Czy taki fetysz jest czymś rzadkim?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • karenina27
    Świętoszek
    • Jan 2017
    • 14

    Czy taki fetysz jest czymś rzadkim?

    Zastanawia mnie czy to co mnie tak mocno podnieca, i bez czego odczucia nie są zazwyczaj aż tak mocne, większość ludzi również podnieca, jest obojętne, czy może obrzydzające?
    Tym czymś co mam na myśli jest dźwięk mlaskania przy namiętnym całowaniu się, i ssaniu penisa, oraz innych rzeczach (ale właściwie przy tych dwóch pojawia się najczęściej). Kiedy oglądam porno które pozbawione jest tego ważnego dla mnie elementu, a bardzo mi się podoba to częstokroć włączam jako podkład dźwięki z innego pornola - takiego, w którym pojawia się dużo tego typu dźwięków. Generalnie mój organizm mocno reaguje na odpowiednie dźwięki, oprócz tego mlaskania wszelkie szepty, westchnięcia, zdławione jęki etc.
    Czy jest to często występujący fetysz? Ma tutaj ktoś podobnie?
  • gata
    Ocieracz
    • Jan 2016
    • 166

    #2
    Ja też reaguję na takie dźwięki i ogólnie na dźwięki podczas seksu. Nie muszą być typu mlaskanie. Mogą to być westchnienia, mruczenie, jęki, klaśnięcia np. od klapsów... ale nie potrzebuję ich do tego stopnia, żeby bez nich nie móc szczytować. Bardzo na mnie działają głosy nielicznych mężczyzn. Czasem wpadnie mi w ucho jakiś wyjątkowy.
    Seks jest jak gra w brydża. Jeżeli nie masz dobrego partnera to musisz mieć przynajmniej dobrą rękę.

    Woody Allen

    Skomentuj

    • kikkecal
      Świętoszek
      • Feb 2017
      • 31

      #3
      Mlaskanie podczas loda - oj tak. Kiedy jestem nakręcony i słyszę jak kobieta się trochę dławi, też lubię. Ale fetyszem w moim wypadku bym tego nie nazwał - ot, taka mała wisienka na torcie.

      Skomentuj

      • fitschyk
        Ocieracz
        • Jan 2017
        • 139

        #4
        W filmikach jak kobieta jest mocno nawilżona i podczas seksu wszystko mlaska między udami. Bez tego film jest tylko zwykłym pornolem. A już azjaci mają pod tym względem konkretnie fazę. Uwielbiam posmarować obficie dziewczynę olejkiem i masować całym ciałem. Ileż tego mlaskania wtedy. Nawet przy masturbacji używam olejku żeby był śliski, szklisty i mlaskający

        Skomentuj

        • Phil81
          Świętoszek
          • Feb 2009
          • 14

          #5
          Seks, pieszczoty i wszelkie zabawy wzbogacone o odpowiednią oprawę dźwiękową są bez cienia wątpliwości dużo bardziej podniecające. Wilgotne dźwięki podczas seksu oralnego lub pieszczot dłońmi - czy to cipki, czy penisa, są dla mnie niezwykle stymulujące. Tak samo, choć to już z nieco innej beczki, nieprzyzwoite rozmowy w trakcie igraszek.

          Skomentuj

          Working...