W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Publiczne wyznanie miłości...

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • DajMiTęNoc
    Perwers
    • May 2005
    • 1153

    #16
    Napisał Rumroad'Un
    potwierdza fakt, że dana osoba kocha, chce i będzie kochać. pokazuje, że dana osoba nie wstydzi się miłości, że cieszy się miłością.
    Wiesz ile razy słyszałem słowa kocham cię?? Nie było ich aż tak wiele, ale było ich troche i wszystkie chciały, zapewniały, że będą ale już nic mnie znimi nie łąńczy. A raz wierzylem, że to już jest to.
    Było za****ście, ale już nie jest. Teraz a ni ja ani ona mnie nie chce znać.

    Słowa kocham są rzucane na wiatr i ludzie już ich znaczenia nie znają. Każdy szuka miłości, każdy chce być kochanym, ale nie każdy już kochac potrafi. Jesteśmy egoistami, wszyscy jak sie znajdzie lepsza zdobycz odejdziemy do drugiej osoby która jest lepsza.
    I co drugiej osobie też będziesz mówił kocham?? Przecież miłość to coś wielkiego, kocha się tylko raz w życiu. Jeśli twierdzisz, że to jest trwałe, że ta osoba będzie nadal za jakiś kawałek czasu to jesteś w błędzie.

    Nawet w małżeństwie, wszyscy puszczają się w rogi. Mają skoki w bok. Ludzie w małżęństwach są albo z przyzwyczajenia albo, z powdu dzieci.

    Kiedyś wierzyłem w miłość teraz chce ale już nie potrafie. Myslałem tak jak ty kiedyś ale jak zostałem w c***a zrobiony zaczołem trzeźwiej myśleć. Bo człowiek który kocha nie myśli racjonalnie. A wtedy łatwo o błedy i o zranienie. A cierpieć nikt nie chce kolejny raz z tego samego powdu, z powdu własnej głupoty.

    A jesli jest tak jak piszesz naprawde i jest to już od kilku lat i będzie trwało jeszcze, aż do smierci. Związek tylko powstały na miłości opierający sie na miłości i tak cały czas to jesteś w gropnie nie licznych którym się to udało.

    Bo znaleść drugą połówkie jest strasznie ****a trudno. Dlatego wpadamy w kolejne związki ale ja nie zamierzam w każdym kolejnym związkum, mówić słów kocham póki nie będę pewny, że to jest to uczucie i nie zostane zraniony.
    Świat jest komedią dla tych, którzy myślą i tragedią dla tych, którzy czują

    Skomentuj

    • ktooooosia
      Gwiazdka Porno
      • May 2005
      • 1834

      #17
      Napisał DajMiTęNoc

      Nawet w małżeństwie, wszyscy puszczają się w rogi. Mają skoki w bok. Ludzie w małżęństwach są albo z przyzwyczajenia albo, z powdu dzieci.
      całe szczęście nie wszystkie małżeństwa są takie...

      oczywiście zgadzam się z Tobą, że takie słowa nie mogą być rzucane na wiatr... nie można ich wypowiadać, gdy nie ma się 100% pewności, że tak właśnie się czuje...

      i zgadzam się z tym, że nikt nie chce być raniony... i że ogólnie ludzie boją się zranienia...

      tylko pytanie za 100 pkt - czy pozwolić, żeby strach wziął górę i zdominował nasze życie/uczucia/zachowanie? i przez to być może stracić coś pięknego?? a później żałować, że jednak się nie zaryzykowało??

      ja też się boję... może nie wychodziłam z poprzednich związków zraniona... a może w jakimś sensie tak...
      w każdym razie gdybym miała przestać wierzyć w miłość, w to, że i na mnie gdzieś czeka - to chyba mogłabym już umrzeć... bo cóż warte jest życie bez miłości? dla mnie niewiele... dlatego wolę ryzykować i dać się ranić... bo przecież kiedyś, ktoś mnie nie zrani... ktoś, kto okaże się tym Kimś
      Chce Cię delikatnie pieścić językiem, powoli wgryzać się w Ciebie, czuć Twój podniecający zapach...

      Moja najdroższa gumo do żucia!

