"In vitro, czyli byc albo nie byc rodzicem biologicznym?"

[Baggins]

No ale podobno mamy demokracje i wolność słowa. Zarówno ONR sobie może zrobić pikiete jak i środowiska lewackie mogą sobie robić pikiety nagłaśniające np legalną aborcje. Dlaczego chcesz innym odbierać prawo do własnego zdania?

Jest tez róznica pomiędzy wyrażaniem swojej opinii na głos, a poniżaniu i grożeniu osobom które podejmuja działania niezgodne z czyimiś poglądami, jeżeli takowe działania nie wyrządzają nikomu krzywdy

Wolność słowa nie polega na tym, że możesz obrażać każdego kto ma inne poglady niż ty...

[lawlessness]

No ale podobno mamy demokracje i wolność słowa. Zarówno ONR sobie może zrobić pikiete jak i środowiska lewackie mogą sobie robić pikiety nagłaśniające np legalną aborcje. Dlaczego chcesz innym odbierać prawo do własnego zdania?
Gdzie ta dyskryminacja? PIS dał veto ale chyba tylko dla finansowania in vitro. Bo jak ktoś wyżej napisał in vitro jest całkowicie legalne.

Wymieniaj dalej, prosze. Bo te wyżej do mnie nie przemówiły.

PiS miał w planach nakładanie grzywny albo pozbawienia wolności do lat 2 za próbę zabiegu.
Wolność słowa wolnością, ale kwestia tego jak zostanie poczęte czyjes dziecko jest jego osobista sprawa i nikt mu nie powinien zaglądac między nogi (no moze poza lekarzem specjalistą). Co ma przemówić za niestosownośćią obrazania ludzi po tym zabiegu? Bezpośredni atak na ciężarną wychodzacą z kliniki in vitro?
Jeżeli chodzi o pikiety za aborcja dla każdego tez jestem przeciw.

[camma2]

Żebyś się nie zdziwił

http://www.rynekzdrowia.pl/Prawo/Poc...k,11474,2.html

o kur......
teraz to mnie już nic nie zaskoczy.....
Do tematu, największą wadą invitro jest moim zdaniem, brak doboru naturalnego, plemniki, jeden ,,najlepszy" powinien zapłonic jajo. Po coś jest to ,,wymyślone" przez nasze organizmy.

[znowuzapilem]

PiS miał w planach nakładanie grzywny albo pozbawienia wolności do lat 2 za próbę zabiegu.
Wolność słowa wolnością, ale kwestia tego jak zostanie poczęte czyjes dziecko jest jego osobista sprawa i nikt mu nie powinien zaglądac między nogi (no moze poza lekarzem specjalistą). Co ma przemówić za niestosownośćią obrazania ludzi po tym zabiegu? Bezpośredni atak na ciężarną wychodzacą z kliniki in vitro?
Jeżeli chodzi o pikiety za aborcja dla każdego tez jestem przeciw.

Uważam że wyolbrzymiasz. Kościół nie ma aż takiej władzy jak piszą oszołomy typu paffcio. PIS nawet gdy by wygrał wybory to nie uzyskał by większości żeby przeforsowac takie postulaty.
Nikt Ci z widłami i pochodniami nie kopie w drzwi więc ciągle nie wiem gdzie widzisz problem

[paffcio]

A np ONR zorganizowało sobie mała manifę, nawet dzieci ze szkoły wyslali na reprezentację, rzecz sie działa w centrum Lublina. PiS na hasło in vitro trzasnął veto. Tego jest duzo, tylko bezpośrednio niezainteresowani tematem tego nie widzą. Kiedyś od pacjentki usłyszałam że te dzieci z probówki to się w normalnych szkołach nie powinny uczyć. I pewnie jakby pogrzebać to b y sie jeszcze kilka takich przykładów znalazło.

Ale coz to jest ONR, oni maja jakas wladze to jest jakis stroz prawa i pozadku w tym dziwnym kraju. Chcesz byc sterowana przez bande katoli ktorzy zatrzymali sie w sredniowieczu? PIS zrobi wszystko zeby zaszkodzic PO taki kraj i takie uprawianie polityki, no i kolejny katolicki beton.
Ja mam wrazenie, ze Ty chcesz ale sie boisz i szukasz przyzwolenia spolecznego. Nie warto sluchac co inni mowia i jak o Tobie mysla. To Twoje zycie.

[lawlessness]

Ale coz to jest ONR, oni maja jakas wladze to jest jakis stroz prawa i pozadku w tym dziwnym kraju. Chcesz byc sterowana przez bande katoli ktorzy zatrzymali sie w sredniowieczu? PIS zrobi wszystko zeby zaszkodzic PO taki kraj i takie uprawianie polityki, no i kolejny katolicki beton.
Ja mam wrazenie, ze Ty chcesz ale sie boisz i szukasz przyzwolenia spolecznego. Nie warto sluchac co inni mowia i jak o Tobie mysla. To Twoje zycie.

