Miałem wtedy dziewczynę, Monika miała na imię, byliśmy ze sobą od niemal roku, nie wiem czy ją kochałem, wtedy byłem przekonany że na pewno, ale dziś już nie jestem tego taki pewien gdybym ją naprawde kochał pewnie nie robił bym takich rzeczy, bynajmniej dziś nie robię, bo kocham. Byłem chyba uzależniony od porno, często do późnych godzin nocnych siedziałem na komputerze ściągałem przeróżnego rodzaju pornosy, chodziłem po stronach ze zdięciami, dzwoniłem do prostytutek z ogłoszeń i masturbowałem się, a po wytrysku kiedy umyłem się i kładłem się spać zawsze żaowałem i robiłem sobie postanowienie
-to był ostatni raz, kocham Monikę co ja robię, przecież to tak jak zdrada
i wytrzymywałem w tym postanowieniu najczęściej do kolejnego wieczoru.
Choć Monice może i brakowało do aktorek porno, nie miała figury modelki biust bardzo malutki, mocno naciskałem abyśmy w końcu spróbowali, abym w końcu mógł zamienić myśli w czyn, ale ona skutecznie mi się opiera
-nie jestem jeszcze gotowa
w końcu miała dopiero 16 lat. Zawsze podrywałem dziewczyny na tzw. cwaniaka i takiego też siebie zaprezentowałem Monice, i głupio było by żebym był jeszcze prawiczkiem, więc później (jeszcze w fazie podrywu, a może gdzieś na początku związku??) naopowiadałem jej że miałem już 2 dziewczyny, po jakimś czasie chciałem się jej przyznać że to był pic, ale bałem się jak zareaguje i nie chciałem wyjść na durnia. Im dłużej brnąłem w to kłamstwo tym ciężej się było wygrzebać
W dniu mojej 18, powiedziała mi że w dniu naszej zbliżającej pierwszej rocznicy ma dla mnie bardzo fajny prezent od razu pomyślałem
-to będzie to!!
-no ale jak to , przecież ja nic nie umiem, wyjdę na durnia
i już wtedy wiedziałem jak wydam pieniądze z 18.
Długo biłem się z myślami, wiele razy umawiałem się z dziewczynami z ogłoszeń, ale w ostatniej chwili rozmyślałem się, w końcu kilka dni może tygodni po 18 zebrałem się wsiadłem w PKS i pojechałem do Katowic na spotkanie z Prostytutką u niej w mieszkaniu. Wybrałem najpiękniejszą jaką znalazłem na portalach internetowych, 24 lata wysoka szczupła, zgrabna okrągła pupa duże okrągłe piersi, dziewczyna rodem z amerykańskiego filmu porno.
Zapukałem, drzwi otwarła mi kobieta co prawda już nie aż tak piękna jak na zdjęciach, zwłaszcza z twarzy nie przypadła mi do gustu i w dodatku chyba jednak już kilka lat po 30, ale za to w sexownych pończochach bieliźnie i półprzeźroczystej haleczce, co wzmogło moje i tak już nieźle nakręcone długą drogą w autobusie podniecenie, gdyż nigdy wcześniej nie widziałem na żywo tak sexownie ubranej , prawie nagiej gotowej oddać mi się kobiety. Więc wszedłem.
Zostałem zaproszony pod prysznic, (nie myłem się zbyt długo, w końcu kąpałem się przed wyjazdem) wyszedłem z łazienki i zostałem zaproszony do pokoju, zapłaciłem 130 za godzinkę i dziewczyna poszła pod prysznic, nie było jej z 10 min, zastanawiałem się przez cały ten czas
-czy aby napewno dobrze robię? może jednak sie stąd urwać??
w tym czasie przez te wątpliwości mój falus zdążył opaść, ale w końcu wróciła, już tylko w ręczniku który zaraz po zamknięciu drzwi zrzuciła, no i zostałem bo "i tak już zapłaciłem" (130zł ile to dla mnie wtedy było), powiedziałem jej od razu że jeszcze tego nie robiłem a ona odparła tylko
-to uważaj bo masz tylko jedną szansę
więc zaproponowałem żeby na początek zrobiła mi loda, nie ma problemu, i już chciała założyć mi gumkę co mnie bardzo zdziwiło
-ale jak to loda też w gumce??
