Badania na poziom testosteronu możesz sobie zrobić (przy okazji zrób też inne podstawowe badania by sprawdzić ogólny stan zdrowia),ale moim zdaniem tak jak i sugerowali poprzednicy przyczyna twoich kłopotów leży w psychice.
Cytat:
Napisał NieMowNie
Po kilku niewypałach w seksie (podwijająca się gumka, która uciskała mi wacka do tego stopnia, że seks był bolesny, później stres związany z tym, że znów się podwinie), kompletnie straciłem ochotę.
|
Zbyt bardzo wziąłeś do siebie te chwilowe niepowodzenia co zaskutkowało tym ,ze sam na sobie dokonałeś psychicznej kastracji.
Niepotrzebnie sam siebie nakręcasz.
Nie napisałeś jak długo trwa ta sytuacja ;jeśli utrzymuje się już od jakiegoś czasu i czujesz ze jesteś na równi pochyłej,to nie czekaj tylko udaj się do jakiegoś specjalisty (seksuolog/psycholog).Jeśli jeszcze nie jest aż tak fatalnie możesz wspomóc się jakimś delikatnym środkiem( typu Depresanum dostępny bez recepty).
Ale przede wszystkim w y l u z u j .
Piszesz ,że ani drgnie ....a dziewczyna przed Tobą paraduje.
Spróbuj skupić się na niej ;-)
Powiedz tonem nie znoszącym sprzeciwu:
''dzisiaj kochanie zajmuję się tylko Tobą'' i staraj się skupić tylko
na niej ...oralnie. Myslę że dziewczyna się nie pogniewa ,a Ty
zapomnisz o problemie i może sam ''powrócisz do formy''.
(jak nie za pierwszy razem to może za kolejnym...)
W y l u z u j . Jeśli jednak problem mimo to nie minie- musisz
szczerze porozmawiać z dziewczyną-jeśli będziesz unikał seksu
to ona poczuje się odtrącona przez Ciebie a kłopoty w związku dodatkowo Cię przybiją .
Mam nadzieję że szybko wrócisz do formy.
Kup sobie kilka rodzajów prezerwatyw różnych firm-może
w której poczujesz się w miarę komfortowo(może XL),
jeśli jednak masz aż taką awersje do prezerwatyw to może
warto porozmawiać z dziewczyna o innej formie antykoncepcji.
Trzymam za Ciebie kciuki
.