Mężczyźni nieświadomie wychowujący nie swoje dzieci

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • for-fun
    Seksualnie Niewyżyty
    • Sep 2010
    • 290

    #31
    Napisał Ned
    W Polsce wybór może mieć ograniczony. Jeśli uznał dziecko, to nawet jeśli nie jest jego biologicznym ojcem, to w razie odejścia musi płacić .
    Nie musi. Zaczynamy od tego, ze w ciagu 6 miesięcy od urodzenia dziecka, o ile w tym czasie uzyska wiarygodne informacje, moze wnieść pozew o zaprzeczenie ojcostwa. Po upływie 6 miesięcy moze złożyć skargę do prokuratury z wnioskiem o ściganie matki - argumentem jest tu "doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia majątkiem" - wtedy prokurator może( choć nie musi) w dowolnym momencie wystąpić do sądu o zaprzeczenie ojcostwa. A dalej juz jest łatwo - nie ma ojcostwa- nie ma alimentow
    "Wszystkich kobiet nie przelecisz, ale próbować trzeba" -cesarz Waldemar I Łysiak

    Skomentuj

    • daj_mi
      Emerytowany PornoGraf
      • Feb 2009
      • 4452

      #32
      Red, mało wiele, a musiałabyś mi dokładać do odkupienia pracowego lapka, bo mało wiele, a bym go zapluła herbatą
      Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

      Regulamin forum

      Skomentuj

      • Eris
        Perwers
        • Feb 2009
        • 851

        #33
        Ja rozumiem, ze ktos moze nie chciec dziecka czy to wlasnego czy to cudzego z roznych powodow.

        Ale tez nie wyobrazam sobie sytuacji, ze po np. 10 lat wychowywania dziecka przez ojca ta wiez ma sie ot tak rozwalic, bo dziecko nie jest biologiczne.

        Nalezaloby ustalic jakas granice, ze np. przez pierwsze 2 lata zycia dziecka ojciec ma prawo (gdyby dziecko nie okazalo sie jego) zrzec sie ojcostwa i nie placic alimentow. Ale po przekroczeniu pewnego wieku dziecka ojciec musi placic - czy jest biologiczny czy nie.

        Odpowiadajac na pytanie odnosnie podejscia kobiet - ja zdrady nie akceptuje, wiec najprawdopodobniej bym nie zaakceptowala dziecka "niemojego", gdybym znala sytuacje od poczatku. Ale gdybym takie dziecko wychowywala przez pare lat to jest to juz zupelnie inna sytuacja.

        Skomentuj

        • Attyla
          Seksualnie Niewyżyty
          • Apr 2012
          • 235

          #34
          Napisał RedJane
          Spróbuj się zapisać do psychoterapeuty na NFZ
          - nie próbowałem ale jak ktos ma problem to dlatego że tłumy zapisały się przed nim ( nie twierdze że dzieci nie swojego ojca)


          Napisał RedJane
          Tak, te tłumy dzieci, które sobie teraz nie mogą poradzić z własnym życiem, bo się dowiedziały, że ich tatusiem był ktoś inny, niż im się zdawało - siedzące w psychiatryku w stanie katatonii i utrzymywane z pieniędzy podatnika. No poważnie?
          - nie rozmawiamy o tłumach tylko pojedyńczych ludziach, dzieciach, ojcach którym świat się może kiedyś zawalić przez kłamstwo i kulawy system prawny.... jak wymagasz zbiorowej tragedii nie ten temat.
          "Człowiek jest tyle wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

          Skomentuj

          • fiutomanka
            Seksualnie Niewyżyty
            • Jul 2011
            • 208

            #35
            Napisał Attyla
            Czytałem o takim przypadku kiedy przy okazji operacji w szpitalu 17- letni chłopak dowiedział sie że jego ojciec nie jest ojcem....rodzina rozwaliła się. Chłopak znienawidził matkę i utrzymuje kontakt tylko z "ojcem" ale też luźny.
            A to szczerze mówiąc dziwne w sensie irracjonalne. To tak jakby powiedział własnej matce: ty dziwko, jak mogłaś MNIE począć!

