Nie mógł we mnie wejsc

[eme]

kocham mojego faceta i wkoncu mialo dojsc do tego "pierwszego razu" ale... no wlasnie, on poprostu nie mogl we mnie wejsc, nie wiem dlaczego, to nie kwestia tego, ze nie jestem gotowa mielismy juz trzy proby i za kazdym razem - niestety... jak to bylo przy waszym pierwszym razie? od razu udalo wam sie "wlozyc"?

[Jakub]

przez to żę nie mógł włożyć masz namyśli że wejście do pochwy było za małe, czy jak? czy jemu zaskakiwała komenda spocznij? czy co sie dzieje?

Nie trafić czasem sie zdaża. Stres, brak doświadczenia itd, nie zrażać sie i pomuc sobie nakierowując ręka (jak on nie będzie umiał to ty mu pomuż to nie żaden wstyd, w końcu chodzi i przyjemność obojga więc i twoją a kto ma wiedzieć coa Ci sprawić ta przyjemność najlepiej jak nie ty sama )

Może jesteście (albo ty albo on) byt spieci. Jeżeli ustaliście że chcecie sie razem kochać to może poprostu poczekac na jakiś dogodny ale spontaniczny czas. Wiadomo że chcie ale nie określajcie kiedy, jak jest w was chęć to okazja sama sie znajdzie

[Rojza Genendel]

eme,
W czym był problem?

[YoungStallion]

Sluchaj- Niech facet zrobi Ci minetke zeby Cie rozluznic, lub niech sie z Toba pobawi ręką. Jezeli jestes na tabletkach i nie macie gumki to obowiązkowo musisz nawilzyc ustami jego czlonka. Jak juz bedziecie oboje odpowiednio wilgotni to Twoj facet powinien "wsadzic" najpierw tak na 2 cm a jak juz bedzie "usadowiony" to wtedy powinno nastąpić pchnięcie.
Grunt to dobrze sie nawilzyc, byc zdecydowanym i nie przesadzac w tej chwili z delikatnością- na to bedzie pora pozniej

[eme]

dzieki, skorzystam z rad napewno

[mirakla]

oj zdarzały się takie sytuacje i to nie raz...u nas podstawowy problem był w tym że chłopak wkładał penisa pod złym kątem.W takim wypadku musisz się,że tak powiem,bardziej wypiąć.

[Rojza Genendel]

Wszystko bierze się z nerwów obojga. Trzeba się odprężyć... pożartować... pogadać. Pozycję to raczej ginekolog pomoże wybrać- zależy od budowy. Pisałam już, mój pierwszy raz byłby zupełnie bezbolesny, gdybym sobie nie przybrała do głowy pieska.

[mirakla]

ojej,jak na pierwszy raz piesek kategorycznie odpada!!Jest to mało romantyczna pozycja a na dodatek bolesna....

[Rojza Genendel]

No, przynajmniej dla mnie bolesna do dziś dnia. Mając obecną wiedzę, to zdecydowałabym się na siedzącą... wiecie jaką na pewno.

[Gumka]

u mnie też przy pierwszym podejściu nie chcał wejść w pozycji klasycznej, więc szybko zmieniliśmy na jeźdżca żeby lepiej zaobserwować co i jak i było już ok. Wszedł bezproblemowo

[mirakla]

wydaje mi się ze jak na pierwszy raz najlepsza jest taka pozycja w której to mężczyzna wszystkim steruje.

[Rojza Genendel]

Nie dla każdego. A dla mnie na pewno nie. I dlatego właśnie wybrałabym siedzącą.

[Bender]

u mnie też przy pierwszym podejściu nie chcał wejść w pozycji klasycznej, więc szybko zmieniliśmy na jeźdżca żeby lepiej zaobserwować co i jak i było już ok. Wszedł bezproblemowo

To tak jak u mnie

[Innocente]

Rozluźnij się dziewczyno, zróbcie długą grę wstępną, wybierzcie pozycję misjonarską, podłuż poduszkę pod pupcię i powinno się udać!

[ciern]

nie przejmuj sie
ja tez tak miałem
ale jakos poszło....