Wiara w dziwnego Boga

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • outgoing
    Perwers
    • Apr 2009
    • 807

    #61
    Tu jest ciekawy artyku o wierze z tego tygodnai z Newsweeka...mnie się podobał...

    The problem with dating dream girls is that they have a tendency to become real.

    Skomentuj

    • Gurgun
      Erotoman
      • Feb 2009
      • 707

      #62
      Napisał e-rotmantic
      Koncepcja boga jest tak skonstruowana, że jeśli on nie istnieje, to nie da się w żaden sposób udowodnić jego nieistnienia. Przecież w ten sposób można wiele koncepcji wymyślić. Nie trzeba szukać daleko. Cywilizacja pozaziemska. Udowodnisz, że nie istnieje? Czy ktoś jest w stanie to zrobić? Ba, można pójść dalej. To życie to jeden wielki Matrix, dokładnie taki jak u Wachowskich. Nie da się udowodnić, że tak nie jest.
      Rzeczywiście nie da się dowieść nieistnienia czegoś, bo zawsze jest argument, że po prostu się tego jeszcze4 nie spotkało, ewentualnie, że się nie da sprawdzić (jak to właśnie w przypadku Boga jest).

      A co do matrixa, to filozofowie (z działu filozofii poznawczej jeśli się nie mylę) potrafią dowieść, że albo nie żyjemy w tego typu symulacji, albo świat który nas symuluje jest również symulowany itd.
      Gurgun - jaki jest każdy widzi

      Skomentuj

      • e-rotmantic
        Perwers
        • Jun 2005
        • 1556

        #63
        Napisał Gurgun
        A co do matrixa, to filozofowie (z działu filozofii poznawczej jeśli się nie mylę) potrafią dowieść, że albo nie żyjemy w tego typu symulacji, albo świat który nas symuluje jest również symulowany itd.
        Nie znam dobrze tematu, ale przed podobnym dylematem stoi dziś fizyka kwantowa. Ponoć najtęższe umysły z tej dziedziny nie bardzo wiedzą, co z tym fantem począć.

        Skomentuj

        • Wiedźmin
          Seksualnie Niewyżyty
          • Oct 2010
          • 302

          #64
          Cóz, jestem głęboko wierzący w Boga, ale nie nazywam się chrześcijaninem. Co więcej dla mnie Kościół Katolicki to największa sekta, którą powinno się wziąć w "obroty". Opodatkować, zabronić mieszania się w politykę i mieszania ludziom w głowach. Jestem skrajnym anty-kościołowcem Pokładam teraz wiarę w Palikota, i w to, że zrobi porządek w relacjach Kościół-sejm. Mógłbym się więcej rozpisać, ale chyba nie muszę. Wystarczy, ze powiem, że dla mnie księża, to idioci, a cały Kościół miesza ludziom w głowach i za to jego praktyki i udzielanie się w społeczeństwie powinno zostać ukrócone. Szanuję ludzi wierzących, ale nie podoba mi się wtrącanie się katoli do życia zarówno społecznego, jak i politycznego. Wszystkie te zabiegi jak dyktowanie politykom co mogą, a co nie, "leczenie" gejów, czy też nazywanie murzyna niedomytym sprawiają, że chcę, by palenie na stosie wróciło i było karą za debilizm.

          A dla ludzi ciekawych nowych doświadczeń i opinii polecam "Rozmowy z Bogiem". Autor - Neale Donald Walsch. Książka z serii New Age, ale ciekawa

          PS. Mam nadzieję, że moje opinię nie uraziły niczyjej moralności ani uczuć religijnych
          Najbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości.
          Rémy de Gourmont

          Skomentuj

          • tearz
            Świętoszek
            • Jul 2009
            • 35

            #65
            Wiedźmin, podzielam Twoje zdanie na temat religii. Kościół stał się bardziej instytucją niż wspólnotą. Coś a'la klub członkowski z cotygodniowymi nieregulowanymi opłatami za korzystanie z przywilejów (Komunia Św., spowiedź, Msza). Sam pochodzę z rodziny o głębokich korzeniach religijnych i jako pierwszy zdołałem powiedzieć wszem każdemu jaki mam stosunek do Kościoła, mimo, iż w samego Boga wierzę. Jednak kilka moich poglądów jest sprzecznych z kanonami Kościoła Katolickiego, to każdy ma prawo wierzyć w co chce, prawda? a propos urażania czyichś uczuć - no to przyznam, że porwałeś się na wyznania niektórych osób, niekoniecznie zarejestrowanych na forum

