Masturbacja penisa w udach

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • af111
    Świętoszek
    • Aug 2014
    • 2

    Masturbacja penisa w udach

    Chciałbym wam przedstawic mój sposób na masturbację. Otóż polega ona na włożeniu penisa w pomiędzy uda zwiotczałego później lekko wcisnąć go i pobudzając go wzrokiem wtedy będzie się powiększał nam w udach.Penis powinien byc lekko nawilżony,i teraz wystarczy tylko ręką ustawić jego otworek do uda. Sposób polega nie na poruszaniu udami gdzie penis będzie się ocierać, mozna i tak ale ja robie też tak że pobudzam jądra udami i do tego poruszam sam penisem w udach wtedy nie muszę ruszać udami o go ocierać bo poruszając nim sobie w udach mam go na widoku a do tego widzę jak mi się słodko pieści wtulony w moje uda i tak nim poruszam sobie aż do wytrysku. Niestety jest to bardzo trudny sposób ponieważ dolna cześć penisa pobudzam lekkimi ruchami czyli pod penisem cewkę która idzie do jąder i poruszam penisem i trzeba być mocno skupionym na penisie ale dzięki temu efekt końcowy jest wręcz nie samowity i to patrzenie na niego bezcenne. Dziekuje za uwagę
    Może ktoś pomyśli że to chore ale to sposób który odkryłem przez przypadek. Co sądzicie o takiej metodzie? Tylko dla wytrwałych.
  • Padre_Vader
    Gwiazdka Porno
    • May 2009
    • 2321

    #2
    Jak się pobudza penisa wzrokiem?
    W instrukcjach to Ty mocny nie jesteś.
    Jaka cewka idzie pod penisem do jąder?
    Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

    Skomentuj

    • robsonick77
      Świętoszek
      • May 2012
      • 24

      #3
      Wszak "Pańskie oko konia tuczy"
      Robson

      Skomentuj

      • Padre_Vader
        Gwiazdka Porno
        • May 2009
        • 2321

        #4
        W tym przypadku raczej "Pańskie udo konia wali"
        Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

        Skomentuj

        • Sollat
          Erotoman
          • Feb 2010
          • 629

          #5
          ****a, ja sobie tego nie wyobrażam. No bo jakie figury geometryczne trza walić, by stojącego penicha między udami utrzymać.
          https://archiveofourown.org/users/DarkSollat

          Skomentuj

          • Margo82
            Perwers
            • Mar 2013
            • 937

            #6
            Napisał Sollat
            ****a, ja sobie tego nie wyobrażam. No bo jakie figury geometryczne trza walić, by stojącego penicha między udami utrzymać.
            Może przygnieść termoforem
            "Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów." Jean-Jacques Rousseau

            Skomentuj

            • af111
              Świętoszek
              • Aug 2014
              • 2

              #7
              Sposób na leżąco nie stojąco.

              Skomentuj

              • AnonimowyM
                Świętoszek
                • Oct 2016
                • 1

