Wasza wielka klapa/zawód

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ona1995
    Ocieracz
    • Feb 2018
    • 101

    #61
    Fantazja "brudnej, taniej dziwki". Kupiłam wyzywającą bieliznę i kabaretki. Wyszukałam w szafie najbardziej ordynarne spodenki i siatkową bluzkę, dodałam złoty pasek i buty na ogromnej szpilce. Zrobiłam za****ście tandetny, mocny makijaż, pomalowałam paznokcie na równie żałosny kolor.
    Wcześniej, z partnerem, umówiliśmy się na odegranie takiej fantazji.
    Wychodzę z pokoju, mój facet leży już na łóżku, aż tu nagle... On zabija mnie śmiechem. Turlał się wręcz i płakał. I do tego ten tekst (bo wcześniej przygotował 100zł za usługę, dla efektowności zabawy): "Masz to stówkę, ale nie zbliżaj się do mnie". o.O I cała akcja, poszła w ****u.

    Druga sprawa. Ochota na anal. Poszłam przygotować się do stosunku. Wychodzę po 20 minutach, a mój facet śpi w najlepsze.

    Skomentuj

    • Don Kam

      #62
      Nie docenia jak ma dobrze...

      Daj mu czasem szlaban na seks po takich akcjach (o ile sama wytrzymasz) i zobaczysz natychmiastową zmianę

      Skomentuj

      • Jack1791
        Świntuszek
        • Aug 2011
        • 56

        #63
        Najwieksza klapa? Pierwszy seks z laską, z którą wcześniej wiele na ten temat rozmawiałem. Oboje byliśmy już (przynajmniej w teorii) doświadczeni w tych zabawach. Przysłowie o krowie, która dużo ryczy, ale mało mleka daje nabrało dla mnie nowego znaczenia. Deska miałaby pewnie więcej wigoru (a już z pewnością kontakt z drzazgami dawalby jakieś doznania). Gra wstępna? Można było o tym pomarzyć, bo wszystko odpadło. A bzykanie? Po ok. 10 minutach zacząłem sprawdzać, czy napewno bzykam w dziurkę, czy w kanapę samochodu, bo zero reakcji. Dobrze, że się uśmiechała i mrugała, bo pomyślałbym, że umarła. Udałem, że skończyłem i ... wykręcałem się od kolejnych spotkań.

        Skomentuj

        • Raine
          Administrator
          • Feb 2005
          • 5247

          #64
          Ja mogę powiedzieć, że o ile nic się nie zmieniło od kilkunastu lat, to kupując łóżka z Ikei z tym rozkładanym pasem z drewienkami podtrzymającymi materac... cóż! Oszczędźcie sobie może niepotrzebnych stresów i przy składaniu wyra do kupy po prostu przybijajcie te deseczki do konstrukcji gwoździami.

          To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




          Regulamin Forum.

          Skomentuj

          • jezebel
            Emerytowany Pornograf

            Zboczucha
            • May 2006
            • 3667

            #65
            Takie seksualne klapy są potrzebne, jak negatywne życiowe doświadczenia - osobiście uważam je za dobrą lekcję.

            Swojego czasu bardzo kręciły mnie gorsety - jest nawet na BT wątek o nich, który założyłam lata temu - no i pokusiłam się o kupno kilku sztuk. Większość z nich była zapinana na haftki z przodu i sznurowana z tyłu. W jednym miałam zamiast tradycyjnych haftek, takie metalowe zaczepy. Chciałam lubemu zrobić przyjemność i przyodziałam się w ten gorset, oralnie postawiłam maszt i zaczęłam się jak wąż wić ku górze no i niestety metalową haftką przeciągnęłam po sterczącym kutasie. Ostatecznie gorset sprawdził się dużo lepiej do zdjęć a w efekcie wszystkie sprzedałam.

            Z pewnością do klap mogę zaliczyć "dymanie dla dymania" - czasem po prostu nie iskrzy, a człowiek wikła się w dziwne relacje by np zaspokoić swoje żądze.

            Produkty spożywcze w łóżku - nie wiem co mnie podkusiło. Bita śmietana to jedyna dobra opcja jak dla mnie, bo ma lekką konsystencję i łatwo zlizać. Wszystko inne w mojej opinii zabija intymność, porażka.

            Seks w wodzie jest wg mnie przereklamowany - nigdy nie osiągnęłam satysfakcji.

            Brak "obycia" - kiedyś trafiłam na faceta, który pocierając moją łechtaczkę chciał chyba wykrzesać iskrę i zapalić ognisko. Dla wielu facetów jednak pochwa to skomplikowane zjawisko. Warto pamiętać, że jest kilka sposobów na to, by zadbać o odpowiednie nawilżenie.

            Krótkodystansowcy bez poczucia obowiązku zadowolenia partnerki - najgorszy seks ever.
            Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

            Skomentuj

            • Astraja
              PornoGraf
              • Nov 2005
              • 1165

              #66
              Napisał jezebel
              Brak "obycia" - kiedyś trafiłam na faceta, który pocierając moją łechtaczkę chciał chyba wykrzesać iskrę i zapalić ognisko.
              Ja z kilka razy miałam to z sutkami. Jezusie, potworny ból. Wrażenie, jakby paliły się żywym ogniem. Potem z tego wszystkiego zrobiły mi się strupki na brodawce, od tego tarcia
              Takie jak Ty mają kwiaty we włosach, ale poza tym noszą demony w głowach.

              Skomentuj

              Working...