocone jajka]

jak by były tańsze to czemu nie? a tu 800 koron za loda


to już lepiej spić byle dunke, i ona sama wie co i jak a po robocie to jej jeszcze kieszone strzelić

[tadzio69]

Tadzio69- chrzanisz glupoty ale wiem ze chcesz pokazac ze jestes cool przed plcia piekna na forum.

****a rozgryzłeś mnie będę teraz musiał zmienić konto ehh. Gdybyś chociaż przeczytał tych pare postów jakie tu napisałem to może domyślił byś się, że raczej nie po to tu jestem.

Osobiscie znam pare Qrew i mysle ze na ich widok szybciotku zrobilby Ci sie namiocik,

Gratuluję znajomości, po twojej wypowiedzi wnioskuje, że akceptują Cię tylko ludzie, którym za przebywanie z Tobą musisz płacić.

A te dyskotekowe labadziary ktore wyrywasz(myslac ze sie szanuja) sa jeszcze w gorszym przebiegu jak normalna prostytutka..

****a jak Ty mnie znasz. Może Ty jesteś ten wróżbita Maciej i z tarota to wyczytałeś. Muszę Cie zawieść ale te czasy mam już dawno za sobą. Zmień karty kolego.

[lukaszzek]

Seks za pieniądze to dla mnie bez sensu.. odpada! ;]

[dozymetr]

Łatwo potępiać w czambuł i wypisywać tu mądrości, jak się miało niesłychane wzięcie od najmłodszych lat albo panna właśnie leży obok w skąpej bieliźnie. Nie dla wszystkich podryw jest rzeczą tak oczywistą jak oddychanie, niektórym w życiu nie wyszło, choć ani na śmiałości, ani na urodzie czy inteligencji im nie zbywa. I co, mają się katować? Zresztą widząc, jakie obroty mają prostytutki automatycznie się nasuwa pytanie: czemu faceci do nich chodzą? Nie pomyśleliście, że może mają żony co robią sobie urlop macierzyński na 10 lat po urodzeniu dziecka? Albo po slubie zmieniły się w rozmamłane paszczury? Radzę się nad tym zastanowić, zamiast wylewać kubły pomyj, płonąć swiętym ogniem i odżegnywać się na wszystkie świętości

[Dareios]

Nie dla wszystkich podryw jest rzeczą tak oczywistą jak oddychanie, niektórym w życiu nie wyszło, choć ani na śmiałości, ani na urodzie czy inteligencji im nie zbywa. I co, mają się katować?

Sorry, ale to zwykłe pieprzenie w bambus. A sam jestem jednym z tych którym podryw przychodzi trudno, a właściwie od pewnego czasu w ogóle nie przychodzi. Tylko że ja staram się to zmienić a nie zaakceptować fakt i zgodzić się na bycie nieudacznikiem. Bo tak właśnie bym o sobie pomyślał jakbym poszedł na dziwki i się cieszył że poruchałem za kasę, mimo że inni mają to za darmo i to bez trudu.