Nie jest jeszcze pewne czy bedzie to zabieg dla mnie, czy może jednak moge tego uniknąć, wiec na chwile obecną nie należę jeszcz do 'nich" a w związku z tym nie szukam żadnych przyzwoleń i jedyne czego chce to zajść w ciążę i urodzić zdrowego rozowego dzidziusia.
Sytuacja jest taka ze nikt nie chce zeby ktokolwiek wyzywał go, czy krytykowal, bo w mniejszym czy wiekszym stopniu jest to nieprzyjemne i tak samo jest z osobami które poddały się in vitro. Jest to jeden z zabiegów poddanych ocenie moralnej, przy czym kazdy ma swoja własną moralność, według której postępuje.Zdaje sobie sprawę że ksiądz mnie nie zbije, nikt mnie nie zaatakuje w sposób fizyczny, ale tak jak wiekszość nie lubie byc oceniana, a zwłaszcza negatywnie i zwłaszcza w tak agresywny sposób.
Tu jest jeszcze jedna kwestia, nawet jeżeli taki rodzic ma gdzieś co inni myślą o zapłodnieniu pozaustrojowym, to jak krytyke znie sie dziecko, jeżeli wyjdzie na swiatło dzienne jak zostalo poczęte.

[nuova]

o kur......
teraz to mnie już nic nie zaskoczy.....
Do tematu, największą wadą invitro jest moim zdaniem, brak doboru naturalnego, plemniki, jeden ,,najlepszy" powinien zapłonic jajo. Po coś jest to ,,wymyślone" przez nasze organizmy.

Brak doboru naturalnego gatunek ludzki uskutecznia od setek lat i nazywa się to medycyna

[lawlessness]

Czyli jak przewidywalem jesteśmy przy wolności wypowiedzi. A Ty domagasz się zatkania innym ust, żeby nie mogli Ciebie krytykować. Cenzuro, wróć!

Groch o ścianę. Czy nie widzisz że nie chodzi o to, że mowią tylko o to jak mówią i o to jakich argumentow używają?

[Falanga JONS]

nie jestem tolerancyjny.

+

brak tolerancji wszystko mowi jak biednym i zakompleksionym jestes typkiem

=



Cóż za skuteczny autodiss

Co do tematu, in vitro - tak, fundowanie - raczej nie.

[lawlessness]

dahrehor czytaj ze zrozumieniem, bo jak do tej pory to Ci nie idzie.

[Tigana]

Jestem jak najbardziej za "in vitro".

Ci sami katolicy-przeciwnicy zabiegu powinni pójść po rozum do głowy. O ironio, leczenie nałogowych palaczy chorujących na raka sponsorujemy, a ci na własne życzenie igrają z nowotworem i w dodatku płacą za to nie małe pieniądze, a nie możemy refundować zabiegu, który skutkuje powstaniem nowego życia?

Już nie wspomnę o kwestiach ekonomicznych, w końcu mamy niż demograficzny, społeczeństwo się starzeje, zdecydowanie warto by było coś z tym zrobić.

Ludzie w dzisiejszych czasach decydują się na dziecko później, bo najpierw studia, kariera (przynajmniej tak jest w moim otoczeniu). Niestety kobieta po 30 r.ż. ma coraz więcej cykli bezowulacyjnych, bo razem z nami "starzeją" się nasze jajniki. Tak nas załatwiło nasze własne państwo, trzeba się jakoś utrzymywać w końcu, jakąś pozycję mieć żeby nie bać się o to co włożyć jutro do gara. To samo państwo teraz powinno zapłacić za in vitro i pomóc porządnym, płacącym podatki obywatelom rozmnażac się.

Też odkładam moment poczęcia na później, ciagle "coś" wypadało. Kilka razy jednak z takich czy innych względów postanowiliśmy iść na całość i uprawiać seks z podejściem "co będzie to będzie". Nadal nic się z tego podejscia nie urodziło.

Nie czuję presji, z mojej strony rozsądek wyraźnie bierze górę nad instynkatami,ale kto wie co szykuje przyszłosć...

[znowuzapilem]

Jestem jak najbardziej za "in vitro".

Ci sami katolicy-przeciwnicy zabiegu powinni pójść po rozum do głowy. O ironio, leczenie nałogowych palaczy chorujących na raka sponsorujemy, a ci na własne życzenie igrają z nowotworem i w dodatku płacą za to nie małe pieniądze, a nie możemy refundować zabiegu, który skutkuje powstaniem nowego życia?

