Czy podobają się Wam filmy pokroju "Pięćdziesięciu twarzy Greya"?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • analityk
    Ocieracz
    • Jul 2011
    • 188

    #16
    Popularność zdobyła bo schemat ten sam co "harlekiny" czyli wszystkie babskie romansidła, bogaty młody przystojny czyli to co kobiety lubią najbardziej: wysoki status materialny i do tego przystojny "sponsor" i jego młoda niedoświadczona "laleczka", dziewczyna "jakich wiele" z którą dużo kobiet może się utożsamiać.
    A że wpleciona tematyka bdsm... zawsze to jakaś "nowość" w kategorii "damskich czytadeł" i dzięki tej nowości był sukces.

    Skomentuj

    • wiarus
      SeksMistrz
      • Jan 2014
      • 3264

      #17
      Zaintrygowany reklamowym szumem, przeczytałem 1 część; drugą zmęczyłem myśląc, że ta pierwsza była wstępem. Jaka jest trzecia, nie wiem i nie chcę wiedzieć.
      Przyczynę "sukcesu" upatruję w bębnie reklamy, oraz haśle bdsm, które zapewne nakręcało potencjalne czytelniczki.
      Jedynym plusem książki jest "odczarowanie" skrótu i pokazanie, że nie jest to mroczna praktyka, powolnego ukatrupiania dziewic.
      Filmu nie obejrzę.
      "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
      James Jones - Cienka czerwona linia

      Skomentuj

      • Kochanka_Diabła
        Świętoszek
        • Apr 2017
        • 33

        #18
        Nie, nie i jeszcze raz nie.

        Skomentuj

        • Novaja
          Seksualnie Niewyżyty
          • Apr 2017
          • 233

          #19
          O ile książki pochłaniam, o tyle tę serię zmęczyłam z trudem. Znaczy się- po trzech pierwszych tomach za czwarty- z perspektywy Greya- już się nie wzięłam i nie zamierzam. Do filmu natomiast nikt i nic mnie nie namówi. Jedyne, co zauważyłam podczas kursów, które zarówno odbywałam, jak i prowadziłam, gdzie większość dość żywo dyskutowała po premierze- wiele osób nie zrozumiało konwencji filmu, dla nich BDSM to nic innego jak znęcanie się nad partnerem i przyzwolenie na to.
          Zmarł twórca autokorekty. Niech mu ziemia lepką Będzin.

          Skomentuj

          • Tom_Bombadil
            Gwiazdka Porno
            • Jul 2009
            • 2382

            #20
            Lata temu czytałem "W jego dłoniach"... wtedy mi się podobało.
            Greya ani nie czytałem ani nie oglądałem.

            Natomiast z tego co wiem Grey to lektura/film dla egzaltowanych nastolatek i dwudziestokilkulatek, które są zafascynowane BDSEMem... Tyle, że z BDSMem to Grey ma tyle wspólnego co pizza z mrożonki z prawdziwą włoską.
            Alea iacta est
            Alea iacta est
            Alea iacta est
            Alea iacta est

            Skomentuj

            • truskawka313
              Seksualnie Niewyżyty
              • Sep 2009
              • 240

              #21
              Książkę już jakieś sześć lat temu przeczytałam. Film obejrzałam. Szału nie ma,dupy nie urwało.
              Wolę inne lektury i książki. Ale to kwestia gustu.
              Nic nie trwa wiecznie...

              Skomentuj

              • grz3siek
                Świętoszek
                • Oct 2016
                • 18

                #22
                50 twarzy greya to zwykle porno z melodramatem w tle, nic szczególnego.

