może bólu już ona nie ma, ale kolejna osoba z problemem przeczyta
nie wiem czy to jest polityczne, ale kiedyś rozdziewiczałem dziewczynę i też był problem, bo bardzo ją bolało. jednego wieczora było kilka podejść, ale za którymś razem powiedziała żebym po prostu wszedł w nią cały do końca i przytrzymał w środku. wszedłem, przytrzymałem, był ból jej, a strach mój
po chwili poczułem jak pochwa zaczyna się rozluźniać i wyjąłem. po kilku dniach spróbowaliśmy raz jeszcze i już takiego bólu nie było.
PS.
To muszą się wypowiedzieć kobiety, ale może to zadziałać odwrotnie i być jakąś traumą czy coś, więc panowie, nie namawiajcie do tego swoich partnerek. Niech same zdecydują.