Kogo orgazm pierwszy

[Tom_Bombadil]

Podobnie jak Ice i wielu innych - ja jestem pierwszy, ale również zdarza się, że drugi, trzeci orgazm mojej Pani jest w tym samym momencie co mój. Mówi, że to uwielbia, bo członek dodatkowo sztywnieje, główka się zwiększa i po prostu jej orgazm jest wyjątkowo mocny.

Ale z drugiej strony zdarza nam się, że tylko jedno z nas ma orgazm, a drugie nie ma na to w tym momencie siły i idziemy spać.

[Mascot]

Co masz na myśli?

Mam na myśli to, ze zwykle się tak bawimy, że najpier ja robię loda swojemu facetowi, kiedy on już dojdzie, to zaczyna mnie lizać, a potem, gdy ja dojdę, to on jest już gotowy na normalny seks waginalny i trwa to dłużej, niż gdyby to było podczas pierwszej erekcji

[Greedo]

Moje partnerki i tak nie dochodzą więc who cares

[peter84]

Raczej jest tak że partnerka dochodzi pierwsza, potem kładzie się obok i zwija, odczekuje z pół minutki aż się względnie uspokoi i biorę ją jak mam ochotę - wtedy trwa to już z reguły chwilę

[aryman]

Moje partnerki i tak nie dochodzą więc who cares

Dotychczas był to kod zero-jedynkowy nie do rozszyfrowania, niestety ostatnio powinienem bardziej zważać na to żeby nie tykać majtek bo czasem wkrada się błąd w postaci 2- nikt nie dochodzi

[morfi12]

Zawsze staram się aby to żona pierwsza doszła. Od tak, poprostu lubię patrzeć jak szczytuje. Ale oczywiście nie zawsze wychodzi, zwłaszcza jak jestem wygłodniały oo dłuższej delegacji :-).
Ale w takim razie zawsze rekompensuje jej to inaczej np. Oralnie.
Jeśli jestes osoba która szybko dochodzi ale potem szybko odzyskuje formę i może znowu to powiedz o tym kobiecie. Możecie kończyć oboje podczas gry wstępnej. Np 69, a potem sex

[opowiedzmiotym]

zota croda- dobry lodzik na poczatek do orgazmu,pozniej rob co chcesz

[fan_dupeczek]

U nas - Luba zawsze pierwsza, najczęściej niejednokrotnie. Na dobrą sprawę doszliśmy do takiej wprawy, że od jakiegoś roku (półtora?) nie było tak żebym to ja doszedł pierwszy. Chyba, że to oddzielne pieszczoty bez kontynuacji, np. lodzik czy trzepanko.
Hmmm...aż się zacząłem zastanawiać. Spróbują ją przelecieć tak żebym ja doszedł a ona nie! Ha!

[BadGirl19]

U nas od pewnego czasu to ja dochodzę pierwsza Był czas że to parter za każdym razem dochodził pierwszy, teraz się do zmieniło

[Ms.Hyde]

Zdarzyło się ze 2 razy może, że nie miałam orgazmu, ale to ja raczej nie miałam po prostu dnia. Jak on skończy szybko, to chwilę odczekujemy i znów jest gotowy do akcji. Na szczęście mój luby jest raczej długodystansowcem, więc jeden/dwa orgazmy podczas stosunku to norma.

[Outlaws13]

zawsze moje Cycki sa pierwsze a potem zajmuja sie mna. Jakos tak mam ze skupiaj sie na jej doznaniach a potem sie oddaje temu co dobre dla mnie. Ale czesto mamy razem. Malo jest seksu gdzie tylko ja mam ale i tak bywa. Czasem zamierzone ze tylko ja.

[Cicho_sza]

Tak lubię minetkę, że jak tylko mi ją ktoś da, obojętne mi czy dojdę jako pierwsza czy druga, chociaż "po" zwykle chcę jeszcze i jeszcze, więc wygodniej kiedy ja pierwsza, albowiem później zawsze można doprawić stosunkiem i jest bosko.

[Jaskier]

jestem zbok - nie ma to jak jej pierwszy, drugi i kolejny
problem w tym ze czasami podczas dążenia do celu potrafię się tak wstrzymać ze blokuje się - za ChRL nic a nic potem

a najlepiej jak się trafi równoczesne porażenie piorunem

[PSJ]

Bardzo różnie. Wszystko jest zależne. oczywiscie najbardziej lubie wspólny