Skad sie wlasciwie biora seryjni mordercy? Wiadomo, ze niektorzy ludzie rodza sie ze sklonnoscia do agresji czy znecania sie nad zwierzetami ale wychowani w przyjaznych warunkach maja szanse zyc normalnie. Jesli natomiast maja pecha to w zaleznosci od kalibru przezyc albo popadaja w konflikt z prawem albo staja sie psychopatami.
Jak wyglada sprawa w przypadku osob, ktore nie urodzily sie z zadnym "defektem"? Czy one nigdy nie stana sie mordercami? A moze kazdy czlowiek bedzie latal z sikiera jesli w dziecinstwie bedzie sie go wystarczajaco dlugo gwalcic i torturowac?
Zapraszam do dyskusji.
Jak wyglada sprawa w przypadku osob, ktore nie urodzily sie z zadnym "defektem"? Czy one nigdy nie stana sie mordercami? A moze kazdy czlowiek bedzie latal z sikiera jesli w dziecinstwie bedzie sie go wystarczajaco dlugo gwalcic i torturowac?
Zapraszam do dyskusji.
Skomentuj