Brak reakcji na pieszczoty i inne...

[xHaniax]

Pewnie w piątek będzie mieć to miejsce a więc... trzymajcie kciuki i tego... dam znać...

[xHaniax]

Tak, wiem że to w tym problem. Sam przyznał że to dla niego trudne, więc nie chcę drążyć tego tematu. Aż za dobrze pamiętam jak było mi wspaniale przed terapią i wiem że to etap przejściowy.
Tylko że w tym wszystkim potrzebuję jednak akceptacji, sebie, swojego ciała i tego, że mam potrzebę bycia z nim blisko. A milczenie czasami wysyła mi bardzo prosty, aczkolwiek durny komunikt : Nie mam na Ciebie ochoty. Buteleczka winka już czeka na piątek

[Christophero]

jakie winko?

[xHaniax]

Chilijskie, białe, wytrawne. Żeby nie było że się chce upić - do kolacji

[Christophero]

Trzymam i pewnie nie tylko ja kciuki

[unter]

Trzymam i pewnie nie tylko ja kciuki

Ja również mogę potrzymać, ale stawiam warunek, chce być świadkiem

[xHaniax]

On82, dzięki! Mega fajny pomysł Nie wpadłabym na to za nic, a jak tak sobie myślę (Ja. Kobieta ) Problem napięcia PO rozmowie jest tu kluczowy

Aktualizacja.
Ojej. Melduję wykonanie zadania.
A w zasadzie nie zupełnie, bo… nawet nie dał mi okazji by rozpocząć temat. Otrzymałam z pt na sb tyle jego „zainteresowania” że długo będę to pamiętać Oczywiście po wszystkim nie omieszkałam zaznaczyć że bardzo mi go brakowało takiego. W odpowiedzi ortrzymałam dogrywkę
Sama nie wiem czy to na dłużej czy tylko tak teraz się złożyło, ale… huh… Chyba problem sam się rozwiązał jak na razie
Z góry bardzo dziękuję za pomoc