Jak się pozbyć niechcianego, nachalnego amanta?

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Ciszej
    Świętoszek
    • Mar 2012
    • 5

    Jak się pozbyć niechcianego, nachalnego amanta?

    Jestem młodą dziewczyną, chodzę do liceum i mam problem. A tym problemem jest kolega z klasy. Chłopaka właściwie nie znam, na dłuższą metę nic o nim nie wiem (podobnie jak on o mnie), rozmawiałam z nim parę razy, nie polubiłam go i crescendo: jest mi do tego stopnia obojętny, że mógłby się z klifu rzucić.
    Niestety, jak to w życiu bywa, mędrzec z krainy drugiej liceum twierdzi, że jest we mnie zakochany. Poważnie. Teksty w stylu 'ta jedyna, nigdy żadna inna', prezenty... i mnóstwo innych gestów, których sobie nie życzę.
    Nie chcę chłopa pokrzywdzić, ale on jest po prostu nachalny. Odstawia dużo różnych scen, aż się boję z domu wychodzić, bo 'czatuje' w miejscach w których często bywam i mnie tam 'przypadkiem' spotyka. To nie jest żaden prześladowca-psychopata, a po prostu... przychlast. Proszę o pomoc... Jak się pozbyć w taki sposób, żeby nie wziął sznura i nie powiesił, ale tak, żeby zadziałało?
  • Ciszej
    Świętoszek
    • Mar 2012
    • 5

    #2
    Już o tym myślałam i próbowałam. Przychlast widział mnie i kolegę razem(wyglądaliśmy jak para), dodatkowo kompletnie go wtedy ignorowałam i dawałam odczuć, że nie darzę sympatią...
    ale nie podziałało. :<

    Skomentuj

    • opowiedzmiotym
      Gwiazdka Porno
      • Feb 2012
      • 1880

      #3
      Byc moze jednorazowe "zderzenie" nie wystarczy? Utwierdz go w przekonaniu,ze kogos masz.
      Dupa Cycki

      Skomentuj

      • Ciszej
        Świętoszek
        • Mar 2012
        • 5

        #4
        To by wziął sznur i się powiesił, a tego staram się uniknąć.

        Skomentuj

        • daj_mi
          Emerytowany PornoGraf
          • Feb 2009
          • 4452

          #5
          Masa, nie cierpię takich typów i totalnie nie umiem sobie z nimi poradzić :/

          Jednym ze sposobów jest "ej, mi to się totalnie nie podobasz, ale ta Kaśka z pierwszej ławki patrzy na Ciebie tak, że ojjjj"
          Paskudny sposób, ale czasem działa
          Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

          Regulamin forum

          Skomentuj

          • TenderSugar
            Ocieracz
            • Feb 2012
            • 147

            #6
            Poważnie, sądzisz, że coś sobie zrobi? Śmiem wątpić, mało to było takich pseudo miłosnych historii w dziejach ? Wg. mnie jeśli chodzi o jego potencjalne próby samobójcze - nie ma się co martwić.
            Opcja z pojawianiem się z chłopakiem fajna, ale musi to potrwać trochę.
            Druga, z męską rozmową - może nie podziałać, jak faktycznie taki zakochany.
            Ale to dzieciak przecież jest więc...powiedz jego mamie. To będzie wredne, podłe, wiem, wiem ale jeśli przekażesz jej, że czujesz się prześladowana, że się zaczynasz bać to powinna interweniować i przytemperować synalka.
            W takich sytuacjach jak dla mnie nie ma co bawić się w skrupuły tylko próbować wszystkiego co może podziałać na amanta

            Skomentuj

            • Tilia
              Erotoman
              • Feb 2005
              • 560

              #7
              Zafascynowało mnie to crescendo użyte w takim kontekście.
              Czyżby w opozycji do nicka?


              .
              To kobieta wybiera mężczyznę, który ma ją wybrać.

              Kto ma cycki, ten rządzi!