-jak mi dasz 50zł to ci zrobię bez i do końca
więc zapłaciłem, więcej ręką niż buzią, szybko postawiła mnie spowrotem do pionu, w tym czasie zdążyłem już się napatrzeć i nakusić na jej wydepilowaną cipkę, więc zaprponowałem pozycję 69 ona położyła się na mnie, zaczęła znowu więcej ręką niż buzią robić mi loda, a ja wtopiłem się w jej pachnące balsamem łono, jedną ręką macając jej sylikonowy jak się okazało biust, a drugą gładząc po posladkach, po może minucie, poczułem że zaraz dojdę, a przecież nie chodziło mi tylko o loda ale głównie o penetrację, więc zaproponowałem żeby założyła gumę, na co się zgodziła. Założyła mi ją sama, klękła na kolanach podparła się na łokciach wypięła swój zgrabny tyłek i mówi
-wchodź!
tak też zrobiłem, wzięła moją rękę położyła na biuście, zaczęła seksownie wiercić tyłkiem, pojękiwać, co chwile dodając
-szybciej, mocniej!!!
itp., doszedłem praktycznie odrazu, z taką samą prędkością ona zeskoczyła i zaśmiała się
-szybki jesteś młody
zdjęła mi gumę, wytarła papierem toaletowym i podała ręcznik i zaproponowała przysznic. Byłem przerażony, wtedy dotarło do mnie "co ja k... zrobiłem??!!" szybko ubrałem się i prawie że wybiegłem stamtąd bez słowa i bez prysznica...
Dalej już nie będę opowiadał, a zapytacie może po co ja wam to mówię?? teraz mam już swoje lata przeżyłem już trochę w życiu, ale nadal niczego aż tak bardzo nie żałuję, jak tamtego dnia.
I mam nadzieję że może uratuje to chociaż jedną osobę która zastanawia się nad swoim pierwszym razem z dziwką, od popełnienia największego błędu w swoim życiu.
-to był ostatni raz, kocham Monikę co ja robię, przecież to tak jak zdrada
i wytrzymywałem w tym postanowieniu najczęściej do kolejnego wieczoru.
Choć Monice może i brakowało do aktorek porno, nie miała figury modelki biust bardzo malutki, mocno naciskałem abyśmy w końcu spróbowali, abym w końcu mógł zamienić myśli w czyn, ale ona skutecznie mi się opiera
-nie jestem jeszcze gotowa
w końcu miała dopiero 16 lat. Zawsze podrywałem dziewczyny na tzw. cwaniaka i takiego też siebie zaprezentowałem Monice, i głupio było by żebym był jeszcze prawiczkiem, więc później (jeszcze w fazie podrywu, a może gdzieś na początku związku??) naopowiadałem jej że miałem już 2 dziewczyny, po jakimś czasie chciałem się jej przyznać że to był pic, ale bałem się jak zareaguje i nie chciałem wyjść na durnia. Im dłużej brnąłem w to kłamstwo tym ciężej się było wygrzebać
W dniu mojej 18, powiedziała mi że w dniu naszej zbliżającej pierwszej rocznicy ma dla mnie bardzo fajny prezent od razu pomyślałem
-to będzie to!!
-no ale jak to , przecież ja nic nie umiem, wyjdę na durnia
i już wtedy wiedziałem jak wydam pieniądze z 18.