                #8
                Nieco dopowiem od siebie

                Opiszę nieco bardziej dokładnie bo może jacyś rodzice akurat mają problem ze swoim dzieckiem, (czy to z synem czy córką bo obie płci mają dość zbliżoną technikę), może pomoże to im zrozumieć tą drugą stronę tego problemu.
                Od małego się masturbowałem ściskając swego członka udami. Choć dokładnie nie pamiętam kiedy to odkryłem po raz pierwszy. Jako dziecko jednak nie widziałem w tym nic złego czy dziwnego i robiłem to w szkole podstawowej choć mogłem i jeszcze wcześniej w przedszkolu. Było to dla mnie coś normalnego mimo, że rodzice jak i nauczyciele nie pozwalali mi tego robić. Odczuwałem przy tym niezwykłą przyjemność oraz jak się później okazało dzięki temu rozładowywałem stres jak i był to zamiennik kontaktu z rodzicami. Ojciec zapewniał podstawowe potrzeby, ale się nawet ze mną nie bawił jak i zajmował. Matka z kolei robiła studia potem się dokształcała i pracowała dość długo i też z nią takiego normalnego kontaktu nie miałem. Nie mam nic za złe swoim rodzicom bo zawsze miałem co jeść, gdzie spać, zostałem wyedukowany jak i wychowany. Wiadomym jest, że na tamte realia trzeba było sporo harować, aby zapewnić byt swoim dzieciom. Jednakże byłem bardzo samotny.
                W domu starałem się onanizować skrycie a w szkole robiłem to pod ławką tak, aby nie widzieli nauczyciele. Inne dzieci oczywiście nie wiedziały co robię a chłopaki co próbowali mnie naśladować to nie doświadczali podniecenia i tego dalej nie robili. No po prostu chyba myślały "a robi tak bo robi i tyle". W tamtych czasach bez dostępu do internetu, i jak to w Polsce, gdzie ciało w dalszym ciągu jest tematem tabu, ciężko było się dowiedzieć coś na ten temat. Zakładałem, że to jest dość normalne choć z rodzicami odpadało gadanie o tym bo tego zakazywali bo tak. Właściwie nie miałem z kim o tym pogadać bo nie miałem żadnej bratniej duszy czy przyjaciela oraz nikt z kolegów nie znał nikogo kto by czuł podobną przyjemność z tego. Niestety trwałem w przekonaniu, że muszę tłumić wszelkie problemy w sobie i samemu się z nimi zmagać. Być może było także to spowodowane tym, że rodzice ukrywali swoje ciało przede mną i nie pamiętam bym widział swoją matkę nago. Ciężko jest przecież rozmawiać z matką o sprawach intymnych kiedy ona sama się wstydzi własnego dziecka. Tak samo z ojcem ciężej rozmawiać skoro był dosłownie obsługą hotelową dającą jedzenie i miejsce do spania. Dlatego skoro rodzice się wstydzili to ja też byłem wstydliwy wobec nich.
                Jeżeli jakikolwiek rodzic to czyta to naprawdę nie wstydźcie się przed swoimi pociechami. Dzięki temu będą bardziej otwarte wobec was i znacznie mniej o nie będziecie musieli się martwić. Być może też jestem ewenementem, gdzie jako jedyny w zaściankowej Polsce jak się kąpałem i wchodziła matka się wysikać to kazała mi nie patrzeć. Dziecko powinno zaspakajać ciekawość bo inaczej w społeczeństwie będzie mu nieco ciężej. Dla takiego dziecka powstaje pytanie "dlaczego ja mam tam się komuś nie patrzeć, gdzie ktoś może patrzeć się na mnie"? Tak może powstać kolejny introwertyk czy po prostu osoba z nieco skrzywioną psychiką. Tak właśnie rodzi się wstyd przed własnymi rodzicami jak i innymi.
                Większość nawet psychologów nie wie, że dziecko może odbierać seksualną przyjemność jeszcze nie będąc w wieku dojrzewania. Pamiętam do tej pory jak ściskałem swojego penisa jeszcze jako dziecko. Robiłem to nieco inną techniką niż teraz bo po prostu wtedy jeszcze nie stawał i było inaczej. Siedząc na krześle prawą nogę wysuwałem nieco wyżej niż lewą (w kolanie) mając złączone nogi rozchylałem je i z powrotem złączałem. Czas między złączeniami był różny, ale przeważnie ok 1-4 sek. Znałem też rówieśniczkę, która coś podobnego robiła choć troszeczkę inaczej. Miała ona złączone na krzyż nogi, gdzie jedna stopa opierała się na drugiej kostce przez co jedna noga była nieco nad drugą. Kierunek stóp (paznokci dla lepszego obrazowania) nieco oddalał się między sobą a kolana zaś chyliły ku sobie. Kobieta dzięki tej metodzie jest w stanie zaspokajać się praktycznie wszędzie i w miarę praktyki niepostrzeżenie a co zaś się tyczy faceta to niestety, ale jest to nieco bardziej zauważalne no i pozostaje problem spermy (jak już jest dojrzały), która pozostaje na bieliźnie. Pewnie część kobiet stosuje te techniki do radzenia sobie z chociażby stresem w dniu codziennym a robiąc to w miejscu publicznym trzeba zachować kamienną twarz, aby inni się nie spostrzegli co się wyczynia. Takie coś można już podpiąć pod samogwałt. Powstaje wtedy dodatkowe podniecenie i dreszczyk emocji robiąc to po cichu i bez żadnych oznak w miejscu publicznym.