Rak zabija a nieposiadanie dzieci nie. Tak ciężko to pojąć?
Jak byśmy byli bogatym krajem to oczywiście że można zająć się refundacją in vitro ale obecnie finansowo jesteśmy głęboko w dupie. Otwórzcie oczy ludzie.

Już nie wspomnę o kwestiach ekonomicznych, w końcu mamy niż demograficzny, społeczeństwo się starzeje, zdecydowanie warto by było coś z tym zrobić.

I refundacja in vitro ma w dorażny sposób podnieźć liczbe narodzin?
Hahahahahaha Nawet nie wiem jak to skomentować

[Tigana]

Rak zabija a nieposiadanie dzieci nie. Tak ciężko to pojąć?
Jak byśmy byli bogatym krajem to oczywiście że można zająć się refundacją in vitro ale obecnie finansowo jesteśmy głęboko w dupie. Otwórzcie oczy ludzie.

Nowotwór płuc niekoniecznie zabija, zwłaszcza,że z kieszeni podatnika wykłada się na długotrwałe leczenie "palaczy". Sorry,ale jak widzę przed szpitalem łyse głowy po chemii z papierosem w ustach to mi się nóż w kieszeni otwiera. A niestety taki widok do rzadkości nie należy.

Nie posiadanie dzieci może zabić. Wyobraź sobie koleżko,że kobiety bezdzietne i te, które późno urodziły pierwsze dziecko mają zwiększone ryzyko zachorowania na 1) raka sutka, 2) jajnika.... to nie są domysły, to są fakty.
Oczywiście Ciebie to nie dotyczy, jeseś facetem.

I refundacja in vitro ma w dorażny sposób podnieźć liczbe narodzin?
Hahahahahaha Nawet nie wiem jak to skomentować

Czy ja napisałam,że w doraźny? Jednak zwiększenie liczby narodzin = zwiększenie liczby młodych ludzi.
Mogą nam zrobić lepszy socjal albo stworzyć państwo, w którym każdy będzie mógł zapracować na przyzwoitą pensję. Byłabym bardzo zadowolona,ale to utopia.

Bo jedno jest gwarantowanym przez konstytucję leczeniem, a drugie nie. To naprawdę bardzo proste: in vitro nie jest zabiegiem leczniczym, nie leczy żadnej choroby, żadnego schorzenia.

Dla mnie in vitro to pewien sposób profilaktyki. U kobiety, która nigdy nie rodziła nie dojrzewa nabłonek gruczołowy, a z niedojrzałego szybciej o nowotwór sutka. O tym się nie mówi, bo po co. Ja to wiem ze względu na specyfikę swojej pracy.

Niestety jeśli chodzi o profilaktykę to jesteśmy daleko w polu...nigdy nie była ona naszą mocną stroną.

Moim zdaniem lecznictwo powinno być płatne. Nie jest, trudno. Ale dlaczego mam współfinansować również procedury, które leczeniem nie są?

Zgadzam się, chociaż miewam mieszane uczucia bo jednak są i tacy, którzy ledwo wiążą koniec z końcem, gdyby mieli płacić za usługi medyczne to mógłby byc początek końca. Te procedury można uznac za profilaktykę,a ta prędzej czy później (najczęsciej później niestety) się opłaci.

[znowuzapilem]

Nowotwór płuc niekoniecznie zabija, zwłaszcza,że z kieszeni podatnika wykłada się na długotrwałe leczenie "palaczy". Sorry,ale jak widzę przed szpitalem łyse głowy po chemii z papierosem w ustach to mi się nóż w kieszeni otwiera. A niestety taki widok do rzadkości nie należy.

Nowotwór płuc niekoniecznie zabija gdy jest leczony. Ale nie wiem jaki to ma związek. Jak Cie boli ten hajs wydany na palaczy to niech państwo przeznaczy caly dochód z akcyzy papierosów na leczenie, jestem przekonany że spokojnie starczy na in vitro i wiele wiele innych zabiegów.

Nie posiadanie dzieci może zabić. Wyobraź sobie koleżko,że kobiety bezdzietne i te, które późno urodziły pierwsze dziecko mają zwiększone ryzyko zachorowania na 1) raka sutka, 2) jajnika.... to nie są domysły, to są fakty.
Oczywiście Ciebie to nie dotyczy, jeseś facetem.

Ale co w związku z tym? Wiele kobiet nie chce mieć dzieci i też to w Tobie budzi pogarde że świadomie narażają się na raka tak jak w przypadku palaczy?

[Baggins]

Moim zdaniem lecznictwo powinno być płatne. Nie jest, trudno.

Otóż, jest płatne... Kiedy to w końcu zrozumiesz???