Ogromna chcica na walenie kiedy brat śpi obok

[Dav4]

Mam olbrzymią chcice na zwalenie gruchy ale brat śpi obok i boję się ze usłyszy. Drąg stale stoi i nie chce opaść. Co zrobić?

[piter_pan]

Idź zwalić do łazienki ;-)
Napisz coś więcej,w jakim jesteście wieku i jakie są wasze relacje, oraz czy chodzi o coś więcej, czy tylko o walenie konia przy kimś gdzie ryzyko przyłapania jest źródłem podniecenia. Może wtedy coś wymyślimy.

[Dav4]

Idź zwalić do łazienki ;-)
Napisz coś więcej,w jakim jesteście wieku i jakie są wasze relacje, oraz czy chodzi o coś więcej, czy tylko o walenie konia przy kimś gdzie ryzyko przyłapania jest źródłem podniecenia. Może wtedy coś wymyślimy.

Mam 15 lat a on 2 lata starszy. Nie przepadamy za sobą. Nawet nie chodzi o przyłapanie jako źródło podniecenia. Wyobraźnia o tej porze zaczyna działać i obejrzałem pornola i teraz musze się rozładować

[piter_pan]

Mam 15 lat a on 2 lata starszy. Nie przepadamy za sobą. Nawet nie chodzi o przyłapanie jako źródło podniecenia. Wyobraźnia o tej porze zaczyna działać i obejrzałem pornola i teraz musze się rozładować

W takim razie polecam ustronne miejsce i samodzielne rozwiązanie problemu bez potencjalnych światków.

[kamil_ke]

ja wtedy delikatnie pod kolderka
zajmuje wiecej czasu ale jest fajnie

[siaran]

ja wtedy delikatnie pod kolderka
zajmuje wiecej czasu ale jest fajnie

Super rozwiązanie, tylko co ze spermą? Śpisz taki oblepiony ? A jeśli wstajesz, aby się umyć, to nie prościej zwalić sobie podczas mycia?

[lemur123]

Super rozwiązanie, tylko co ze spermą? Śpisz taki oblepiony ? A jeśli wstajesz, aby się umyć, to nie prościej zwalić sobie podczas mycia?

Kolega widzę nie ma chusteczek

[siaran]

Kolega chusteczki ma, ale średnio się czuje po wytarciu. Woli się umyć. No, ale to kwestia gustu: jeden lubi pomarańcze, drugi śmierdzące skarpetki.

Sądzę, że w tym wątku chodzi o cichą i niezauważalną dla brata masturbację. Już widzę to wycieranie się chusteczkami i chowanie ich potem pod materac (?), aby brat nie zauważył...

Ja prawie codziennie masturbuję się podczas wieczornej kąpieli i mam spokój całą noc

[lemur123]

Siaran, tak tylko w kwestii wyjaśnienia, bo wydaje mi się, że nie załapałeś: można zawsze trysnąć w chusteczkę - wtedy nie ma nic do wycierania.

Ale tak jak pisałeś - każdy woli co innego. Ja zamiast męczenia freda wolę pomęczyć żonę

[kamil_ke]

Siaran, tak tylko w kwestii wyjaśnienia, bo wydaje mi się, że nie załapałeś: można zawsze trysnąć w chusteczkę - wtedy nie ma nic do wycierania.

i tak robię

[Nieznany67]

Najlepiej walić w lesie przy słoneczku nago i myśląc że ktoś cię podgląda.

[Marek32latek]

Napisałeś, że z bratem "nie przepadacie za sobą". Ja nie mogę sobie wyobrazić podobnej sytuacji - też mam brata, różnica wieku między nami to także 2 lata (i to niecałe), a gdy byłem w twoim wieku to również dzieliliśmy ze sobą pokój. Pamiętam, że mieliśmy wiele wspólnych zainteresowań, razem chodziliśmy na basen, nie mieliśmy przed sobą żadnych tajemnic, od wieku 8 czy 9 lat sypialiśmy - jak nasz tata - na golasa bo tak jest najzdrowiej, itd. Gdy więc przyszedł czas dojrzewania było to jakoś całkiem naturalne, że rano, a często też po szkole czy wieczorem wspólnie się brandzlowało. Bo przecież to zupełnie normalne, że nastolatek potrzebuje opróżnić jądra nawet kilka razy na dzień i dlaczego robić z tego jakąś tajemnicę czy sensację ? Szczególnie fajny był element rywalizacji między nami - gdy brat miał już spermę ja nie chciałem być gorszy, potem gdy sam zacząłem szybko dojrzewać bawiliśmy się w to kto prędzej eksploduje czy dalej wystrzeli