                Skomentuj

                • Tom_Bombadil
                  Gwiazdka Porno
                  • Jul 2009
                  • 2382

                  #23
                  To tam było jakieś porno?
                  Alea iacta est
                  Alea iacta est
                  Alea iacta est
                  Alea iacta est

                  Skomentuj

                  • iceberg
                    PornoGraf
                    • Jun 2010
                    • 5100

                    #24
                    Widze jedyny powod dla ktorego warto bylo obejrzec 50 twarzy Greya... Aby zrozumiec dowcip w 50 twarzach Blacka . Swoja droga chyba parodia byla lepsza od oryginalu
                    Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                    Skomentuj

                    • Tom_Bombadil
                      Gwiazdka Porno
                      • Jul 2009
                      • 2382

                      #25
                      Napisał iceberg
                      Swoja droga chyba parodia byla lepsza od oryginalu
                      Warto obejrzeć?
                      Alea iacta est
                      Alea iacta est
                      Alea iacta est
                      Alea iacta est

                      Skomentuj

                      • Zebraa
                        Gwiazdka Porno
                        • Nov 2013
                        • 1614

                        #26
                        Blacka polecamy ale najlepszy smaczek będzie miał niestety po zobaczeniu orginalu
                        Zwą mnie Zimną Suczą i uważam to za komplement.

                        Skomentuj

                        • iceberg
                          PornoGraf
                          • Jun 2010
                          • 5100

                          #27
                          Chyba tylko o tyle o ile ogladales oryginal bo inaczej tracisz wiekszosc humoru jak to w parodii. Sam film po prostu przecietny, to nie jest cos na miare Leslie Nielsena.
                          Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                          Skomentuj

                          • DSD
                            Perwers
                            • Jan 2010
                            • 1275

                            #28
                            Napisał analityk
                            Popularność zdobyła bo schemat ten sam co "harlekiny" czyli wszystkie babskie romansidła, bogaty młody przystojny czyli to co kobiety lubią najbardziej: wysoki status materialny i do tego przystojny "sponsor" i jego młoda niedoświadczona "laleczka", dziewczyna "jakich wiele" z którą dużo kobiet może się utożsamiać.
                            Nie znam ani książki, ani filmu, ale domyślam się że o to chodzi. Schemat stary jak literatura (pewnie pojawił się już na tabliczkach z pismem klinowym): nieprzyzwoicie bogaty, młody i piękny facet który nagle pała miłością i żądzą do szarej, niepozornej myszki (tu pała też pejczykiem). Ciekawe co by było jakby to był niepozorny sąsiad z klatki w bloku który chce trochę pomaltretować i potłamsić...
                            'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)

                            Skomentuj

                            • onneton
                              Seksualnie Niewyżyty
                              • Nov 2009
                              • 311

                              #29
                              Nie jestem fanem filmów, które zdobywają Złote Maliny w najważniejszych kategoriach, więc zdecydowanie nie podobają mi się filmy pokroju "50 odcieni szarości". Choć filmu nie widziałem. Znam tylko zwiastuny i "Szczery zwiastun" tego.

                              "Historia O" jest świetnie napisaną książką - adaptacja filmowa już nie jest tak dobra, choć ma w sobie o wiele więcej charakteru i ogólnie więcej tego, co czyni film dobrym, niż Grey. No i okazało się to drzwiami do pewnej kariery filmowej Corinne Clery.

                              Ciekawe, czy zrobią adaptację serii Olivii Cunning o Sinnersach - "Za sceną", "Ostra gra", "Gorący rytm", "Mocne uderzenie" i "Double time", która mogłaby trafić do szerokiej dystrybucji kinowej jak "Fifty shades...". Pewnie nie (bo sceny erotyczne są tam nakreślone z taką dokładnością, że gdyby w filmie to wiernie odwzorowano, to byłoby wyjątkowo ostre porno), ale mi by to odpowiadało.

                              W sumie mogliby zrobić też wierną adaptację serii o Crossie Sylvii Day.
                              Napisał Raine
                              przydzieliłem sobie Virtuti Militari
                              A nie Virtuti Monopoli?

                              Skomentuj

                              • Zebraa
                                Gwiazdka Porno
                                • Nov 2013
                                • 1614

                                #30
                                pewnie nie zekranizują. skoro w nimfomance wycieli smaczki z wersji kinowej to na ostre porno w kinie długo jeszcze bym nie liczyła
                                Zwą mnie Zimną Suczą i uważam to za komplement.

                                Skomentuj

                                Working...