W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Czy kobieciarz/mężczyzna z dużym bagażem jest w stanie stworzyć trwały związek?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Rozmarzona
    Seksualnie Niewyżyty
    • May 2012
    • 203

    #16
    Zgadzam się z virgende.

    Znam przykład gdy taki ''kobieciarz'' pod naciskiem mamusi postanowił około czterdziestki się ''ustatkować''....robi dokładnie to samo co wcześniej, z tą tylko różnicą ,że z obrączką na palcu.
    Jakoś nie udało mi się do tej pory zaobserwować żadnej spektakularnej przemiany...
    ludzie zmieniają czasem zewnętrzne ''powłoczki'' ale w środku zazwyczaj mocno się nie zmieniają.
    Nie znam przemiany typowego egoisty , bawidamka, wiecznego imprezowicza w dbającego o dom i rodzinę domatora, za to wiele przykładów jak to jak '' ona myślała że go zmieni'' i z niebieskiego ptaka uczyni odpowiedzialnego mężczyznę.
    ''Facet taki bardzo selekcjonował kobiety,niekiedy bawił się nimi,dawał nadzieję mimo,że wiedział,że z jego strony nic z tego nie będzie''

    To dobrze nie wróży...
    Będziesz tylko jedną z wielu...

    Skomentuj

    • Rozmarzona
      Seksualnie Niewyżyty
      • May 2012
      • 203

      #17
      Ty znasz , ja nie znam.
      Mam nadzieję ,że wniosków o ''rodzinnym szczęściu'' nie wyciągasz na podstawie przelotnych rozmów czy widoku pary
      ''zgodnie '' maszerującej do mamusi na niedzielny obiadek..bo pozory czasem mylą i to bardzo.
      Trochę ciężko mi uwierzyć w tych ''wielu'' o których ''nawróceniu'' możesz poświadczyć ...ale może akurat ..
      Mężczyzna ,o którym pisze danielle ma 24 lata ..wątpię by w tym wieku samodzielnie doszedł do wniosku i poczuł potrzebę
      ''ustatkowania się ''.

      Skomentuj

      • watch.out
        Gwiazdka Porno
        • Sep 2011
        • 2959

        #18
        Napisał Astraja
        napisałam, wszystko zależy od danego faceta.
        Nie ma co uogólniać
        Temat do zamknięcia
        If you're not into oral sex - keep your mouth shut!

        Skomentuj

        • pawel1978
          Seksualnie Niewyżyty
          • Mar 2013
          • 274

          #19
          @danielle Kobieciarz? Chyba zartujesz.

          Skomentuj

          • JKL
            Seksualnie Niewyżyty
            • Nov 2014
            • 375

            #20
            No tak 24 lata(to mi umknęło) to może jeszcze nie czas na nawrócenie , ale wszystko jest możliwe .

            Z innej beczki miałem kolegę chuligana , a raczej bandytę - dla wszystkich było jasne że musi skończyć w więzieniu i qrwa zakochał sie i po bandycie zestarzał się i nikogo już nie skrzywdził .
            Cygan może bzyknąć niecygankę , ale gdy chce się z taką ożenić -diaspora cygańska się go wyrzeka i taki cygan zostaje zwykłym Polakiem ,musi pracować i już nie robi przekrętów gdyż z znikąd nie dostanie zleceń ani alibi .

            Miłość czyni cuda - przemienia ludzi .

            Skomentuj

            • wiarus
              SeksMistrz
              • Jan 2014
              • 3264

              #21
              Napisał Rozmarzona
              Ty znasz , ja nie znam.
              Mam nadzieję ,że wniosków o ''rodzinnym szczęściu'' nie wyciągasz na podstawie przelotnych rozmów czy widoku pary
              ''zgodnie '' maszerującej do mamusi na niedzielny obiadek..bo pozory czasem mylą i to bardzo.
              Trochę ciężko mi uwierzyć w tych ''wielu'' o których ''nawróceniu'' możesz poświadczyć ...ale może akurat ..
              Mężczyzna ,o którym pisze danielle ma 24 lata ..wątpię by w tym wieku samodzielnie doszedł do wniosku i poczuł potrzebę
              ''ustatkowania się ''.
              Nie jestem "liczbą mnogą" lecz przykładem, że jest to możliwe, nawet ze sporym bagażem.
              Poza tym, znam jeszcze paru takich, których nie ciągnęło do ustatkowania się w związku - do czasu
              Jedyne z czym się zgodzę, to fakt, że facet mający 24 lata, nie jest jeszcze odpowiednim materiałem na stały związek
              "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
              James Jones - Cienka czerwona linia

              Skomentuj

              • Rozmarzona
                Seksualnie Niewyżyty
                • May 2012
                • 203

                #22
                Wszystkim trwale ,szczęśliwie '' nawróconym'' oczywiście gratuluję.

