Mężczyźni nieświadomie wychowujący nie swoje dzieci

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Maro
    Świntuszek
    • May 2007
    • 89

    Mężczyźni nieświadomie wychowujący nie swoje dzieci

    Według badań przeprowadzonych w USA (University of Oklahoma) oraz Wielkiej Brytanii (Liverpool John Moores University) około 4% ojców nieświadomie wychowuje nie swoje dzieci.
    From the clinics to the courts, routine DNA tests uncover genetic identities—and even family secrets. British public-health researchers examined nearly 50 years of medical data from around the world and came to a startling conclusion: One in 25 men unwittingly raises another man's child.

    The researchers found evidence of mismatched paternity in each of 14 countries studied—from the United States to South Africa. Few socioeconomic groups seem immune, but the probability of parental discrepancy seems higher among unmarried couples, the poor, and women under 35 (who are more likely to have more than one sexual partner).
    W niektórych badaniach procent ojców wychowujących nieświadomie nie swoje dzieci sięga aż 30%.

    I tu rodzi się kilka pytań:
    1) Jak przeciwdziałać oszukiwaniu ojców przez niewierne żony? Obligatoryjne badania DNA każdego noworodka?
    2) Jak zachowalibyście się w razie stwierdzenia, że wychowywane przez was dziecko nie jest wasze? Wolelibyście się dowiedzieć o tym fakcie zaraz po narodzinach dziecka?
    3) Czy po ewentualnym stwierdzeniu, że dziecko nie jest wasze chcielibyście/potrafilibyście utrzymywać z nim dalej kontakt?
    4) Czy ochrona dziecka przed ewentualną utratą „ojca” jest ważniejsza niż prawo mężczyzny do poznania faktów?
    5) Czy prawo powinno w szczególny sposób chronić nieświadomych ojców , którzy często przez lata byli oszukiwani i wyzyskiwani?

    Źródła:


    Mumsnet makes parents' lives easier by pooling knowledge, advice and support on everything from conception to childbirth, from babies to teenagers.
  • daj_mi
    Emerytowany PornoGraf
    • Feb 2009
    • 4452

    #2
    Był już taki temat wydaje mi się...
    Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

    Regulamin forum

    Skomentuj

    • fiutomanka
      Seksualnie Niewyżyty
      • Jul 2011
      • 208

      #3
      Łał, dahrehor, Maxi.Kaz, jestem pozytywnie zaskoczona tym co piszecie. Jakoś wyobrażałam sobie, że zwykle mężczyźni są bardzo zapatrzeni w "swoje geny" i nie podchodzą do sprawy z taką otwartością.

      Skomentuj

      • fan_dupeczek
        Gwiazdka Porno
        • Jan 2012
        • 2071

        #4
        Napisał Maro
        W związku z czym najlepszym wyjściem byłoby obligatoryjne badanie każdego noworodka pod względem sprawdzenia ojcostwa.
        Uważam to za dobre rozwiązanie problemu (chociaż absolutnie nierealne ze względów czysto ekonomicznych). Ci którzy nie mają nic do ukrycia, przecież nic na tym nie stracą. A Ci którzy chcą mieć pewność - mogą tylko zyskać. Wiedzę o nieuczciwości partnerki lub pewność, ze wychowują swoje potomstwo.

        Wiele kobiet się obrusza w rozmowie na ten temat i pewnie nie chciałaby być proszona o zgodę na takie badanie (uważa mnie za puszczalską, nie ufa mi itp.). Obligatoryjne badanie ominie ten etap 'niezręczności', a 'niedowiarkom' da spokój duszy i większy zapał do wychowywania SWOJEGO dziecka.

        Co do zarzutów, że wychowywanie nieswojego genetycznie dziecka niczym się nie różni od swojego - chyba nie bierzecie pod uwagę aspektu uczciwości. Facet który by się dowiedział, że to nie jego dziecko ma wybór, odejść lub wychowywać. Nie swoje jeszcze dziecko.

        Skomentuj

        • iceberg
          PornoGraf
          • Jun 2010
          • 5100

          #5
          Obligatoryjność badań nie brzmi dla mnie najlepiej - wywołuje poczucie przymusu a to zawsze rodzi sprzeciw.
          Jeśli już to może ułatwić takie badania ale na pewno nie może to być stosowane we wszystkich przypadkach. Osobiście wolałbym wiedzieć ale nie muszę - jeśli mam zaufanie do partnerki to po części moją winą jest to, że źle je ulokowałem...
          Co może być następne? obowiązkowe testy genetyczne, prenatalne? Bo ojciec nie będzie chciał wychowywać inwalidy? A jeśli wyjdą pozytywnie to obligatoryjna aborcja? Zostawmy wybór zainteresowanym.
          Autorze - zawsze możesz zaproponować matce dziecka zrobienie takiego testu - jeśli się zgodzi - nie ma problemu, jeśli się stanowczo sprzeciwi na tej podstawie odmawiasz uznania dziecka po porodzie i wtedy sądownie będzie rozstrzygane czyje to dziecko. Tylko należy się zastanowić jak zachowa się kobieta posądzona o puszczalstwo kiedy testy wyjdą po jej myśli...
          Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