      Skomentuj

      • Rumroad'Un
        Świntuszek
        • Nov 2005
        • 75

        #18
        Brawo ktooooosia
        DajMiTęNoc twoje niepowodzenia z całą pewnością nie były wynikiem słów "kocham cię", lecz ludzi niepotrafiących rozpoznać miłości. słowa te są naprawdę ważne i żaden związek z miłości się bez nich nie obejdzie. na pewno kiedyś spotkasz tę osobę, dzięki której będziesz "krzyczał" z miłości
        I can no more
        endure to view;
        Wondrous sight
        of so celestial hue

        Skomentuj

        • Albinoni
          Świntuszek
          • Apr 2005
          • 42

          #19
          Ja zdecydowanie popieram DMTN. Słowo kocham to magiczne słowo, nie mówi się go do byle kogo Prawdziwie kochać można tylko raz - tak mi się wydaje - a wszystko inne co przybiera postać miłości tak naprawdę nią nie jest. Trzeba wiele razem przeżyć, aby móc szczerze powiedzieć te słowa.
          Nawet jeśli w zwykłym związku partnerzy powtarzają sobie - kocham cie, to uważam to za coś nieszczerego. Ludzie często działają pod wpływem chwili, mówią że są w stanie zrobić wszystko dla drugiej osoby, a po jakimś czasie odchodzą od siebie i nie chcą się znać. Ból jest wtedy o wiele mniejszy gdy mamy świadomość, że nigdy nie usłyszeliśmy tego z ust tej drugiej osoby...
          Świat bez kobiet, byłby jak ogród bez kwiatów...

          Skomentuj

          • Rumroad'Un
            Świntuszek
            • Nov 2005
            • 75

            #20
            związek bez "kocham cię" jest tylko zwykłym zauroczeniem. nie ma w nim nic pięknego. gdybyś naprawdę bał się bólu to nie wiązałbyś się z drugą osobą. należy przełamywać strach, gdyż bez "kocham cię" nie pokolorujesz swojego świata i nie sprawisz, że stanie się pełen radości i szczęścia.

            faktem jest, że niektórzy nadużywają, nie szanują tych dwóch cudownych i bardzo ważnych słów. nie jest to jednak powodem do rezygnacji z ogormnego szczęścia, które można dzięki nim osiągnąć. nawet jedno "kocham cię" potrafi wiele
            I can no more
            endure to view;
            Wondrous sight
            of so celestial hue

            Skomentuj

            • Rojza Genendel

              Pani od biologii
              • May 2005
              • 7704

              #21
              Słowo "kocham cię" używane bez umiaru traci swoją magiczną moc. Przestaje być wiarygodne, nie zapiera oddechu, nie powoduje szybkiego bicia serca i zawrotu głowy.
              Tego słowa użyłam może 3 razy w życiu. I dobrze zrobiłam.
              Czasem jest tak, że miłość wyczuwa się jakby przez skórę, że unosi się ona w powietrzu, że czuje się jej zapach... I wtedy- po co słowa?
              0statnio edytowany przez Rojza Genendel; 05-12-05, 22:43.
              Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

              Skomentuj

              • Kwiat lotosu
                Świntuszek
                • Nov 2005
                • 81

                #22
                Ja powiedziałam raz Kocham cie- i nie załuje, że było to tylko raz.
                Free your mind......

                Skomentuj

                • DajMiTęNoc
                  Perwers
                  • May 2005
                  • 1153

                  #23
                  Ja mówiłem, ale tylko jednej kobiecie. Czy jeszcze kiedyś wyjdą te słowa z moich ust sam nie wiem. Ale jest pewne, że kobieta, która usłyszy te slowa z moich ust, może być pewna, że to właśnie do niej czuje, bo nie rzucam na prawo i lewo tych słów. Znam ich wartość i jesli powiem to może być pewna, że już jestem jej i nikogo wiecej. Wtedy jest 100% wierności z mojej strony.
                  Świat jest komedią dla tych, którzy myślą i tragedią dla tych, którzy czują

                  Skomentuj

                  • Rumroad'Un
                    Świntuszek
                    • Nov 2005
                    • 75

                    #24
                    ja nie żałuję, że wypowiedziałem te dwa magiczne słowa. dzięki nim jestem w związku z cudowną kobietą. gdybym się nie odważył ich wypowiedzieć, prawdopodobnie do tej pory żałowałbym tego. uważam, że nie można uciekać od "kocham cię", nie jeżeli wierzy się w miłość...
                    I can no more
                    endure to view;
                    Wondrous sight
                    of so celestial hue