                Jak już facetowi członek zaczyna stać to technika jaką się wykorzystywało jako dziecko, staje się nieprzyjemna a u dziewczyn jest raczej bez zmian.
                Pierwsza sprawa to bielizna która z początku trzymała malucha w odpowiednim miejscu stała się raptem za ciasna. Nie tyczy się to tylko przygód z własnym bagażem doświadczeń, ale także mimowolnymi zachowaniami członka podczas dojrzewania i później. Jak kupią rodzice dla swojego syna, w okresie dojrzewania, za ciasne jeansy i majtki bo np. on sam wstydzi się rozmawiać, że ma tego typu intymne problemy, to może być to spowodowane gorszymi wynikami w szkole, zwiększonym stresem, brakiem skupienia się na lekcji lub częstszymi wypadami do toalety, gdzie młody mężczyzna będzie mógł poprawiając lub nawet wyciągając na zewnątrz swe genitalia i sobie ulżyć bo go gniecie. Dla większości osób może być to dziwne czy wręcz śmieszne, ale faktycznie może to prowadzić do poważniejszych problemów. Dlatego, aby to robić należy nosić luźniejszą bieliznę i spodnie.
                Mając członka między udami doprowadzam go do wzwodu lekko ściskając i / lub działając wyobraźnią. Następnie lekko rozchylam nogi i zaciskam starając się robić to jak najdyskretniej oraz ciszej. Trzeba także uważać, aby za bardzo nie rozchylać nóg oraz trzymać je pod odpowiednim kątem, aby członek się nam nie wyślizgnął. Dzięki temu można utrzymywać podniecenie nawet przez kilka godzin i nie trzeba się spuścić, aby dojść do orgazmu i seksualnego zaspokojenia. Co zaś się tyczy metod, gdzie w spokoju będziemy mogli zostać sam na sam to kilka ich opracowałem. Samodzielnie metodą prób i błędów ustalałem najlepszą pozycję, która dawała najlepsze doznania i nie było frustrujących sytuacji z wyślizgującym się członkiem. Najlepsza z nich była kiedy leżałem na plecach na łóżku i miałem uniesione i zgięte w kolanach nogi, które cały czas były w powietrzu. Tak, że byłem w kształcie litery L. Jedną z nóg unosiłem nieco wyżej od drugiej i tak samo jak w poprzedniej metodzie, lecz nieco szybciej ściskałem członka. Trzeba oczywiście robić to delikatnie, żeby za mocno nie przyduszać penisa. Najlepsze doznania były wtedy kiedy ręce w ogóle nie dotykały członka i były z dala od ciała (ja je trzymam tak jak bym się poddawał). Także lepiej jest działać samą wyobraźnią lub nie myśleć i nie patrzeć na członka. Można w ten sposób się podniecać nawet godzinami i osiągać orgazm oraz satysfakcję nawet bez wytrysku. Wystarczy regulować częstotliwość ściskania. Podczas tej techniki nie tylko same nogi pracują, lecz także całe ciało, które co jakiś czas doświadcza mimowolnych lekkich skurczów oraz na (od kilkunastu sekund do kilku minut) przed wytryskiem odczuwa drgawki, które znacznie zwiększają przyjemność. Sam orgazm przez to jest znacznie wydłużony przez co się doświadcza długotrwałych rozkoszy.
                Ręką też potrafię się zadowolić choć tylko jedną - standardową techniką. Chwytam penisa całą ręką lub palcami i przesuwam trzymając w górę i w dół razem ze skórką. Bez trzymania napletka pocieranie o żołądź nawet używając oliwki czy żelu nawilżającego jest bolesne dla mnie. Także odczuwam lekki ból i brak podniecenia podczas normalnego seksu i nawet jak dziewczyna robiła mi loda to nie odczuwałem zbytniej przyjemności i nie mogłem dojść. Rozstaliśmy się bo nie byłem w stanie jej zaspokoić seksualnie no i też nieco byłem zamknięty w sobie i nie mówiłem jej o swoich problemach z masturbowaniem. Podejrzewam, że może być to spowodowane właśnie ściskaniem penisa udami. Kiedyś miałem takiego samego penisa jak inni chłopcy (skórka zakrywała żołędzia), jednak chyba po tym ściskaniu udami, (bo operacji żadnej nie miałem), żołądź stał się szerszy i skórka tylko ledwo wchodziła na niego poprzez co był już zawsze na wierzchu. Inni chłopcy się dziwili i myśleli, że go stale obciągam jak sikałem. Zrozumiałem, że jestem nieco inny, co było odbierane jako coś gorszego. Był to kolejny powód do wstydu jak i uniknięcia niepotrzebnych i intymnych wyjaśnień. No i tak od pierwszej czy drugiej klasy podstawówki nie chodziłem w szkole do toalety (chyba, że na lekcji). Teraz inność jest czymś fajnym, lecz wtedy było się wytykanym palcami i miało się przerąbane. Dopiero od 7 klasy zacząłem chodzić do ubikacji ze względu na ciasne majtki lub wytrysk. W szkole średniej nie machałem już nogami bo ktoś by mógł się domyślić. Słyszałem też, że kobiety mają podobny problem z odczuwaniem przyjemności podczas stosunku z partnerem jak wcześniej masturbowały się udami. Oczywiście nie tyczy się to wyłącznie masturbacji za pomocą ud bo także można wkładać ręce, kołdrę czy poduszkę między uda, ściskać członka palcami, dociskać go ciałem do łóżka leżąc na brzuchu i podnosić pupę do góry tak jak by się uprawiało stosunek.
                Jest to smutne jak i żałosne a dodatkowo jestem świadomy, że jak bym pogadał z seksuologiem to może i by mi pomógł, jednak zbyt długo już byłem sam i pogodziłem się z tym, że tak musi być. Wierze, że w internecie można być anonimowym bo jak by ktoś się o tym co tu wypisuje dowiedział to po prostu bym się zabił. Może jakimś rodzicom się to przyda i uratują swoje dziecko na tyle, aby miały w przyszłości normalne doznania seksualne.
                Masturbowanie się ręką zacząłem dopiero około roku po tym jak mi stawał a pierwszy wytrysk miałem podczas machania nogami. Właściwie z początku myślałem, że coś sobie uszkodziłem i na jakiś czas przestałem machać, lecz nie na długo. Także mimo, że urodziłem się pod koniec roku to najszybciej byłem dojrzały płciowo z całej klasy a dodatkowo wyprzedziłem rówieśników o ponad pół roku. Teraz jest znacznie łatwiej, ale dla mnie jeszcze dość młodego urodzonego w latach 80 o niczym się otwarcie nie mówiło.