          Skomentuj

          • daj_mi
            Emerytowany PornoGraf
            • Feb 2009
            • 4452

            #6
            Red, jesteś reprezentantką prawie 4 miliardów kobiet, nie sp**rdol tego :>
            Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

            Regulamin forum

            Skomentuj

            • Ned
              Seksualnie Niewyżyty
              • Aug 2011
              • 267

              #7
              Napisał fan_dupeczek
              Wiele kobiet się obrusza w rozmowie na ten temat i pewnie nie chciałaby być proszona o zgodę na takie badanie (uważa mnie za puszczalską, nie ufa mi itp.). Obligatoryjne badanie ominie ten etap 'niezręczności', a 'niedowiarkom' da spokój duszy i większy zapał do wychowywania SWOJEGO dziecka.
              Pewnie tak, ale można spokojnie zrobić takie badanie bez wiedzy matki, wystarczy trochę śliny dziecka. Wysyła się pocztą i czekasz na wyniki. Kosztuje parę stówek taki test zdalny.

              Napisał fan_dupeczek
              Co do zarzutów, że wychowywanie nieswojego genetycznie dziecka niczym się nie różni od swojego - chyba nie bierzecie pod uwagę aspektu uczciwości. Facet który by się dowiedział, że to nie jego dziecko ma wybór, odejść lub wychowywać. Nie swoje jeszcze dziecko.
              W Polsce wybór może mieć ograniczony. Jeśli uznał dziecko, to nawet jeśli nie jest jego biologicznym ojcem, to w razie odejścia musi płacić alimenty.

              Sam jestem przeciwny obowiązkowym badaniom. Jak ktoś chce mieć pewność, niech sobie badania zrobi. Jak ja bym miał wątpliwości, to bym zrobił. Nie tyle ze względu na dziecko, co na matkę.

              Skomentuj

              • fan_dupeczek
                Gwiazdka Porno
                • Jan 2012
                • 2071

                #8
                Napisał Ned
                Sam jestem przeciwny obowiązkowym badaniom.
                Dlaczego?
                Przecież to nikomu nie szkodzi, a może tylko pomóc.
                Oczywiście, jest potencjalne ryzyko, że wraz z wprowadzeniem tego rodzaju badań, np. wzrośnie liczba rozwodów, ale badanie samo w sobie nie jest po to aby coś komuś udowodnić (w sensie winy), a po to żeby coś potwierdzić. Ja tak to widzę.

                Skomentuj

                • Ned
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Aug 2011
                  • 267

                  #9
                  Najbardziej szkodzi tym, co płacą za te badania. To główny powód na nie.

                  Druga sprawa jest taka, że nie każdy chce wiedzieć wszystko. Nawet jeśli ojciec podejrzewa matkę o zdradę, to nie znaczy, że życzy sobie wiedzieć o tym. Może wybrać ignorancję, bo wie, że nie poradzi sobie psychicznie z potencjalną prawdą. Więc po co mu to, skoro tak jest szczęśliwy? Nie każdy ma potrzebę potwierdzania sobie. A jak ma potrzebę, to niech sobie ją realizuje bez zmuszania innych do tego samego.

                  Skomentuj

                  • fan_dupeczek
                    Gwiazdka Porno
                    • Jan 2012
                    • 2071

                    #10
                    Napisał Ned
                    Najbardziej szkodzi tym, co płacą za te badania. To główny powód na nie.
                    To do mnie przemawia.

                    Drugi argument, już mniej. Można powiedzieć, że sporo jest też takich co chcieliby mieć pewność a nie mają na to jaj/kasy, żeby takie badanie przeprowadzić.
                    Na dwoje babka wróżyła...

                    Skomentuj

                    • Tajemniczy_89
                      Świętoszek
                      • May 2011
                      • 44

                      #11
                      Napisał Ned
                      W Polsce wybór może mieć ograniczony. Jeśli uznał dziecko, to nawet jeśli nie jest jego biologicznym ojcem, to w razie odejścia musi płacić alimenty.

