Faceci w porno

[rokoko91]

Temat skierowany przede wszystkim do panów hetero, choć wypowiedzi innych osób także są mile widziane. Czy oglądając pornusy zwracacie jakąś szczególną uwagę na biorących w nich udział facetów (oczywiście nie mam na myśli filmów o tematyce gejowskiej)? Rezygnujecie z dalszego oglądania, gdy nie odpowiadają waszym standardom estetyki, albo nie podoba się wam ich sposób "współpracy" z aktorkami? A może macie jakiś ulubionych aktorów? Muszę przyznać, że czasami zdarza mi się takie selekcjonowanie, choć ma to znaczenie drugorzędne. Jeśli główna bohaterka mi się podoba, to nie ma dla mnie znaczenia, że rucha ją nadmiernie owłosiony facet z potężnym bebzonem, zwłaszcza, jeśli robi to dobrze.

[Kamil B.]

Przecież zawsze widać tylko penisa, a twarz jej zasłonięta przez ogromnym rozmiarów piersi

[kokoko6]

nie jestem ciepły ani kobietą ale to dziwne że nie obejze filmu z jakims starym zakapiorem bo to mnie obrzydza a mimowolnie sie na niego spojzy... no i wszelkie deformacje choroby itp odpadaja xD

[znowuzapilem]

Wiadomo że źle się ogląda filmy z jakimś owłosionym grubasem, 50 kilowym bladym gimnazjalistom, brodatym brudasem czy murzynem.

[Arkhan]

A mnie obrzydza w ogóle facet w porno.. wolę już dwie kobiety oglądać, niż żeby mi pokazywali części ciała faceta.. a jeszcze jak tylko usłyszę że jęczy to tym bardzo wyłączam.

[znowuzapilem]

Obrzydza nie obrzydza. Problem zaczyna się wtedy kiedy na faceta ktoś patrzy dłużej niż na laske

[rokoko91]

Wiadomo że źle się ogląda filmy z jakimś owłosionym grubasem, 50 kilowym bladym gimnazjalistom, brodatym brudasem czy murzynem.

Filmy z murzynami to bardzo rzadko oglądam, można się nabawić kompleksów od tych wielgachnych kutasów, a w dodatku nie jest dla mnie przyjemnym widokiem jak murzyn rucha białą kobietę...

A mnie obrzydza w ogóle facet w porno.. wolę już dwie kobiety oglądać, niż żeby mi pokazywali części ciała faceta.. a jeszcze jak tylko usłyszę że jęczy to tym bardzo wyłączam.

Po części masz rację. Męskie jęki nie są podniecające, zwłaszcza, jeśli nie dotyczą końcowej fazy filmu. Choć trudno też wyobrazić sobie normalnego pornola, czy też normalny seks bez tego męskiego pierwiastka. Oczywiście lubię też filmy z samymi dziewczynami, chić od lesbijskich akcji wolę solowe zabawy.

Obrzydza nie obrzydza. Problem zaczyna się wtedy kiedy na faceta ktoś patrzy dłużej niż na laske

Haha, no właśnie. Dlatego laska na którą można rzucić okiem, a w szczególności gapić się przez cały film to wręcz warunek koniczny dobrego pornola.

[barmetr]

Oglądam porno coraz rzadziej, od kilku tygodni zdjęcia z golizną obserwuję tylko na forum i zbiorniku. Przedtem oglądałem sobie porno z lat 80-tych i 90-tych, ale na aktorów zwracałam niewiele uwagi, bardziej na ubiór, fryzurę i buty aktorek.
Natomiast chętnie obejrzałbym film, na którym grupa Żydów obrzezanych rucha ładną, szczupłą i młodą blondynkę z Polski.

[wiarus]

Barmetr najwyraźniej kręci Cię symbolizm.
Coś w stylu chochoła z "Wesela", pornos z elementami myślenia
Niezła idea. Szczególnie gdyby to rozbudować o klimat "nazi" lub "Al Fatach".
Nie ma to jak parę wątków

[barmetr]

Mnie potrzeba w porno czegoś ekstra, czego jeszcze nie było. Scena z golasem ruchającym laskę w szpilkach mnie nie podnieca, nie bawi, ani interesuje.
Jestem Polakiem i symbolika jest dla mnie niezmiernie ważna, choćby nawet ukryte znaczenie symbolu było już dawne zapomniane.

[Michal_symp]

Ja mam z kolei tak, że koleś musi mieć porządnego batona. Oczywiście jak puka paszteta to mnie nie kręci, ale jak mam wybór "porządny kutang puka fajną sunię" a "mały korniszonek puka fajną sunię" to wybór bezapelacyjnie pada na scenę z kutangiem :-)

[julia89]

Ja na przykład oglądając porno zwracam uwagę na kobiety szczególnie, ogólnie aktorzy muszą dobrze wyglądać, jakieś obrzydliwe i nieciekawe aktorki czy aktorzy po prostu nie podniecają.

[Falanga JONS]

Patrzę, ale tak ogólnie i to w zasadzie w jednym przypadku - gdy tematyką ma być akcja typu "mother fucked son's friend". Patrzę pod kątem, czy ów "son's friend" to nastolatek, względnie ktoś ciut starszy, czy też jakiś napakowany byczek kolo trzydziestki, albo i lepiej. Najczęściej, niestety mamy do czynienia z tym drugim, co wywołuje mój absmak i oburzenie.