Zachwycanie się innymi.

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Animowany
    Świętoszek
    • Sep 2011
    • 13

    Zachwycanie się innymi.

    Boli Was jak druga połówka zachwyca się innymi?
    Mnie to zazwyczaj nie rusza, ale pamiętam jak raz oglądaliśmy trailer filmu z Jasonem Stathamem, to moja mi mówiła jaki on przystojny i prawie piszczała kiedy słyszała jego głos. Może to dziecinne z mojej strony, ale czułem się jakby ktoś wziął całą moją męską dumę i pewność siebie, zmemlał, i wypluł. Nie wiem jak Wy kobiety to postrzegacie, ale wydaje mi się że czuła by się podobnie jeśli włączył bym przy niej film porno i zachwycał się pięknem aktorki mówiąc przy tym jak ona fajnie robi loda i też bym taką chciał (nie, nie zrobię tego. Takie tylko porównanie ). Jestem przewrażliwiony, czy to w miarę normalna reakcja?
  • Animowany
    Świętoszek
    • Sep 2011
    • 13

    #2
    Napisał Astraja
    Nie. Ani on , ani ja nie jesteśmy zazdrośni o ludzi z tv. Wręcz przeciwnie. Ja mu sama opowiadam o kobietach które wg mnie są mega. Gorzej jest kiedy mówię coś miłego o facecie którego znam. No ale ja już tak mam że czasem palne słowo za dużo i słyszę to westchnięcie które oznacza żebym się lepiej zamknęła
    No moja też czasem mówi mi jak widzi jakiś teledysk że "ta laska jest fajna", "ma fajne to i tamto" /itp, ale mnie to w ogóle nie rusza, przy Skarbie mam jakąś znieczulicę na inne kobiety (może dlatego tak mnie to zżera kiedy ona się kimś jara). A nawet kiedy jakaś mi się spodoba to zachowuje to dla siebie żeby jej się smutno nie robiło.

    Skomentuj

    • LEAH

      #3
      Mój facet też tak ma Kiedyś strasznie wzdychałam do Goslinga, zresztą przy Stathamie też mi nogi miękną i się denerwował trochę. Ale on ogólnie jest mocno zazdrosny, więc nie wiem czy taka reakcja jest normalna

      Skomentuj

      • Zebraa
        Gwiazdka Porno
        • Nov 2013
        • 1614

        #4
        Jestem zazdrosna tylko o jedną kobietę na świecie, a jak on mi kiedyś powie, że ona mu sie podoba to zabije gada i po problemie
        Jakby mi zaczął się zachwycać aktorkami porno? A niech się zachwyca.

        Swojemu partnerowi trzeba ufać, jeżeli ufa się w to, że gracie na wspólnych zasadach i obie strony wiedzą, że są dla siebie najważniejsze nie ma miejsca na zazdrość. Na kucie(?) serca też nie.

        Po prostu mu ufam... Komentujemy wspólnie kobiety na ulicy i nasze znajome. A jak mi powie, że jakąś chce przelecieć to ją zaproszę do sypialni.
        To nie zmieni faktu, że się kochamy, a ja jestem najważniejsza. W żaden sposób nie godzi to w moją pewność siebie jako kobiety czy partnerki.

        On na moje wzdychanie na widok innych facetów chyba też się nie boczy, bo bym o tym wiedziała, ale sam może powiedzieć.
        Zwą mnie Zimną Suczą i uważam to za komplement.

        Skomentuj

        • Falanga JONS
          Banned
          • Feb 2012
          • 1156

          #5
          Mnie nie boli, co najwyżej trochę skręca z zazdrości. Ale sam "zachwycam" się innymi (cudzysłów konieczny, bo tak naprawdę się nie zachwycam żadną, tylko mi się podobają), więc nie robię z tego tragedii.

          Skomentuj

          • PabloXM
            Gwiazdka Porno
            • Sep 2009
            • 1746

            #6
            Faceci z telewizji albo wokaliści to temat, na który niech sobie gada ile chce Są daleko, nie ma szans na spotkanie a jeśli już to pokornie o autograf... z resztą ona dobrze wie, że moimi naj, naj są Monica Bellucci oraz Salma Hayek I co? I nic, nawet biorąc pod uwagę, że moja partnerka ma inną urodę. A na ulicy? Wiadomo, że oboje nie lampimy się z wywalonym jęzorem na mijane osoby, ale też oboje nie mamy napadów strachu i nie odciągamy uwagi w tym momencie Żart żartem, że "tylko spróbuj", ale to raczej dla zabawy. Nawet czasem mówimy do siebie, że taka a taka osoba była fajnie ubrana, miała dobrą fryzurę albo ciekawe rysy twarzy.
            Stay fresh, no matter where you are.

