W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Jeden partner/partnerka na całe życie?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • JKL
    Seksualnie Niewyżyty
    • Nov 2014
    • 375

    #76
    Po wszystkich swingach , orgietkach i kobietach, "dupach" które poznałem , uważam że największy perwers jaki w życiu może nas spotkać to czułość i patrzenie w oczy swojej ukochanej kobiecie .
    Kochać kobietę 20 lat , która niestety nie jest twoją żoną , a poznałeś ją tylko po to by wyrównać sobie niedobory seksu w małżeństwie .
    Wiecie jaki to hardcor chcieć się zestarzeć ze swoją kobietą i być z nią do końca .

    Myślę że nie ma innej drogi niż moherstwo
    Jeden mężczyzna + jedna kobieta -potem juz linearnie -dzieci wnuki etc...etc....
    Niestety jak napisała Astraja dla mnie chyba juz za późno ...

    Skomentuj

    • Astraja
      PornoGraf
      • Nov 2005
      • 1165

      #77
      Wiem ze nie.
      Pamietam co powiedzialam mojej przyjaciółce ktora jest sama i powiedziała iz zazdrosci mi bo ja przynajmniej bylam w paru zwiazkach. Ja na to ze jakbym mogla to zamienilabym wszystkich z którymi bylam na jednego. Takiego mojego jednego z ktorym zwiazek bylby juz tym na stale,na zawsze. Meza i ojca moich dzieci.
      A tak? Mam 30 lat prawie, pare zwiazkow za soba ale zanim kogos takiego poznam bede juz ryczaca 40. Nie tak wyobrazalam sobie moje zyxie I nawet te super seksualne doswiadczenia mi humoru nie poprawiaja
      Takie jak Ty mają kwiaty we włosach, ale poza tym noszą demony w głowach.

      Skomentuj

      • roksana_p
        Ocieracz
        • Nov 2015
        • 178

        #78
        Napisał Astraja
        jakbym mogla to zamienilabym wszystkich z którymi bylam na jednego. Takiego mojego jednego z ktorym zwiazek bylby juz tym na stale, na zawsze. Meza i ojca moich dzieci.
        Też bym tak zrobiła!
        A jeśli chodzi o temat to moja mama ma 1 partnera całe życie i jest zadowolona. Oczywiście czasem jak rozmawiamy to mówi, że np. nie ma żadnego porównania i jest świadoma, że mniej przeżyła, ale w ogólnym rozrachunku wiedza, że mój tata kocha ją do szaleństwa wynagradza wszystko.
        0statnio edytowany przez roksana_p; 10-02-16, 11:59.

        Skomentuj

        • silverboy88
          Świętoszek
          • Feb 2016
          • 4

          #79
          Jestem w związku ok. pół roku. Ona jest dla mnie pierwszą moją partnerką seksualną, ja dla niej jestem 3 partnerem. Coraz częściej myślę o zdradzie, z czystej ciekawości jak to by było z inną co o tym sądzicie ?

          Skomentuj

          • iceberg
            PornoGraf
            • Jun 2010
            • 5111

            #80
            Napisał silverboy88
            ...Coraz częściej myślę o zdradzie, z czystej ciekawości jak to by było z inną co o tym sądzicie ?
            Że jestes głupi i niedojrzaly. Po co zdradzać, rozstancie sie i uzywaj sobie do woli. Zdrada to chyba najwieksze chamstwo jakie mozna zrobic partnerowi.
            Tak z ciekawosci jestes sklonny zaryzykowac związek?
            No to rzeczywiscie wartosciowy masz ten zwiazek
            Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

            Skomentuj

            • silverboy88
              Świętoszek
              • Feb 2016
              • 4

              #81
              Ale gdyby się o tym nie dowiedziała czemu nie spróbować ;;

              Skomentuj

              • iceberg
                PornoGraf
                • Jun 2010
                • 5111

                #82
                pytales co sadzimy, ja wyrazilem swoje zdanie. A co ty myslisz o tym, zeby ona sie puscila z jakims kolesiem za Twoimi plecami (ty oczywiscie nic sie nie dowiesz, przynajmniej na poczatku)?
                Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                Skomentuj

                • silverboy88
                  Świętoszek
                  • Feb 2016
                  • 4

                  #83
                  Myślę że jeśli bym ją zdradził to jej też bym pozwolił na takie zachowanie na boku

                  Skomentuj

                  • iceberg
                    PornoGraf
                    • Jun 2010
                    • 5111

                    #84
                    To sobie pogadajcie i zrobcie otwarty zwiazek. Co prawda rzadko sie to sprawdza ale moze wam sie uda.
                    Dla mnie robienie czegos za plecami partnera jest nieporozumieniem.
                    Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                    Skomentuj

                    • Astraja
                      PornoGraf
                      • Nov 2005
                      • 1165

                      #85
                      Napisał silverboy88
                      Ale gdyby się o tym nie dowiedziała czemu nie spróbować ;;
                      Bo Cie kocha?Bo Ci ufa? Bo w związku lojalność, uczciwość i szacunek powinny być na 1 miejscu?
                      Wątpię by tak młoda, zakochana osoba zgodziła się na otwarty związek. A skoro Twój fiut taki żądny innych pip to z szacunku do swojej kobiety ją zostaw i używaj,albo trzymaj fiuta w spodniach...

