Anal (wasz stosunek do niego)
Collapse
X
-
-
Spróbowaliśmy pierwszy raz w ostatni weekend
Jako że był to nasz pierwszy analny raz, zgodnie stwierdziliśmy, ze trzeba by sie troche upoić alkoholem
No i wyszło tak, że ja nie pamiętam zbyt wiele Ale było miło Za to jest to dobry powód do powtórki
Natomiast jej się bardzo podobało czym była mocno zaskoczonaSkomentuj
-
Ja lubię anal. Kiedy pierwszy raz robiłam to z moim facetem byłam pozytywnie zaskoczona. On chyba teżSkomentuj
-
Ja próbowałem raz, ale kobieta ma za delikatny odbycik i pociekło trochę krwi, chociaż było sporo nawilżenia.
Potwornie się przeraziłem i przez pewien czas bałem się nawet spojrzeć na tą dziurkę, a co dopiero jej dotknąć palcem jednym. To była trauma, ale bardziej dla mnie, bo ona się za mocno nie przejęła.Skomentuj
-
-
-
zdecydowanie mnie to nie pociąga... kiedys raz moj luby probowal mi wlozyc ale nie bylo to przyjemny i na tych probach sie skonczylo...Skomentuj
-
Napisał piwnooka kocicaMyslę dokładnie tak samo. Licząc głosy faceci za kobiety przeciw. Mojego faceta to ciekawi, ale ja nie wiem.Skomentuj
-
-
osobiscie chcialbym sprobowac seksu analnego kreci mnie to od dawna,lecz niestety moja partnerka nie jest do tego przekonana,moze kiedys uda mi sie ja przekonac zobaczymy,ale nic na sileSkomentuj
-
Za pierwszym razem trochę obawiałam się tej formy seksu. W trakcie było nawet przyjemnie, na drugi dzień jednak miałam dziwne odczucia. Ale dni mijały,a w głowie zostawały tylko te przyjemne wspomnienia także co jakiś czas dawałam swemu narzeczonemu ten otworek do penetracji.
Seks analny na tyle opanowaliśmy, że obecnie daje mi samą radość więc czasem sama o niego proszę. A w ciężkie dni jest to idealna forma seksu.Hasło do fotek to: dlabtSkomentuj
-
Ja mam pozytywne nastawienie do analu, ostatnio spróbowałam i orgazm miałam tak szybko jak jeszcze nigdy, co prawda to prawda, pierwszy raz to maksymalnie dziwne uczucie..ale później nie do opisania. Aż zaczęłam mówić do partnera "pieprz mnie szybciej", "dobra już zerżnij mnie w końcu"..te słowa podziałały zarówno na niego jak i na mnie.
Jeśli chodzi o jego pupę to na razie nie dal się namówić bym mogła am cokolwiek zrobić, ale myślę że to tylko kwestia czasuSkomentuj
-
My od jakiegoś czasu bawimy sie analnie i to wyszło ze strony mojej drugiej połówki. Osobiście przyznam, że poza aspektem typowo mentalnym i podniecającym, to nic szczególnego w sensie fizycznym w tym nie widzę. Zresztą ją też boli kiedy wsunę się tam, ale powoli myślę, że będziemy rozwijać tę zabawę.Pończochy to mój fetyszSkomentuj
-
A ja tego nie lubię, za to mój chlopak jest maniakiem na tym punkcie.Na poczatku sie bawilismyy, kiedys sprawialo to mzoe i jakas przyjemnosc, ale chyba bardziej pokierowane to bylo tym zeby zaspokoić jego pragnienia. Teraz sytuacja wyglada tak ze juz od ok 1-2rku(nie pamietam) tego nie robilismy, bo ja niechce skazywac sie na ból.nawet gdybym to zrobila, przezyla jakos pierwsze minuty kiedys boli najbardziej to potemi tak niemam z tego zadnej frajdy,stąd nie widze w tym nic specjalnego.Po cosie męczyć, skoro i tak nic z tego nie mam przyjemnego. Szkoda mi tyko mojego chlopaka bo mu ciagle mówię nie
Chociaz często też proponuje mu że to ja mu tam powkładam zabawki,godzis ie czasem, po to zeby mi pokazać,ze to fajne, ale i tak wiem ze udajeSkomentuj
-
Skomentuj