            To jakieś niesmaczne, żeby dzieciak tak się bulwersował życiem seksualnym własnej matki, skoro sam jest wynikiem tegoż.

            Skomentuj

            • Attyla
              Seksualnie Niewyżyty
              • Apr 2012
              • 235

              #36
              Napisał fiutomanka
              A to szczerze mówiąc dziwne w sensie irracjonalne. To tak jakby powiedział własnej matce: ty dziwko, jak mogłaś MNIE począć!

              To jakieś niesmaczne, żeby dzieciak tak się bulwersował życiem seksualnym własnej matki, skoro sam jest wynikiem tegoż.
              dziwne ale chłopak przeżył szok...matka kłamstwem dla własnej wygody dwa razy pozbawiła go ojca....
              "Człowiek jest tyle wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

              Skomentuj

              • upocone jajka
                Banned
                • May 2009
                • 5151

                #37
                co za sympatyczny temat ale wypowiem sie pozniej tera musze jechac po zone, ponoc jest na kawie z kolezanka tyle ze wyszla z domu przed weekendem

                Skomentuj

                • fiutomanka
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Jul 2011
                  • 208

                  #38
                  Napisał Attyla
                  dziwne ale chłopak przeżył szok...matka kłamstwem dla własnej wygody dwa razy pozbawiła go ojca....
                  No właśnie jak pozbawiła? Myślisz, że jakby powiedziała prawdę, to wyszłaby za tego biologicznego ojca i żyliby długo i szczęśliwie? Nie, gdyby to było takie proste, to nie musiałaby kłamać. Ten by się rozwiódł, a tamten pewnie miał inną partnerkę i wcale by nie związał się z matką chłopaka. Więc chłopak zostałby bez żadnego ojca.

                  A poza tym, ten chłopak solidaryzuje się teraz ze swoim nie-biologicznym ojcem. To jakiś psychologiczny kosmos.

                  Skomentuj

                  • Attyla
                    Seksualnie Niewyżyty
                    • Apr 2012
                    • 235

                    #39
                    Napisał fiutomanka
                    No właśnie jak pozbawiła? Myślisz, że jakby powiedziała prawdę, to wyszłaby za tego biologicznego ojca i żyliby długo i szczęśliwie? Nie, gdyby to było takie proste, to nie musiałaby kłamać. Ten by się rozwiódł, a tamten pewnie miał inną partnerkę i wcale by nie związał się z matką chłopaka. Więc chłopak zostałby bez żadnego ojca.

                    A poza tym, ten chłopak solidaryzuje się teraz ze swoim nie-biologicznym ojcem. To jakiś psychologiczny kosmos.
                    W każdym przypadku było 50% szans na powodzenie...nie mozna przesądzać że chłopak zostałby bez ojca na pewno. W końcu sporo facetów wychowuje nie swoje dzieci ale robią to świadomie bo byli zakochani i tak zdecydowali.

                    To że solidaryzuje sie z facetem którego uważał za ojca jest oczywiste....obaj sa ofiarami tej samej kobiety.
                    "Człowiek jest tyle wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

                    Skomentuj

                    • DSD
                      Perwers
                      • Jan 2010
                      • 1275

                      #40
                      Hm, mam wrażenie że kobiety nie potrafią do końca wczuć się w sytuację faceta, bo cały czas chodzi o ICH dziecko. To może taka sytuacja - wcale nie hipotetyczna, zdarza się. Dowiadujecie się że Wasze 10-15 letnie dziecko zostało kiedyś podmienione w szpitalu i wychowałyście cudzego bobasa. Czy wszystko jest OK? Liczba dzieci się zgadza, był czas na wytworzenie więzi uczuciowej... Parę lat temu był taki przypadek, od razu trauma, pomoc psychologa etc. A tutaj chodzi 'tylko' o bałagan w szpitalu, w przypadku zdrady mamy też wieloletnie okłamywanie partnera.

                      Mogę też złośliwie zapytać co byście czuły gdyby po 15 latach związku Wasz luby wyznał że swój pierwszy raz przeżył nie z Kasią w ogólniaku ale z prostytutką... Pardon, czytując to forum mam wrażenie że dla wielu kobiet to niewyobrażalna trauma No to facet może czuć się tak samo po informacji że 15 lat temu to nie on zapłodnił ukochaną kobietę.