                Skomentuj

                • Kalilah
                  Administrator
                  • Mar 2012
                  • 2689

                  #9
                  Napisał AnonimowyM
                  Może jakimś rodzicom się to przyda i uratują swoje dziecko na tyle, aby miały w przyszłości normalne doznania seksualne.
                  Ale jak to się ma przydać? Nie rozumiem.
                  Mój tata też się przede mną zakrywał, na całe szczęście, a jakoś mam wybitnie udane życie seksualne. Nie wiem dlaczego łączysz te 2 tematy. Dlaczego uważasz, że mama powinna Ci się pokazywać jak byłeś mały?

                  Nie jestem pruderyjna, lubię wszystko co cielesne, nie jestem też wstydliwa i chętnie się rozbieram, ale nie uważam aby to dobrze na mnie wpłynęło gdyby ojciec paradował przede mną nago.
                  My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

                  Regulamin forum

                  Skomentuj

                  • ewa123xx
                    Świętoszek
                    • Oct 2016
                    • 19

                    #10
                    ale pomysly

                    Skomentuj

                    • PZ IV
                      Ocieracz
                      • Dec 2015
                      • 152

                      #11
                      Oooo ****a (nie omijaj autocenzury, K.) ale tamat
                      Last edited by Kalilah; 21-10-16, 10:57.

                      Skomentuj

                      Working...