              Skomentuj

              • Stela7
                Tygryska
                • Aug 2009
                • 985

                #8
                Kompletny ignor i tyle,z jakiej racji masz angażować kogoś żeby udawał twojego chłopaka,ignor,totalna olewka i zadziała,niektórzy są wytrwali i czepiają się długo od próśb do gróźb ale w końcu odpuszczają. nie zwracaj uwagi i tyle,też miałam straszenie,że na pasku od spodni się powiesi,jakoś żyje,raczej.
                "Miłość mierzy się potrzebą obecności"

                Skomentuj

                • Ned
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Aug 2011
                  • 267

                  #9
                  Moja była dziewczyna miała prawie identyczną sytuację. Natręt przez 2 lata się w okół niej kręcił, przynosił jej kwiatki, wydzwaniał itd. Nie pomogło nawet to, że w czasie tej sytuacji się związała. Potem nawet wyjechał na wymianę, niby kogoś tam poznał, ale jak wrócił, to sytuacja znowu się powtarzała. Wg. mnie jej błąd polegał na tym, że nie spławiła go w taki sposób, by koleś nie miał żadnych wątpliwości. Skoro takie "subtelne" wskazówki jak to, że kogoś ma na niego nie działały.

                  Jeśli nie chcesz go skrzywdzić, to może powiedz mu, że po prostu kompletnie nie jest akurat w Twoim typie. Nie że jest ogólnie beznadziejny, tylko akurat w tej sytuacji nie ma szans

                  Skomentuj

                  • Away
                    Gwiazdka Porno
                    • Oct 2009
                    • 1887

                    #10
                    A dla mnie to śmieszne trochę nie przejmowałabym się nim, ja nie chcę więc dlaczego mam się zmuszać? Prosto z mostu odczep się i tyle w temacie.
                    Najbardziej niebezpieczne są kobiety, którym nie można się oprzeć.

                    Skomentuj

                    • iceberg
                      PornoGraf
                      • Jun 2010
                      • 5100

                      #11
                      Hmmm... grozi, że się powiesi? Weź go na sposób - poświęć się na tydzień i powiedz, że się zgadzasz a przez ten tydzień zrób mu z dupy jesień średniowiecza... foch za fochem, to nie tamto też nie. Wymagaj absurdalnych zmian u niego. I cały czas mu udowadniaj, że Cię po prostu nie zna. Nawet desperat odpuści jeśli okaże się, że jego wymarzona księżniczka jest z zupełnie innej bajki. Po czymś takim to raczej będzie szukał sznura jeśli zdecyduje się zostać a bardziej prawdopodobne, że spierniczy w podskokach.
                      Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                      Skomentuj

                      • entity
                        Ocieracz
                        • Jan 2010
                        • 121

                        #12
                        Zgódź się i na 2 dzień zaproponuj mu sex gdy to Ty jestes na górze. Ze straponem

                        Skomentuj

                        • Cicho_sza
                          Erotoman
                          • Apr 2012
                          • 668

                          #13
                          Powiedz mu, że jesteś lesbijką
                          Nie ma bata, żeby nie poszedł na taki argument.
                          Jestem śliczna, higieniczna, przy tym silna niczym tur
                          Rozkoc***ę w sobie chłopców, za mną poszliby pod mur
                          Bo jestem sprytna i wybitna
                          Romantyczna także jesteś jak chłopięcy chór.

                          Skomentuj

                          • kulkapyskulka
                            Świętoszek
                            • Apr 2012
                            • 1

                            #14
                            Też spotkałam jednego takiego oszołoma, chodził za mną gdzie się dało, w końcu przestał się odzywać, a kiedy ja się ucieszyłam, że mam święty spokój to zadzwonił do mnie, przeprosił za swoje zachowanie i między słowami powiedział, że ma białaczkę i że chemia nie pomaga.
                            Moje miłosierne serce powiedziało, że nic mi się nie stanie jak z nim pogadam, bo zrobiło mi się go żal i tak sobie pisaliśmy na gg, a on niby leżał w szpitalu. Jakiś miesiąc później spotkałam go na rowerze, a gość był zdrowy jak ryba, potem opowiadał, że się powiesi, ale już mi nie miękło serce, zemściłam się Teraz prześladuje swoją byłą dziewczynę

                            Skomentuj

                            • potrek
                              Świętoszek
                              • Dec 2011
                              • 16

                              #15
                              poproś kumpli by go nastraszyli. zalozyli kominiary i zagrozili ze go sami powieszą jesli sie nie odczepi.

                              porozmawiaj z nim. powiedz że Ty sie powiesisz jak jeszcze raz go zobaczysz a jeśli sie pokaże to by znaczyło że Cie nie kocha i nie zależy mu na Tb.

                              istnieje też kwestia że chce Cie po prostu zaliczyć. więc daj mu i będziesz miwć spokj. tylko nie zapomnij mu wtedy jaj pilnikiem odciąć

                              moja znajoma miała podobny problem ...

                              Skomentuj

                              Working...