            Skomentuj

            • outgoing
              Perwers
              • Apr 2009
              • 807

              #66
              Napisał partigiano
              My natomiast w nim niestety nie żyjemy. I prawdopodobnie, jeśli dalej pójdziemy tą drogą, zaczniemy wymierać. Tak jak wymierają Francuzi, Anglicy, Niemcy, Hiszpanie, Szwedzi, Holendrzy. Mamy tą przewagę, że przez lata byliśmy w stosunku do zachodu zacofani
              Nie do końca dobry przykład...akurat Francja, Szwecja, Anglia i Holandia podchodzą aktualnie pod magiczną granicę 2 dzieci na kobietę...a przynajmniej mają przeciętnie 0,5 dziecka więcej niż Polki...patrząc na to co dzieje się teraz w Szwecji to jestem spokojny, że w przeciągu 5 - 8 lat dojdą do magicznej granicy zstępowalności tj. około 2,1. Ale to dlatego, że wprowadza się tam odpowiednie polityki, o których w Polsce nikt nawet nie chce słyszeć...u nas becikowe to szczyt marzeń i oczywiście nikt i tego nawet nie ewaluuje...Także masz rację my w przeciwieństwie do tych krajów, które wymieniłem wymieramy...

              Napisał partigiano
              Ale Skandynawia to ten sam bałagan. "Postęp po szwedzku" polecam ten film. Degeneracja totalna. Norwegia, Dania i Finlandia to samo.
              Film widziałem, mieszkam tu już ponad rok, rozmawiałem na ten temat z Szwedami, którym na serio zwisa jak się przedstawia ich kraj i dochodzę do wniosku że jest to film nieobiektywny...widzisz jak ja się bardzo postaram to wyjmę takie materiały o Polsce że wyjdziemy na dzikusów roku...a co do fragmentu o biciu dzieci to oni na prawdę wierzą w to że nie powinno się bić dzieci i że powinny być za to kary...

              A co do lekcji religii to ja bardzo żałuję, że w Polskiej szkole ich nie ma. Jest katecheza KK. Uważam, że religioznawstwo powinno być przynajmniej od gimnazjum...a jak ktoś chce później zgłębiać wiarę Rzymskokatolicką czy Islam to niech chodzi do kościoła lub meczetu...
              Last edited by outgoing; 14-10-10, 08:42.
              The problem with dating dream girls is that they have a tendency to become real.

              Skomentuj

              • Wiedźmin
                Seksualnie Niewyżyty
                • Oct 2010
                • 302

                #67
                Napisał tearz
                Wiedźminprzyznam, że porwałeś się na wyznania niektórych osób, niekoniecznie zarejestrowanych na forum
                Cóż, co mnie obchodza opinię ludzi, którzy niezarejestrowanych na forum? Jeśli chcą ze mną porozmawiać, to kto im broni zarejestrować się? Ja stąd nie ucieknę. Tyle.

                Co do kościoła, to za dużo w nim jest chęci przejęcia kontroli nad ludźmi i dominacji w świecie, bym, jako racjonalista mógł do niego należeć.
                Najbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości.
                Rémy de Gourmont

                Skomentuj

                • anduk
                  Koci administrator
                  • Jan 2007
                  • 3899

                  #68
                  Napisał e-rotmantic
                  Nie znam dobrze tematu, ale przed podobnym dylematem stoi dziś fizyka kwantowa. Ponoć najtęższe umysły z tej dziedziny nie bardzo wiedzą, co z tym fantem począć.
                  Nie tylko dziś ale już od dawien dawna, na przykład sławny przykład kota Schrödingera
                  If you try and take a cat apart to see how it works, the first thing you have on your hands is a non-working cat.

                  Skomentuj

                  • e-rotmantic
                    Perwers
                    • Jun 2005
                    • 1556

                    #69
                    Napisał Wiedźmin
                    Co do kościoła, to za dużo w nim jest chęci przejęcia kontroli nad ludźmi i dominacji w świecie
                    "Za dużo" - fajnie powiedziane. To jest główny sens istnienia kościoła w ogóle.
                    Napisał anduk
                    Nie tylko dziś ale już od dawien dawna, na przykład sławny przykład kota Schrödingera
                    A owszem, był taki kociak. Ale to były rozważania czysto teoretyczne. Mi chodziło o to, że dziś fizycy potrafią odtworzyć ten problem w praktyce. Oczywiście, nie na kocie, a na jakichś tam cząstach...