                      Boże broń mnie przed takimi facetami
                      Takie jak Ty mają kwiaty we włosach, ale poza tym noszą demony w głowach.

                      Skomentuj

                      • JKL
                        Seksualnie Niewyżyty
                        • Nov 2014
                        • 375

                        #86
                        Astraja - masz 30 lat - to dopiero jesteś gotowa dojrzała na prawdziwy związek -wcześniej byłaś dziewczęciem zdobywającym doświadczenie - wszystko przed Tobą - choć obserwując więcej widzę fajnych kobiet , niż mężczyzn .

                        Skomentuj

                        • ma_petite

                          #87
                          Napisał silverboy88
                          Jestem w związku ok. pół roku. Ona jest dla mnie pierwszą moją partnerką seksualną, ja dla niej jestem 3 partnerem. Coraz częściej myślę o zdradzie, z czystej ciekawości jak to by było z inną co o tym sądzicie ?
                          Sądzę, że jeszcze musisz się nauczyć odróżniać zachcianki umysłu od sumienia ptaka. I że poza swoim nosem, nie widzisz zupełnie szerokiego planu - zdrada, zasady, związek. Wiem, że po pół roku to jeszcze nie całe królestwo, ale kurcze, chłopie... ktoś Ci zaufał i jest z Tobą. Jak masz zaciachy na inne kąski, bądź uprzejmy i najpierw odejdź od tej, która Cię kocha.
                          Bo Ty z miłością raczej niewiele (jeszcze) kojarzysz.

                          Skomentuj

                          • Starszy
                            Świętoszek
                            • Jan 2011
                            • 14

                            #88
                            25 lat z jedną i wzajemnie.
                            Z grona znajomych, którzy mieli doświadczenie większość jest rozwiedziona ... i nieszczęśliwa. Szukają, trafiają z deszczu pod rynnę.
                            W tych co nie mieli nikogo innego - tylko jedni nie dali rady. I nie rozeszli się przez sex - w sumie nie wiedzieliśmy dlaczego za siebie wychodzą ...


                            polecam



                            Olejcie to kim jest ten facet, posłuchajcie tych dwu części do końca. Mówi prawdę ( u mnie się wszytko, co mnie dotyczy, sprawdziło)

                            choć może lepiej od początku
                            0statnio edytowany przez Starszy; 11-02-16, 21:46.

                            Skomentuj

                            • joedoe
                              Perwers
                              • Aug 2014
                              • 1272

                              #89
                              Nie mam czasu na produkcje filmowe ale jak widze malzenstwo wuja i stryja - obie pary sa ze soba po ponad 50 lat, moze nawet ponad 60.
                              TO jest cos nie z tego swiata. To juz nie sa pary, to jest jedna istota.
                              Ja po 20 latach znajomosci (bardzo bliskiej) czytam jej mysli a ona moje.
                              Drugie tyle i nie trzeba rozmawiac, nawet oddycha sie razem.
                              Takie pary nawet UMIERAJĄ razem.
                              Bywalo.
                              Gdy jedna z osob odchodzila - druga mowila: poczekaj chwile na mnie, zaraz bede.
                              I umierala w ciagu paru godzin.

                              Skomentuj

                              • holly
                                Perwers
                                • Feb 2009
                                • 1090

                                #90
                                Boże, jakie tu smuty lecą, zwłaszcza od Astry To nie jest wątek o tym, czy chcemy się śmiertelnie zakochać w tym jednym jedynym i być z nim do końca, szczęśliwi aż do porzygu. Każdy chce. Ale wątek jest chyba o tym, czy pierwszy dymacz będzie jedynym dymaczem.

                                Gdybym dalej była z pierwszym - całe życie byłabym sfrustrowana, pewnie myślałabym o tym, czy inni są lepsi. Zresztą pisałam już tu kiedyś, myślałam że seks z pierwszym jest cudowny - a potem się okazało, że jest w tym sporcie o wiele, wiele więcej niż myślałam... chyba bym sobie palnęła w łeb, gdybym utknęła już na starcie
                                C'est la vie.

                                Skomentuj

                                Working...