                Wracając do daniell....przejrzałam jej pierwszy temat .
                Jej wpisy w tym i poprzednim temacie moim zdaniem świadczą o tym , że dziewczyna męczy się w związku (to o czym pisała virgende).Meczy się i psychicznie i fizycznie.
                Nie ufa mu , co gorsze traci na samoocenie i powoli popada w kompleksy.
                Napisał danielle

                Przyznam szczerze,że mimo wszystko boję się trochę,że mogę nie sprostać tym wymaganiom.Z czasem pewnie będzie coraz trudniej o coś nowego, co mogłoby go zadowolić,a czy to, co już było będzie po prostu wystarczalne ciężko okreslic.Jeśli zaś dla niego będzie to wystarczający powód do rozstania nie będę się przed tym bronić,bo będzie jasne o co tak na prawdę chodziło..a ja stanę się jedynie bogatsza w doświadczenie i być może w pełni będę w stanie zadowolić kogoś innego tym co mam do zaoferowania .
                Przyznam ,że jestem mocno zdziwiona większością porad jakie daniell dostała w poprzednim temacie. Dziewczyna weszła w związek ze ''starszym'' mężczyzną ;-) i miała prawo
                oczekiwać ,że ten który szczyci sie mianem ''doświadczonego'' wprowadzi ją w świat seksu ...a tu kompletna klapa. Jak nie strzeli po dwóch minutach to w ogóle mu nie stanie ..dziewczyna staje na głowie by mu dogodzić ..jemu tymczasem(ponoć doświadczonemu kochankowi) przez pół roku ani razu nie udało doprowadzić się jej do orgazmu....gdy tyko śmie zasugerować problem książę się obraża i ogóle zaczyna jej unikać.
                Ale według większości z Was to ona ma sie starać bardziej ...
                Co ciekawsze radzą tak również te osoby z którymi nie tak dawno dyskutowałam o ''wersjach demo'' /o tym że wszelkie ''starania bardziej'' na początku związku to oszustwo.;-)


                Dla mnie zaufanie to podstawa ...bez tego nie ma mowy o jakimkolwiek związku.
                A daniell życzę takiego faceta przy którym będzie mogła być sobą i nie dzie musiała się starać
                ''bardziej'' , kogoś kto zachwyci się nią samą i komu będzie mogła zaufać.

                Skomentuj

                • wiarus
                  SeksMistrz
                  • Jan 2014
                  • 3264

                  #23
                  Chyba zbyt mocno uogólniasz, lub inaczej: starasz się, zbyt mocno rozbudować teorię związków. Ciężkie zadanie i twierdzę iż wręcz niewykonalne.
                  Odnośnie uogólnień: zwykle radzę uciekać ze związków, których istnienie wiąże się z katorgą - niezależnie której strony i z jakiego powodu.
                  W tym wypadku, zadano konkretne pytanie: czy jest w stanie?
                  Odpowiedź brzmi - tak.
                  "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                  James Jones - Cienka czerwona linia

                  Skomentuj

                  • Rozmarzona
                    Seksualnie Niewyżyty
                    • May 2012
                    • 203

                    #24
                    Wcale nie uogólniam ..
                    odnosze się do wpisów danielle , a na jej pytanie ''może znacie jakieś przypadki z własnego otoczenia'' odpowiedziałam zgodnie
                    z tym co we ''własnym otoczeniu ''zaobserwowałam...najdalej po kilku latach pognało wilka do lasu ..co oczywiście nie oznacza że
                    nie istnieją szczęśliwe pary gdzie jedno z partnerów weszło w związek z bogatym ''doświadczeniem'' .
                    Każde ''doświadczenie ''może czegoś nauczyć ..a nie musi czego przykładem jest choćby chłopak danielle...
                    Daniell zaś z tego ''doswiadczenia'' może wyciągnąć wniosek ,
                    że facet z ''większym przebiegiem'' ,starszy .. niekoniecznie oznacza większe umiejętności czy to w łózku czy w ogóle w tworzeniu relacji.
                    A na pytanie :
                    czy jest w stanie?
                    nie odpowiadam nie - piszę jedynie ,że osobiście nie znam.

                    Skomentuj

                    • wiarus
                      SeksMistrz
                      • Jan 2014
                      • 3264

                      #25
                      Roz uwzględniłaś poprawkę, że facet dwudziestoletni to w zasadzie "gówniarz"?
                      No chyba, że był wyjątkowo rozrywkowy - co nie wyklucza słowa rozsądny
                      "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                      James Jones - Cienka czerwona linia

                      Skomentuj

                      • Rozmarzona
                        Seksualnie Niewyżyty
                        • May 2012
                        • 203

                        #26
                        Wiarusie,
                        swoich dzisiejszych wpisów dokonałam po lekturze pirewszego
                        tematu danielle ( http://beztabu.com/showthread.php?t=38076 ) i moje przesłanie dla autorki tematu w skócie brzmi następujaco : ''olej gościa '',
                        szkoda czasu na realcję w której brak wzajemnego zaufania
                        (bo danielle nie szuka przygód a z tego co zrozumiałam marzy jej sie stały zwiazek ). Jej ''starszy'' partner to jak zauważyłeś
                        ''gówniarz'' , kiepski w ''te'' klocki .
                        Moim zdaniem powinna również olać większość udzielonych jej w poprzednim temacie rad (dobrze ,że jeszcze'' lepszych'' cycków nie kazaliście jej sobie zrobić) i nie wpędzać się w komleksy.Wiekszość facetów potrafiłoby ją docenić.

                        Skomentuj

                        • wiarus
                          SeksMistrz
                          • Jan 2014
                          • 3264

                          #27
                          Staram się nie czytać epistoł, na pół strony Przedstawienie tematu, może także świadczyć o rozchwianiu emocjonalnym autora /w najlepszej wersji/.
                          Poza tym, to wersja jednej strony.
                          "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                          James Jones - Cienka czerwona linia

                          Skomentuj

                          • Siarczan_Potasu
                            Seksualnie Niewyżyty
                            • Sep 2014
                            • 330

                            #28
                            Nie wiem czy jest w stanie, natomiast wiem, że z pewnych zachowań ciężko jest zrezygnować.
                            Ryzyko należy do ciebie.
                            Ja nie wierzę, że ludzie za dotknięciem czarodziejskiej różdżki się zmieniają z dnia na dzień i sam bym nie zaryzykował.

                            Skomentuj

                            Working...