Witam! Mam nadzieję, że znajdzie się tu ktoś kto będzie mi w stanie sensownie doradzić. Może nawet ktoś, kto przechodził przez podobne utrapienia, ale wyszedł z tego i jest w stanie pokazać mi, że jest to możliwe.
Jestem po długim kilkunastoletnim związku. W młodości nie byłem nigdy super śmiały w stosunku do dziewczyn. Później związałem się z dzieczyną, która była moją pierwszą kochanką. Wtedy oczywiście wierzyłem, że to miłość na całe życie Mniej więcej rok temu to wszystko posypało się, no i po trzydziestce znowu jestem singlem. Problem jest taki, że na długie lata wypadłem z rynku erotycznego. Właściwie, to nawet nigdy nie zdołałem na nim porządnie zaistnieć. To wszystko rujnuje moją pewność siebie w relacjach damsko - męskich. Nie powinno tak być, bo jestem na prawdę przystojnym, zadbanym chłopakiem. W zasadzie wszędzie oglądają się za mną kobiety, czy to na siłowni, czy w pubie, na ulicy... Jednak ja mam przeświadczenie, że z powodu mojego nikłego doświadczenia nie mam im nic do zaoferowania. Ciągle mam w głowie myśl o tym, że one są o wiele bardziej doswiadczone ode mnie. Boję się kompromitacji i odmowy.
Wprawdzie odkąd jestem sam miałem dwie przygody, ale za każdym razem uwodzenie kosztowało mnie wiele stresu. Jak zdobyć łatwość we flirtowaniu i uwodzeniu? Jak odzyskać pewność siebie i przekonanie o własnej wartości?
Proszę o odpowiedzi tylko osoby, które mają coś sensownego do powiedzenia na ten temat. Dzięki i pozdrawiam
Jestem po długim kilkunastoletnim związku. W młodości nie byłem nigdy super śmiały w stosunku do dziewczyn. Później związałem się z dzieczyną, która była moją pierwszą kochanką. Wtedy oczywiście wierzyłem, że to miłość na całe życie Mniej więcej rok temu to wszystko posypało się, no i po trzydziestce znowu jestem singlem. Problem jest taki, że na długie lata wypadłem z rynku erotycznego. Właściwie, to nawet nigdy nie zdołałem na nim porządnie zaistnieć. To wszystko rujnuje moją pewność siebie w relacjach damsko - męskich. Nie powinno tak być, bo jestem na prawdę przystojnym, zadbanym chłopakiem. W zasadzie wszędzie oglądają się za mną kobiety, czy to na siłowni, czy w pubie, na ulicy... Jednak ja mam przeświadczenie, że z powodu mojego nikłego doświadczenia nie mam im nic do zaoferowania. Ciągle mam w głowie myśl o tym, że one są o wiele bardziej doswiadczone ode mnie. Boję się kompromitacji i odmowy.
Wprawdzie odkąd jestem sam miałem dwie przygody, ale za każdym razem uwodzenie kosztowało mnie wiele stresu. Jak zdobyć łatwość we flirtowaniu i uwodzeniu? Jak odzyskać pewność siebie i przekonanie o własnej wartości?
Proszę o odpowiedzi tylko osoby, które mają coś sensownego do powiedzenia na ten temat. Dzięki i pozdrawiam
Skomentuj