na wstępnie oboje mamy po 23 lata jesteśmy razem nie całe 2 mieszkamy razem.
Problemem naszym jest brak gry wstępnej . Mój facet jest osobą bardzo skrytą, na samym początku bardzo krępowała go rozmowa o seksie, ze swoimi poprzednimi partnerkami nawet nie rozmawiał o ilości partnerów itp. - co mnie strasznie dziwiło. Na dzień dzisiejszy rozmowa o seksie już go nie krępuje jednakże problem mamy z grą wstępną. On jest dość schematyczny, to człowiek który lubi mieć wszystko zaplanowane przemyślane- w życiu codziennym zaleta, w seksie - . Rozmawialiśmy 1000 razy ja zawsze mu mówiłam co bym chciała i jak że lubię jego bliskość itp. ale on sam mi powiedział że nie umie wyluzować że jeśli chodzi o grę wstępną on nie wie co ma robić itp. ( tak mówiłam i pokazywałam itp.- mimo to i tak nie robi tego) jedyną pomocą jest wiadomo alkohol - to go rozluźnia przestaje myśleć nad tym co robi próbowaliśmy miliona rzeczy już żeby umiał się po prostu cieszyć seksem i nie myślał nad tym co robi .. Mam dość rozmów i powtarzania 1000 razy tego samego co lubię i jak... sam seks sprawia mi niesamowitą przyjemność tylko to co przed pozostawia wiele do życzenia. Jedyny pomysł na jaki wpadłam to to żeby spróbować skupić się na innych przyjemnościach niż seks żeby po prostu się mnie nauczył .. co o tym myślicie?
Problemem naszym jest brak gry wstępnej . Mój facet jest osobą bardzo skrytą, na samym początku bardzo krępowała go rozmowa o seksie, ze swoimi poprzednimi partnerkami nawet nie rozmawiał o ilości partnerów itp. - co mnie strasznie dziwiło. Na dzień dzisiejszy rozmowa o seksie już go nie krępuje jednakże problem mamy z grą wstępną. On jest dość schematyczny, to człowiek który lubi mieć wszystko zaplanowane przemyślane- w życiu codziennym zaleta, w seksie - . Rozmawialiśmy 1000 razy ja zawsze mu mówiłam co bym chciała i jak że lubię jego bliskość itp. ale on sam mi powiedział że nie umie wyluzować że jeśli chodzi o grę wstępną on nie wie co ma robić itp. ( tak mówiłam i pokazywałam itp.- mimo to i tak nie robi tego) jedyną pomocą jest wiadomo alkohol - to go rozluźnia przestaje myśleć nad tym co robi próbowaliśmy miliona rzeczy już żeby umiał się po prostu cieszyć seksem i nie myślał nad tym co robi .. Mam dość rozmów i powtarzania 1000 razy tego samego co lubię i jak... sam seks sprawia mi niesamowitą przyjemność tylko to co przed pozostawia wiele do życzenia. Jedyny pomysł na jaki wpadłam to to żeby spróbować skupić się na innych przyjemnościach niż seks żeby po prostu się mnie nauczył .. co o tym myślicie?
Skomentuj