            Skomentuj

            • Animowany
              Świętoszek
              • Sep 2011
              • 13

              #7
              Chyba jednak niewielu tak reaguje jak ja ;p No, ale dla sprostowania - nie rusza mnie jak mówi że ktoś jej się podoba, normalnie kogoś chwali, tylko kiedy zachowuje się na miarę beliebers (prosto - jak psychofanka)

              Skomentuj

              • lady__in__red
                Gwiazdka Porno
                • Oct 2010
                • 1949

                #8
                Mój ma to samo. Tzn nie wiem czy aż tak ale jak sie zachwycam jakimś facetem, najczęściej w TV to zauważam ( może robi to nieświadomie ) że trochę sie dąsa. A ja po prostu lubię podziwiać urodę. Najczulszym okiem zerkam na facetów ale to tak jak patrzeć na obraz w galerii sztuki. Moge tylko popatrzeć, nawet dotknąć nie mogę

                Dlatego teraz tylko grzecznie wspomnę, że ma ładne oczy czy coś a zachwyty i mokre gacie zostawiam dla siebie

                Mój T prawie nigdy nie zwraca uwagi na inne kobiety, nawet w tv.
                Jeśli jesteś moim ego pozdrów mojego psychiatre.

                Skomentuj

                • KoneserSmaków
                  Erotoman
                  • Jan 2012
                  • 560

                  #9
                  E tam, gwiazdy TV to nie problem nikła szansa spotkania, zresztą często tak kobiety i faceci mają że się napalają, a czy naprawdę by chcieli z nimi być? gorzej jakby to był jakiś kumpel, to bym się w****ił

                  Skomentuj

                  • watch.out
                    Gwiazdka Porno
                    • Sep 2011
                    • 2959

                    #10
                    nie rusza mnie to na tyle by robić fochy...
                    Nie oczekuję od kobiety, że bede jedynym facetem, którego uważa za atrakcyjnego bo to debilizm.. mi też sie podobają inne kobiety. Tym bardziej jeśli mówimy o celebrytach - osobach raczej nieosiagalnych.. gorzej jak rywala mamy na miejscu.
                    If you're not into oral sex - keep your mouth shut!

                    Skomentuj

                    • Margo82
                      Perwers
                      • Mar 2013
                      • 937

                      #11
                      Zrozumiałabym ukłucie zazdrości, gdyby partner wzdychał do kogoś ze swojego otoczenia, jakiejś koleżanki z pracy albo sąsiadki. Ale jeśli chodzi o celebrytów to nie rozumiem o co tyle szumu.
                      "Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów." Jean-Jacques Rousseau

                      Skomentuj

                      • wiarus
                        SeksMistrz
                        • Jan 2014
                        • 3264

                        #12
                        Ech zazdrość
                        Facet, masz chyba zbyt niską samoocenę.
                        "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                        James Jones - Cienka czerwona linia

                        Skomentuj

                        • iceberg
                          PornoGraf
                          • Jun 2010
                          • 5100

                          #13
                          Miałbym być zazdrosny o jakiegoś gogusia z TV? No wolne żarty, taki ktoś jest praktycznie poza zasięgiem więc nawet najbardziej wyuzdane fantazje mi nie przeszkadzają.
                          Zazdrość jakoś mnie nie bierze, gdyby było inaczej to nie pozwalalibyśmy sobie na zabawy, w których bierzemy udział .
                          Mamy niezłą zabawę oglądając na ulicy dziewczyny i komentując czy dobralibyśmy do nas do trójkąta, czy też czasem facetów...
                          Mamy własną definicję zdrady i oboje nie przekraczamy granicy poza którą ranilibyśmy się wzajemnie, tak więc zachwyty nad innymi nie przeszkadzają mi w niczym. tak jak napisał Wiarus - to chyba kwestia samooceny...
                          Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                          Skomentuj

                          • holly
                            Perwers
                            • Feb 2009
                            • 1090

                            #14
                            Mi to strasznie ryje w głowie.
                            Nie mówię o celebrytkach, tylko o koleżankach, znajomych, itp.
                            C'est la vie.

                            Skomentuj

                            • znowuzapilem
                              SeksMistrz
                              • Nov 2010
                              • 3555

                              #15
                              Wszystkie moje kobiety były zapatrzone we mnie jak w obrazek (do dziś nie wiem czemu)więc nie znam takiego uczucia kiedy kobieta zachwala innego
                              A po za tym może bym rozumiał jakby laska się śliniła do jakiegoś kolegi-singla z 300konnym furakiem i łapą 45 w bicu ale do gwiazdy TV? Hahahaha

                              Z jedną z ex mieliśmy umowe ze możemy się oficjalnie zdradzić - ona z Bradem Pittem a ja z Jenifer Lopez
                              Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

                              Skomentuj

                              Working...