Zrealizowane fantazje

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Raine
    Administrator
    • Feb 2005
    • 5246

    Napisał wiarus
    i administrator?
    Nie, od tego są Mody. Administrator to już karząca pięść subiektywnej sprawiedliwości.


    Co tam się realizowało... to już dawno było, panie, nie wiem czy się jeszcze liczy?
    O, wiem. Jawne wydymanie reprezentanta narodowości arabskiej. W interesach, oczywiście.

    To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




    Regulamin Forum.

    Skomentuj

    • Camel97
      Świętoszek
      • Dec 2016
      • 3

      Kiedy w ramach wynagrodzenia moja dziewczyna czekała na mnie w pończoszkach i gorsecie w domu, nalała nam wina, puściła Franka Sinatrę, ugotowała nam coś dobrego, a po kolacji powiedziała, że dziś jest moja i spełni wszystkie moje zachcianki, że mogę robić z nią co zechcę. Szczerze mówiąc wcześniej o tym nie marzyłem, jednak oprócz doznań seksualnych, które były oczywiście nieziemskie, dało mi to porządnego kopa do jeszcze mocniejszych starań o jej szczęście.

      Skomentuj

      • fan_dupeczek
        Gwiazdka Porno
        • Jan 2012
        • 2071

        Trójkąt MMK - podwójna penetracja w cipce.
        Wow, przeszło najśmielsze oczekiwania!

        Skomentuj

        • Elaseksi
          Świntuszek
          • Nov 2016
          • 57

          mój wujek zrealizował kiedyś swoją fantazję, podpadłam z koleżanką w jego gospodarstwie i za karę kazał nam zdjąć koszulki i staniki po czym podłączył nasze cycki do dojarki...przez 45 minut robiłyśmy za mucki...
          Kawa i cybersex - przyszłość tego świata !

          Skomentuj

          • Thirsty
            Ocieracz
            • Dec 2013
            • 103

            Lodzik z 15 lat starszą koleżanką, dobry milf, niestety tylko lodzik. :/
            "Z kobietami jest jak z wódą. Zawsze jak przedawkujesz i budzisz się z bólem łba, mówisz sobie: to był, ****a, ostatni raz.

            A później jest kolejna. I kolejna."

            Skomentuj

            • Cervantes
              Ocieracz
              • Oct 2016
              • 103

              Razem z żoną zrealizowaliśmy juz sporo fantazji: 4kąt z zaprzyjaźnioną parą, zabawa z nimi w barze (ciche pomieszczenie do ktorego nikt nie wychodził) zabawa w swingersclubie, sex w ruinach starego kościoła, uczesnictwo w pokazach BDSM (wraz z zabawą), kilka erotycznych sesji zdjeciowych (nie jestesmy na nich sami ;-))... no generalnie to jest tego baaaardzo dużo i chcąc opisać wszystkie trzaba by było poświęcić mnóstwo czasu :-)

              Skomentuj

              • Amfija
                Świętoszek
                • Dec 2016
                • 16

                Jakieś dwa czy trzy tygodnie temu pisałam tutaj, że chciałabym się bzyknąć w biurowcu, nocą, oparta o szklaną ścianę. Witam, dzień dobry. Poszło szybciej, niż się tego spodziewałam Jednak warto było zaharowywać się na śmierć. Zostało mi to wynagrodzone.
                nieperfekcyjna pani domu ∙

                Skomentuj

                • pantarhei
                  Świętoszek
                  • Jan 2017
                  • 45

                  W windzie bloku. Niby nic takiego i w godzinach nocnych ale za to adrenalina była i raz w przedziale pociągu osobowego

                  Skomentuj

                  • fitschyk
                    Ocieracz
                    • Jan 2017
                    • 139

                    Napisał pantarhei
                    W windzie bloku. Niby nic takiego i w godzinach nocnych ale za to adrenalina była i raz w przedziale pociągu osobowego
                    Zazdroszczę akcji w pociągu


                    Ktoś tu pisał o ruinach to sobie przypomniałem
                    W ruinach na górze Św. Marcina w Tarnowie. Nie planowane i mimo dużego zmęczenia (a może nadmiernego dotlenienia i dobrego grzańca). Tym ciekawiej, że stale trzeba było uważać na innych turystów, których na szczęście było bardzo mało

                    Skomentuj

                    • malinowelove
                      Ocieracz
                      • Dec 2016
                      • 164

                      A ja w końcu zostałam ukarana przez mojego T
                      Kilka dni temu po raz kolejny wkurzyłam mojego męża zupełnie kretyńską propozycją, której teraz cholernie się wstydzę. Zdenerwował się okrutnie, rzucił mnie na łóżko i przykładnie ukarał, wymierzajac słuszne klapsy
                      Nie przestał, dopóki nie przyrzekłam ,,Już więcej nie będę !" I nie o samo strzelanie ręką po tyłku tu chodzi, ale o fakt, że klapsy po raz pierwszy wymierzone były za karę
                      To prawda, że,, już więcej nie będę ", bo niektórych fantazji jednak decydowanie nie chcę spełnić, ale z przyjemnością coś spsocę , żeby znowu mógł odbić na mojej pupci bransoletę od zegarka

                      Skomentuj

                      • Arkady85
                        Świętoszek
                        • May 2013
                        • 13

                        Pegging w wykonaniu mojej zony. Chce wiecej...

                        Skomentuj

                        • fransuan
                          Świętoszek
                          • Nov 2013
                          • 38

                          Napisał Arkady85
                          Pegging w wykonaniu mojej zony. Chce wiecej...
                          też tak chce

                          Skomentuj

                          • Adam3213
                            Świętoszek
                            • Nov 2012
                            • 46

                            Sex analny z moją kobietą.

                            Skomentuj

                            • Mniszek
                              Świntuszek
                              • Jun 2009
                              • 78

                              Napisał fransuan
                              też tak chce
                              Ale z żoną Arkady85?

                              Skomentuj

                              • solstafir
                                Banned
                                • Aug 2012
                                • 779

                                Zrealizowana fantazja, wielka fantazja, myślałem że mi się nie przytrafi:

                                seks przy full "chemii", w trakcie tak mnie endorfiny czy *** wie co roz********ły na maxa. Jak już był koniec to myślałem że to absolutne maximum wszystkich hormonów szczęścia jaki mój orgaznim może wyprodukować, to ona się do mnie przytuliła, i wtedy poczułem jeszcze kolejny zastrzyk szczęścia, to było nieprawdopodobne uczucie, odleciałem. Przez tydzień po pierwszym razem uśmiechałem się jak ****a. Przy każdym następnym razie było jeszcze mocniej. Doszło do tego że jedyną myślą jaką miałem w trakcie było "kocham Cię" tylko i wyłącznie to i w koło mi się cisło na usta.

                                Bajka. Mogę umrzeć.
                                Last edited by solstafir; 07-02-17, 20:29.

                                Skomentuj

                                Working...