Długo biłem się z myślami, wiele razy umawiałem się z dziewczynami z ogłoszeń, ale w ostatniej chwili rozmyślałem się, w końcu kilka dni może tygodni po 18 zebrałem się wsiadłem w PKS i pojechałem do Katowic na spotkanie z Prostytutką u niej w mieszkaniu. Wybrałem najpiękniejszą jaką znalazłem na portalach internetowych, 24 lata wysoka szczupła, zgrabna okrągła pupa duże okrągłe piersi, dziewczyna rodem z amerykańskiego filmu porno.
Zapukałem, drzwi otwarła mi kobieta co prawda już nie aż tak piękna jak na zdjęciach, zwłaszcza z twarzy nie przypadła mi do gustu i w dodatku chyba jednak już kilka lat po 30, ale za to w sexownych pończochach bieliźnie i półprzeźroczystej haleczce, co wzmogło moje i tak już nieźle nakręcone długą drogą w autobusie podniecenie, gdyż nigdy wcześniej nie widziałem na żywo tak sexownie ubranej , prawie nagiej gotowej oddać mi się kobiety. Więc wszedłem.
Zostałem zaproszony pod prysznic, (nie myłem się zbyt długo, w końcu kąpałem się przed wyjazdem) wyszedłem z łazienki i zostałem zaproszony do pokoju, zapłaciłem 130 za godzinkę i dziewczyna poszła pod prysznic, nie było jej z 10 min, zastanawiałem się przez cały ten czas
-czy aby napewno dobrze robię? może jednak sie stąd urwać??
w tym czasie przez te wątpliwości mój falus zdążył opaść, ale w końcu wróciła, już tylko w ręczniku który zaraz po zamknięciu drzwi zrzuciła, no i zostałem bo "i tak już zapłaciłem" (130zł ile to dla mnie wtedy było), powiedziałem jej od razu że jeszcze tego nie robiłem a ona odparła tylko
-to uważaj bo masz tylko jedną szansę
więc zaproponowałem żeby na początek zrobiła mi loda, nie ma problemu, i już chciała założyć mi gumkę co mnie bardzo zdziwiło
-ale jak to loda też w gumce??
-jak mi dasz 50zł to ci zrobię bez i do końca
więc zapłaciłem, więcej ręką niż buzią, szybko postawiła mnie spowrotem do pionu, w tym czasie zdążyłem już się napatrzeć i nakusić na jej wydepilowaną cipkę, więc zaprponowałem pozycję 69 ona położyła się na mnie, zaczęła znowu więcej ręką niż buzią robić mi loda, a ja wtopiłem się w jej pachnące balsamem łono, jedną ręką macając jej sylikonowy jak się okazało biust, a drugą gładząc po posladkach, po może minucie, poczułem że zaraz dojdę, a przecież nie chodziło mi tylko o loda ale głównie o penetrację, więc zaproponowałem żeby założyła gumę, na co się zgodziła. Założyła mi ją sama, klękła na kolanach podparła się na łokciach wypięła swój zgrabny tyłek i mówi
-wchodź!
tak też zrobiłem, wzięła moją rękę położyła na biuście, zaczęła seksownie wiercić tyłkiem, pojękiwać, co chwile dodając
-szybciej, mocniej!!!
itp., doszedłem praktycznie odrazu, z taką samą prędkością ona zeskoczyła i zaśmiała się
-szybki jesteś młody
zdjęła mi gumę, wytarła papierem toaletowym i podała ręcznik i zaproponowała przysznic. Byłem przerażony, wtedy dotarło do mnie "co ja k... zrobiłem??!!" szybko ubrałem się i prawie że wybiegłem stamtąd bez słowa i bez prysznica...
Dalej już nie będę opowiadał, a zapytacie może po co ja wam to mówię?? teraz mam już swoje lata przeżyłem już trochę w życiu, ale nadal niczego aż tak bardzo nie żałuję, jak tamtego dnia.
I mam nadzieję że może uratuje to chociaż jedną osobę która zastanawia się nad swoim pierwszym razem z dziwką, od popełnienia największego błędu w swoim życiu.
Skomentuj