                      Mam też skojarzenia z zapłodnieniem in vitro. Chodzi w nim o chęć posiadania SWOJEGO BIOLOGICZNEGO dziecka, zamiast adopcji. I jest to OK, tyle że facet też chce mieć takie dziecko.

                      Na koniec sprawa czysto praktyczna. Lepiej z góry wiedzieć że w razie czego dana osoba nie może być dawcą.

                      Of course, facet/kobieta mogą pokochać adoptowane dziecko czy dziecko partnera z wcześniejszego związku. I pewnie dziecko będące owocem zdrady partnera też. Chodzi tylko o elementarne zaufanie do partnera i świadomość że to nie moje biologiczne dziecko.
                      'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)

                      Skomentuj

                      • Attyla
                        Seksualnie Niewyżyty
                        • Apr 2012
                        • 235

                        #41
                        Napisał RedJane
                        No właśnie IMO słabo się solidaryzuje, skoro ten kontakt jest tylko "luźny" :]
                        Red Jane czepiasz się słówek ...chodziło o to że nie jest to relacja jaka była syn - ojciec, prawdopodobnie musza wypracować inną.
                        "Człowiek jest tyle wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

                        Skomentuj

                        • spirit_of_orb
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • Aug 2007
                          • 397

                          #42
                          Na wkładce jakiejś płyty czytałem podziekowania członków zespołu i znalazł się tam podobny zapis: "dziękuję temu temu i temu, nie dziękuję mojej byłej i temu gówniarzowi, którego przez X lat uważałem za swoje dziecko" - troszkę mnie to zdziwiło, pomyślałem "czarne serce, ja bym tak nie mógł" (mam dzieci i ciężko mi to sobie wyobrazić, ciężko o tym nawet myśleć), ale omawiałem temat z kumplami i kilku stwierdziło, że to naturalne, a jeden, że on też wziął by bachora za wsiarz i out razem z babą...

                          Dla wielu mężczyzn to jednak ma zasadnicze znaczenie i wypadałoby to zrozumieć, bo widzę nagonkę na kogoś, kto zaledwie stawia pytania.

                          Wydaje mi się, że trzeba mocnego charakteru, albo czegoś jak być dobrym człowiekiem żeby wychowywać nie swoje, nawet przy pełnej świadomości (np wziąć pannę z dzieckiem), nie mówiąc już o takiej niespodziance

                          I drugi przykład z życia - koleżanka żony z pracy była kilka miesięcy w Szwajcarii (wyjechała tam zaraz po ślubie), przyjechała, wróciła do pracy, hihi haha gadka szmatka z psiapsiółami, jest w ciąży, ale nie wie czy z mężusiem czy z pewnym słodkim Szwajcarem... nosz ****a - myślę, pytam - "co to za bladź??" "No przestań, to świetna dziewczyna!"
                          przez pryzmat dialektyki sado maso

                          Skomentuj

                          • Attyla
                            Seksualnie Niewyżyty
                            • Apr 2012
                            • 235

                            #43
                            takiego steku bredni nie czytałem dawno...Maxi.Kaz czy ty na pewno jesteś facetem ?
                            "Człowiek jest tyle wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

                            Skomentuj

                            • Attyla
                              Seksualnie Niewyżyty
                              • Apr 2012
                              • 235

                              #44
                              Na twoje bzdety szkoda czasu....a co do czytania więcej to mógłbyś przeczytać wszystkie posty w tym temacie wtedy wiedziałbyś o czym dyskutujemy.
                              "Człowiek jest tyle wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

                              Skomentuj

                              • Eris
                                Perwers
                                • Feb 2009
                                • 851

                                #45
                                Ci, ktorzy twierdza, ze dzieciaka po 15 lata nalezy wyoutowac bo biologicznie jest cudze, sa zwyczajnie podli. I nie, nie uwazam tak dlatego, ze nie mam penisa tylko dlatego, ze sama jestem dzieckiem i potrafie sie postawic po tej drugiej stronie.

                                Skomentuj

                                Working...