Dochodzę raz, teraz już mi się nie chce męczyć fletosława wielokrotnie. Jakbym się uparł to 3 razy dałbym radę, ale zajęłoby to z każdym kolejnym razem coraz dłużej, a potem bym był tak rozkojarzony że już przez cały dzień nic konstruktywnego bym nie zrobił.
[Pytanie do Panow] Do ilu razy dochodzicie podczas masturbacji?
Collapse
X
-
Masturbacja 1 (rzadko dwa), ale maksymalnie to było 4... Lata temu...
Z partnerką dochodzi do 4 w ciągu całej nocy (niestety potem trzeba odsypiać rano, bo w całej nocy nie było ani chwili na sen)."Żyć dobrze znaczy niewiele z życia pamiętać"
Lew Ashby
Skomentuj
-
Kiedyś jak byłem mocno wyposzczony i podniecony to udało mi się trysnąć drugi raz po pierwszym w odstępie ok. 2,3 minut.
Parę razy udało mi się dojść - ale drugi raz był już w odstępie paru minut.
Ale tak żeby pod rząd, tak od razu to nie.Korzyścią bycia inteligentnym jest to, że można zawsze udawać głupca, podczas gdy sytuacja odwrotna jest niemożliwa.Skomentuj
-
Witajcie,
koledzy z tymi rekordowymi 9 razami chyba troszkę przesadzają.
Wiem, że przysłowiowe walenie konia w przyszłości może doprowadzić do choroby nasieniowodów - tzw zatykania. Wiem, bo mój znajomy to miał. Jak sobie bzykał to czuł jak sekunde przed wytryskiem w jednym miejscu nasieniowodu wzbiera się mleczko i tam odczuwał ból.
Kiedy wytrysnął wszystko wracało do normy.
Jak w temacie: Ja sam mogłem tylko 2 razy i jak za chwilę bym miał wykonać "robotę w parze" to by nic z tego nie wyszło - flak!Skomentuj
-
W okresie dojrzewania tak się spodobało, że potrafiłem po 10-15 razy dziennie - z przerwami po 5 razach czy jakoś tak.Skomentuj
-
Skomentuj