Panika, ciąża z palca i takie tam moje schizy

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • infant
    Świętoszek
    • Nov 2009
    • 2

    Panika, ciąża z palca i takie tam moje schizy

    To mój pierwszy post na BT i od razu taki schizujący, ale cóż.
    Otóż jestem okropną ciążową panikarą co najprawdopodobniej wynika z mojej generalnej tendencji do szukania nieszczęść, chorób itd, ale do rzeczy.
    Obserwuję temperaturę i próbuję badać śluz, to dopiero pierwszy cykl, w dodatku drugi po odstawieniu anty, dlatego te obserwacje mogą nie być do końca pewne, ale przedwczoraj na 90% miałam owulację. Nie kochaliśmy się, tylko zabawialiśmy, petting i oral, on skończył w moich ustach.
    I tutaj zaczynają się moje chore obawy: otóż boję się, że miałam jakieś resztki spermy na palcach i potem, zabawiając się ze sobą, jakoś przeniosłam je do pochwy. To raz, chociaż nie mam pojęcia skąd sperma mogłaby się tam wziąć. Dwa, boję się, że coś zostało na penisie, on się o mnie otarł i bach..
    Wiem, brzmi irracjonalnie. Jesteśmy ostrożni, mój uważa 3x bardziej, bo zna moje jazdy i już nie może mnie słuchać, jest pewny, że nie miałam żadnej spermy na paluszkach i wszystko wyssałam, a po wytrysku nie dotykał mnie penisem. Tylko się nie umyliśmy, no i cholera, strasznie się stresuję. Wiem co jest potrzebne do zapłodnienia, ale ta owulacja i w ogóle, jestem straszną panikarą.
  • gagatka
    Banned
    • Mar 2010
    • 329

    #2
    No dobrze. A jak można Ci pomóc?

    Skomentuj

    • infant
      Świętoszek
      • Nov 2009
      • 2

      #3
      Napisał gagatka
      No dobrze. A jak można Ci pomóc?
      Stwierdzając czy są jakieś szanse na ciążę w takim przypadku.
      Czuję się strasznie głupio :O

      Skomentuj

      • gagatka
        Banned
        • Mar 2010
        • 329

        #4
        go to: http://beztabu.com/showthread.php?t=17393

        Skomentuj

        • Hagath
          Emerytowany PornoGraf
          • Feb 2009
          • 1769

          #5
          Masz słuszność, pisząc, że to irracjonalne.

          Zamykam, bo takich tematów jest mnóstwo, a jeśli każdy będzie chciał indywidualnego poklepania po ramieniu i stwierdzenia "nie martw się", to ten dział zamieni się w totalne wysypisko, w którym nie będzie można znaleźć żadnej wartościowej informacji.
          The Bitch is back.

          Skomentuj

          Working...