                    Skomentuj

                    • Rojza Genendel

                      Pani od biologii
                      • May 2005
                      • 7704

                      #25
                      Miłość można okazywać na tysiące różnych sposobów.
                      I można powiedzieć wiele słów, które przybliżą tej drugiej osobie nasze uczucia.
                      Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                      Skomentuj

                      • Rumroad'Un
                        Świntuszek
                        • Nov 2005
                        • 75

                        #26
                        masz rację rojze, jednak nic nie równa się z "kocham cię". można używać innych słów i sposobów na wyrażanie swojej miłości, ale wielka część z nich jest wspólna z przyjaźnią. "kocham cię" jest jedyne i wyjątkowe... nic go nie zastąpi
                        I can no more
                        endure to view;
                        Wondrous sight
                        of so celestial hue

                        Skomentuj

                        • Rojza Genendel

                          Pani od biologii
                          • May 2005
                          • 7704

                          #27
                          Ja uważam inaczej.
                          Słowo "kocham cię" jest tak zgrane, sponiewierane i wykorzystane w sposób niegodny- że czasem aż przykro go użyć.
                          Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                          Skomentuj

                          • DajMiTęNoc
                            Perwers
                            • May 2005
                            • 1153

                            #28
                            Napisał rojze
                            Ja uważam inaczej.
                            Słowo "kocham cię" jest tak zgrane, sponiewierane i wykorzystane w sposób niegodny- że czasem aż przykro go użyć.
                            Zgadzam się w 100%.


                            Nie którzy nadużywają tego słowa i traci na wartości.


                            Rumroad'Un ja sobie odpóściłem ci to wytłumaczać ale słuchaj innych jak nie jedna osoba, a wiele mowi to samo to kto ma racje ty czy oni??
                            Świat jest komedią dla tych, którzy myślą i tragedią dla tych, którzy czują

                            Skomentuj

                            • Kwiat lotosu
                              Świntuszek
                              • Nov 2005
                              • 81

                              #29
                              Napisał DajMiTęNoc
                              Znam ich wartość i jesli powiem to może być pewna, że już jestem jej i nikogo wiecej. Wtedy jest 100% wierności z mojej strony.
                              U mnie wygląda to tak samo. Lepiej poczekac z powiedzeniem tego, niż rzucić na wiatr. Czesto takim wyznaniem a potem porzuceniam mozna złamac komus serce. Jęsli komuś powiem że kocham znaczy ze ta osoba jest dla mnie wszystkim a nie tylko przelotną znajomościa. dlatego bardzo smieszą mnie ludzie, ktorzy zbyt szybko mowią "kocham". Raz nawet olałam kolesia który po 2 tyg znajomosci powiedzial mi ze mnie kocha. Pomyslałam ze jest niepoważny i chyba sobie jaj robi ze mnie. Albo zbyt dziecinny i nie potrafi docenic prawdziwej miłości
                              Free your mind......

                              Skomentuj

                              • Gumka
                                Emerytowany PornoGraf
                                • Jan 2005
                                • 1493

                                #30
                                Ja czekałam jakiś czas zanim powiedziałam mojemu kochanemu, co do niego czuję, ale teraz - powtarzam mu to często. Dzieli nas wiele km. bo on studiuje w innym mieście i powiem wam, że miło jest mi się obudzić i zobaczyć, że w nocy dostalam ślicznego SMSa kończącego się słowami: "Kocham Cię". Nie zawsze takie jednak dostaję - mój chłopak nie lubi mówić o uczuciach, więc mówi mi te piękne słowa rzadko, ale kiedy już to robi, to czuję sie wspaniale!!
                                Ja chciałabym móc mówić mu to w oczy za każdym razem, ale niestety... uczelnia w innym mieście nie dopuszcza do tego. A tak podsumowujac - ja mówię te słowa zdecydowanie częściej niż on mi to mówi, ale czy to znaczy, że nie traktuję go poważnie i jestem bardzo dziecinna? :/ Absolutnie NIE! Ja po prostu jestem ekstrawertykiem. Tak samo często mówię kiedy coś mnie złości, jak i wtedy, gdy coś mnie raduje.
                                "Najpierw trzeba uwieść duszę kobiety a później już nie będzie kłopotów z ciałem."
                                Casanova



                                akcja pornograf(iczna)

                                Skomentuj

                                Working...