                    Skomentuj

                    • Wiedźmin
                      Seksualnie Niewyżyty
                      • Oct 2010
                      • 302

                      #70
                      Napisał e-rotmantic
                      "Za dużo" - fajnie powiedziane. To jest główny sens istnienia kościoła w ogóle.
                      Jeśli tak, to kościół powinno umieścić się w tej samej szufladce co komunizm, albo i nazizm. Przecież te dwa poglądy chciały dobra dla ludzi (bądź grupy ludzi w naziźmie), a robiąc to przejmowały kontrolę nad społeczeństwem.
                      Najbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości.
                      Rémy de Gourmont

                      Skomentuj

                      • e-rotmantic
                        Perwers
                        • Jun 2005
                        • 1556

                        #71
                        Napisał Wiedźmin
                        Jeśli tak, to kościół powinno umieścić się w tej samej szufladce co komunizm, albo i nazizm. Przecież te dwa poglądy chciały dobra dla ludzi (bądź grupy ludzi w naziźmie), a robiąc to przejmowały kontrolę nad społeczeństwem.
                        Coś w tym jest, coś w tym jest.

                        Skomentuj

                        • anduk
                          Koci administrator
                          • Jan 2007
                          • 3899

                          #72
                          Polecam przeczytać wpis naczelnego frondy pana Terlikowskiego oraz komentarze pod nim - pomaga zrozumieć a raczej dojrzeć w pełnej krasie katolicką karkołomność, absurdalność i wiarę w naprawdę dziwnego Boga

                          Gumowa mistyfikacja mediów
                          If you try and take a cat apart to see how it works, the first thing you have on your hands is a non-working cat.

                          Skomentuj

                          • e-rotmantic
                            Perwers
                            • Jun 2005
                            • 1556

                            #73
                            Napisał anduk
                            Polecam przeczytać wpis naczelnego frondy pana Terlikowskiego oraz komentarze pod nim - pomaga zrozumieć a raczej dojrzeć w pełnej krasie katolicką karkołomność, absurdalność i wiarę w naprawdę dziwnego Boga

                            Gumowa mistyfikacja mediów
                            Całkiem sensowny tekst. Dokładnie tak jest, Kościół nie może reformować się na zasadzie regulacji co jest, a co nie jest grzechem. Dekalog to nie jest kodeks drogowy, który można sobie zmieniać co roku. I jak np. w tym roku na ekspresówkach jazda 120 km/h jest wykroczeniem, to w przyszłym już nie będzie. Religia z założenia ma być ponadczasowa. Sytuacja w rodzaju, że w tym roku gumka jest grzechem, ale w przyszłym już nie będzie, jest kuriozalna. A żeby objawić absurd sytuacji, zapodam przykład.

                            Załóżmy, że rzecz dotyczy in-vitro. Jak wiadomo, jest to zabieg uznawany dziś przez Kościół Rzymskokatolicki jako złamanie piątego przykazania, a więc grzech ciężki. Załóżmy, że jest para - Kasia i Tomek, którzy w tym roku, w grudniu, dokonają ów zbrodniczego zabiegu. Mają na swoim koncie grzech ciężki. W styczniu roku przyszłego zbiera się Sobór Watykański, który idąc z duchem czasu, ustala, że in-vitro grzechem nie jest. Niestety, jako że prawo nie działa wstecz, Kasia i Tomek mają na sumieniu grzech ciężki. W lutym Kasia i Tomek giną tragicznie w wypadku samochodowym. Oboje umierają na miejscu. Jako że nie wyspowiadali się z grzechu śmiertelnego, zostają skazani na wieczne potępienie. Gdyby tylko dokonali zabiegu w lutym, po Soborze, zostaliby po śmierci zbawieni.

                            Gdzie absurd tej sytuacji? Ano w tym, że człowiek ustala, co jest dobre, a co złe. A przecież według religii rzymskokatolickiej wyznacznikiem dobra i zła jest Bóg i jego dekalog. Dlatego właśnie, Kościół nie może ulegać naciskom wiernych w kwestiach określania, jakie postępowanie jest grzechem. Owszem, Kościół to i tak robi, ale siermiężnie, powoli, niepostrzeżenie, aby nie razić tym po oczach.

                            Skomentuj

                            Working...