Przyjaźń damsko-męska

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Maverickss
    Świętoszek
    • Jun 2006
    • 42

    #31
    Napisał Jacenty
    A co jeśli jedna ze stron lub obie mają inne zobowiązania (czytaj stałych partnerów)? I obie strony świadomie lub tez spontanicznie zapomną się, przy jakiejś specjalnej okazji i w odpowiednich okolicznościach? Niezawodny dotąd instynkt samozachowawczy zostaje przytłumiony bardzo miłą atmosferą czy tez alkoholem, a nad ranem okazuje się, że to już sie stało. Czy dalej mozna mówić o przyjaźni czy już nie?
    hmm... jeśli jest kobieta zajęta to czy przyjaciel czy nie, to takich przygód nie lubie, bo jeśli ten przyjaciel jest wolny to wsjo w porządku, a w takiej sytuacji to ta dziewczyna powinna się zdecydować z kim chce być : - )

    Skomentuj

    • bigskizo
      Seksualnie Niewyżyty
      • Jan 2006
      • 226

      #32
      Maverickss ?? powinna zdecydowac z kim chce byc?? chlopie ona zapomniala sie i "zabalowala" w takim przypadku ja jej mowie czesc i zostaje sama a z przyjacielem niech robi co chce i g..mnie obchodzi jakie bedzie miala relacje

      Skomentuj

      • Maverickss
        Świętoszek
        • Jun 2006
        • 42

        #33
        Napisał bigskizo
        Maverickss ?? powinna zdecydowac z kim chce byc?? chlopie ona zapomniala sie i "zabalowala" w takim przypadku ja jej mowie czesc i zostaje sama a z przyjacielem niech robi co chce i g..mnie obchodzi jakie bedzie miala relacje
        nie wiem czy zauważyłeś ale nie mówimy z perspektywy chłopaka tej dziewczyny, on nie musi się o tym dowiedzieć..., ale jeśli już to również bym zostawił.

        Skomentuj

        • Jacenty
          Emerytowany PornoGraf
          • Jul 2006
          • 1545

          #34
          Szanowni Maverickss i bigskizo. Nie chodzi mi o sam fakt zdrady i relacje pomiędzy stałymi partnerami po tym fakcie, bo to pewnie było już przerabiane. Bardziej interesujące są przyszłe relacje pomiędzy przyjaciółmi, którzy zdecydowali się na taki krok. Czy będą się unikać czy też patrzeć sobie prosto w oczy? I nie mieszajmy do tego uczuć, bo w tym wypadku to chyba oczywiste.
          Po ślubie nie jest lepiej, ale czasem jest częściej

          Uwaga! Nie klikać w ten link pod żadnym pozorem!

          Skomentuj

          • bigskizo
            Seksualnie Niewyżyty
            • Jan 2006
            • 226

            #35
            no dobrze ja nikomu nie bronie wypowiedzi ani nic innego,wypowiedzialem swoja opinię paatrząc z perspektywy chlopaka,
            miałem w swym zyciu sytuacje takiego "kolezenskiego" seksu, relacje miedzy mna a koleznaka rozlecialy sie, glupio mi bylo jakos tak siedziec gadac z nia i wogole, jestesmy tylko na czesc i ja tam nie żałuje że tak sie stalo i tego jak teraz jest

            Skomentuj

            • senses
              Świntuszek
              • Jun 2006
              • 52

              #36
              Moim zdaniem istnieje i jest mozliwa. Ja sama mam dwoch niezastapionych przyjaciol-facetow Sa ze mna niezmiennie od ponad 10 lat, poznalismy sie jeszcze w tzw. "zerowce" i od tamtej pory trzymamy sie razem. Chociaz moj jelonek czasem kreci noskiem, ale wie, ze to kumple
              Prawda musi być uszminkowana, inaczej nikt w nią nie uwierzy...

              Skomentuj

              • nick
                Seksualnie Niewyżyty
                • Apr 2006
                • 225

                #37
                a co sądzicie o przyjacielskim SEXie?

                Skomentuj

                • senses
                  Świntuszek
                  • Jun 2006
                  • 52

                  #38
                  Napisał nick
                  a co sądzicie o przyjacielskim SEXie?

                  Nie mialam okazji sprobowac i raczej miec nie bede, bo uwazam, ze czegos takiego jak "przyjacielski sex" w ogole nie ma. Sex z nieznajomym-moge zrozumiec, sex z milosci... ale przyjacielski odpada.
                  Prawda musi być uszminkowana, inaczej nikt w nią nie uwierzy...

