Szpetny ryj

[janko_muzykant]

Zacznij chodzić na siłkę, zapisz na jakieś sztuki walki (boks, kickboxing, muay thai) i klepiesz mordy takim cieciom

[Kalilah]

Zgadzam się z brkt, nawet nie wiesz jak kobietę potrafi kręcić sam umysł mężczyzny, jego podejście do świata i humor.

Sama nie wiem czy powinieneś rozpaczać za tymi, które lecą jedynie na twarz i ciało... Na dłuższą metę taki związek i tak nie ma sensu. Ale wszystko zależy od tego co masz na celu, czy szukasz dziewczyny na stałe, czy lasek na jedną noc. To prawda, że kiedy jest się mniej urodziwym ciężej jest zrobić ten pierwszy krok, ale np na mnie bardziej działa charyzma niż wygląd zewnętrzny. Ci za bardzo przystojni potrafią być bardziej zapatrzeni w siebie niż w swoją kobietę

[Away]

Sprawa jest taka kolego, że często najpiekniejsze kobiety prowadzają sie z szarakami, brzydalami a nie wypicowanymi pięknisiami

No, dlatego Łocz sobie nie może znaleźć dziewczyny \
przestań się przejmować, jakbym miała tak robić to nigdy bym się nikomu nie pokazała, fot na forum tym bardziej bo zawsze coś komuś nie pasuje nigdy wszystkim w 100% nie dogodzisz dlatego trzeba jakoś z tym żyć ;-)

[dzika kotka]

Aj tam, aj tam...
Co Ty opowiadsz.

Moim zdaniem, a fajna ze mnie laska, kobiety leca bardziej na charakter mezczyzny, niz na wyglad. Jasne, ze sa takze dziewczyny, ktore ocenia Cie tylko po wygladzie, ale takie omijaj szerokim lukiem, bo nic dobrego z tego nie bedzie.
Mam wsrod znajomych kolege, ktory nie nalezy do lasycznych przystojniakow. (to tak delikatnie powiedziane). Ale ma swoj styl, fajnie sie ubiera, ma kilka pasji, zawsze ciekawie opowiada, kazda impreza z nim nabiera kolorow. No i coz z tego, ze brzydal z niego, zawsze ma obok siebie fajne dziewczyny.
Kobiety lubia przede wszystkim facetow pewnych siebie, zdecydowanych . I uwierz mi , ze nie wyglad jest decydujaca kwestia. Moj pierwszy chlopak, wlasnie w szkole sredniej byl naprawde klasycznych brzydalem (asymetryczna twarz, kazdy zab w inna strone itp) Ale mial swoj styl, fajny charakter i to cos, wiec przez 3 lata bylam w niego wpatrzona jak w obraz.

Nie skupiaj sie wiec na tym, bo przez to tylko wyolbrzymiasz swoj problem. Skup sie na hobby, zadbaniu o siebie itp.

[daj_mi]

Też jestem brzydka, nie martw się charakter mam za to piękny
Na brak powodzenia nie narzekam...

[Raine]

Na pewno nie jesteś brzydszy od Pierre Woodmana a zobacz, czym się facet trudni.

[dzika kotka]

Gdyby mu troszke wloskow doczepic, to wcale nie jest zly.

[Greedo]

Też jestem brzydką ****ą , ale robię całe życie tak jak napisał Brkt i to się sprawdza.

[VictoriiA]

Jednak nie musisz wytężać wszystkich partii mięśni, skup się na mózgu. ...

j j j jasne, greedo

[Greedo]

gupia Vika.

[VictoriiA]

z sympatii pociskam.

nieważne żeś cymbał*, ważne żeś byk

*ew szpetny ryj

swoją drogą bardzo chwytliwy tytuł wątku autor wystosował

[TakiegoWała]

W sumie to po tych wszystkich przemyśleniach i Waszych postach to rzecz siedziała w moim mózgu i w sumie to nie jest chyba tak źle. Ta jak coś to bd robił jak brkt napisał.

Zacznij chodzić na siłkę, zapisz na jakieś sztuki walki (boks, kickboxing, muay thai) i klepiesz mordy takim cieciom

Chodziłem na muai thai
Do do oklepywania mord to do osiemnastki nie mogę już bo miałem sprawę w sądzie za pobicie i dostałem pouczenie

[janko_muzykant]

to źeś źle oklepał ryj klientowi ;] ****a no nie mogę sobie przypomnieć za co się bije 3 razy ale policjant mi tak mówił 1- bo zasłużył, 2- żeby nie poszedł na policję 3- nie pamiętam hah gdzieś już na forum to pisałem ale też nie pamiętałem chyba xD

No to fajna sprawa muay thai

A nawiązując do tematu to: nie przejmuj się, bo szkoda czasu na to. Poznasz fajną dziołchę i przekonasz się, że wygląd to nie wszystko ;P

[TakiegoWała]

No już mam wywalone na to.

[Lagg]

Na dodatkową poprawę nastroju, poczytaj sobie o pisarzu Bukowskim.
Gość jest moim autorytetem, na jego podstawie zrobili Hanka Moody'ego z Californication, tylko że w przeciwieństwie do Hanka - Bukowski był brzydki.

http://image.guardian.co.uk/sys-images/Arts/Arts_/Pictures/2007/09/04/bukowski460.jpg

A pukać zawsze co miał (i to po 50dziesiątce)

Jeden z jego cytatów:

„Nie ma niczego takiego jak piękno, szczególnie w naszej twarzy... tym, co nazywamy fizjonomią. To tylko matematyczny i abstrakcyjny układ cech. Np., jeśli nos za bardzo nie wystaje, boki są kształtne, jeśli małżowiny uszne nie są zbyt duże, jeśli włosy są długie... to taka ułuda generalizacji. Ludzie uważają niektóre twarze za piękne, chociaż tak naprawdę, w ostatecznym rachunku, wcale piękne nie są. Matematycznie równają się zeru. "Prawdziwe piękno pochodzi, oczywiście, z charakteru. Nie z kształtu brwi. Tak wiele kobiet, o których powiedziano mi, że są piękne... cholera, jakbym patrzył w talerz zupy. Nie ma niczego takiego jak brzydota. Jest coś zwanego deformacją, ale zewnętrzna "brzydota" nie istnieje... Rzekłem.”