                  Skomentuj

                  • Rojza Genendel

                    Pani od biologii
                    • May 2005
                    • 7704

                    #39
                    Jeśli już coś , to "koleżeński".
                    Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                    Skomentuj

                    • stokrocia
                      Ocieracz
                      • Jul 2006
                      • 130

                      #40
                      Napisał Niesmialek
                      Czesc...chcialbym wiedziec jakie sa wasze poglady na temat Przyjazni damsko-meskiej...?? Czy myslicie ze jest cos takiego mozliwe i czy To moze byc na dluzsza mete...
                      Możliwe, ale pod pewnymi warunkami. Znaczy albo jeżeli są dla siebie pod względem seksualnym kompletnie nieatrakcyjni, ale to jest kwestia względna, bo w pewnych sytuacjach okazywało się że nawet bliscy krewni okazywali się dla siebie atrakcyjni...
                      Myślę że jedyna sytuacja kiedy przyjaźń damsko-męska ma sens i jest bezpieczna, to kiedy obydwie osoby są w zdrowych związkach miłości, które traktują poważnie i jeżeli obydwoje są odpowiedzialni za uczucia swoje i drugiego i nie igrają z ogniem.
                      Zresztą znam z doświadczenia takie przyjaźnie, gdzie właśnie obydwoje byliśmy zaangażowani w inne związki więc była to zdrowa przyjaźń. Jedna rozpadła się w momencie, gdy jedno z nas zostało samo i z czasem zaczęło traktować przyjaciela jako kogoś więcej. Rozpadła się, bo druga strona oczekiwała wyłącznie przyjaźni, nic innego nie wchodziło w grę, więc sytuacja stała się niezdrowa.
                      Last edited by stokrocia; 30-07-06, 18:28.

                      Skomentuj

                      • Paulineczka
                        Świntuszek
                        • Jun 2005
                        • 96

                        #41
                        Ja mam właśnie wspomniany tu problem,że kandydat na przyjaciela,czyli mój bliski kumpel z biegiem czasu sie we mnie zakoc***e(przynamniej tak twierdzi)A ja osobiście nie lubię tego,bo po takim incydencie kiedy on mi mówi ze mu na mnie zależy itp to już nasze kontakty się urywają i ja nie mam przyjacielaI do tej pory mam tylko jedną przyjaciółkę i niestety żadnego przyjaciela A przyjaźń między mężczyzną a kobietą uwazam że jest możliwa ale sama osobiscie nie znam takich przyjaciół!

                        Skomentuj

                        • nick
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • Apr 2006
                          • 225

                          #42
                          hmm, przyjaciół damsko-męskich znam bardzo duzo, i naprawde zachowuja sie jak by byli asexualni w stosunku do siebie.

                          Skomentuj

                          • ktos-z-daleka
                            Wspomógł BT
                            • Nov 2005
                            • 345

                            #43
                            Napisał Jacenty
                            Pochodzisz dłużej po tym świecie, zliżesz mleko spod nosa, przejedziesz się na paru "przyjaźniach" to i zmienisz zdanie na wiele spraw.
                            po swiecie chodze kilkadziesiat (nie mylic z kilkanascie) wiosenek a i przyjaciolke mam kilka dlugich latek.

                            to ze ty sie przejechales na swoich "przyjaciolach" nie znaczy ze wszyscy trafiaja na pseudo przyjazn ;]
                            Uczciwą pracą ludzie się bogacą, a pierwszy milion zawsze trzeba ukraść

                            Skomentuj

                            • madlen21
                              Świętoszek
                              • Dec 2005
                              • 26

                              #44
                              Kiedyś sądziłam że przyjaźń damsko-męska nie istnieje ale myliłam się bardzo! Bo kiedy moje "przyjaciółki" i cała reszta znajomych odrócili się ode mnie plecami to tylko on został i wspierał mnie we wszystkim bez żadnych zobowiązań! Jesteśmy razem i wszyscy traktują nas za pare ale to tylko (albo aż) przyjaźń! Bo przyjaźń to coś więcej niż miłość!

                              Skomentuj

                              • Maverickss
                                Świętoszek
                                • Jun 2006
                                • 42

                                #45
                                Napisał madlen21
                                Kiedyś sądziłam że przyjaźń damsko-męska nie istnieje ale myliłam się bardzo! Bo kiedy moje "przyjaciółki" i cała reszta znajomych odrócili się ode mnie plecami to tylko on został i wspierał mnie we wszystkim bez żadnych zobowiązań! Jesteśmy razem i wszyscy traktują nas za pare ale to tylko (albo aż) przyjaźń! Bo przyjaźń to coś więcej niż miłość!

                                "Bo przyjaźń to coś więcej niż miłość!" to już subiektywna ocena. Według mnie to dwa skrajne uczucia, miłość i przjaźń, choć na pozór wydają się podobne. Miłość do rodziców, ojczyzny, dla wielu osób to coś znacznie więcej niż jakakolwiek przyjaźń. Trudno w ogóle oceniać, które z tych uczuć jest warte więcej, dla mnie znak równości.

                                Skomentuj

                                Working...