                      TO MNIE PRZERAZIŁO! I to seryjnie. Jaki to k.rwa bezsens. Mieć czarno na białym pokazane zdradę partnerki i nie móc nic z tym zrobić!? Jeszcze jej płacić? Oj nie nie nie nie nie! Nigdy w życiu!
                      (PS Ned, serio tak jest czy to tylko jakieś Twoje domysły?)

                      Słyszałem historię o gościu, który przez 10 lat wychowywał nie swoje dziecko. 10 lat minęło aż w końcu się dowiedział prawdy. Normalnie stracił wszystko. Dla mnie to szok. 10 lat zmarnowanego życia. No nie mogę ukryć po prostu mojego przerażenia.

                      Te badania są konieczne. Musi nastąpić jakiś przełom i ta gałąź nauki trochę bardziej rozprzestrzenić się w Polsce, by była bardziej dostępna dla zwykłych, szarych ludzi. Nie musi być to nakaz dla każdego faceta, ale wystarczy większa ilość laboratoriów i przystępniejsze ceny oraz anonimowość.

                      Uff... oddycham, oddycham
                      Spokojny, miły chłopak.

                      Skomentuj

                      • daj_mi
                        Emerytowany PornoGraf
                        • Feb 2009
                        • 4452

                        #12
                        Naprawdę uważasz 10 lat wychowywania dziecka za zmarnowanie życia?

                        Gdybym poznała świetnego, kochanego faceta z małym dzieckiem, to pewnie zależałoby mi na tym maluszku jak na swoim. I każdą spędzoną z nim chwilę uważałabym za błogosławieństwo - bo to dziecko byłoby moje choćby ze względu na czas, emocje i zaangażowanie, jakie mu poświęciłam przez lata.

                        Ech, pewnie adoptowane dzieci to też "nie wasze" :/
                        Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

                        Regulamin forum

                        Skomentuj

                        • Ned
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • Aug 2011
                          • 267

                          #13
                          Napisał Tajemniczy_89
                          TO MNIE PRZERAZIŁO! I to seryjnie. Jaki to k.rwa bezsens. Mieć czarno na białym pokazane zdradę partnerki i nie móc nic z tym zrobić!? Jeszcze jej płacić? Oj nie nie nie nie nie! Nigdy w życiu!
                          (PS Ned, serio tak jest czy to tylko jakieś Twoje domysły?)
                          Mój znajomy ma podobnie. Adoptowali dziecko, po czym kobieta zostawiła go dla innego, a teraz on płaci im alimenty. Sytuacja analogiczna jak gdyby to było jego biologiczne dziecko.

                          Czytałem kiedyś w gazecie o grupie oszukanych w ten sposób ojców, którzy próbowali zmienić to prawo, tj. by nie musieli płacić alimentów. Raczej małe szanse mają. Póki co jest tak, że jeśli ojciec nie uznał dziecka, a matka chce alimenty, to sądownie ustalają ojcostwo. Gorzej, że idą na łatwiznę i zamiast zrobić badania, to idzie zwykle na zasadzie, że matka mówi, że uprawiała seks w tym okresie tylko z oskarżonym, niepokalane poczęcie odrzucają, to wychodzi, że musi być on. Na pocieszenie dodam, że potem można przedstawić dowody w postaci tego zdalnego testu DNA i oskarżyć matkę o krzywoprzysięstwo. Jak się uda, to dziecko będzie miało matkę w więzieniu i ojca NN.

                          Napisał Tajemniczy_89
                          Te badania są konieczne. Musi nastąpić jakiś przełom i ta gałąź nauki trochę bardziej rozprzestrzenić się w Polsce, by była bardziej dostępna dla zwykłych, szarych ludzi. Nie musi być to nakaz dla każdego faceta, ale wystarczy większa ilość laboratoriów i przystępniejsze ceny oraz anonimowość.
                          Wydaje mi się, że jest dostatecznie dobrze. Zobacz, przysyłają Ci pocztą zestaw do pobrania wymazu z policzka, maziasz tym dziecko, odsyłasz im to, dostajesz po jakimś czasie wyniki. Ponoć sześć lat temu kosztowało 3000 zł, teraz koło 1000 - właśnie sprawdziłem na google. Nie zdawałem sobie sprawy, że tyle tego jest. Jak chcesz to zobacz sobie, baaaardzo dużo ofert. Niektóre firmy mają po kilkadziesiąt punktów w kraju.

                          Przełomu raczej nie będzie, ale można się spodziewać dalszych spadków cen.


                          Napisał fan_dupeczek
                          Drugi argument, już mniej. Można powiedzieć, że sporo jest też takich co chcieliby mieć pewność a nie mają na to jaj/kasy, żeby takie badanie przeprowadzić.
                          Na dwoje babka wróżyła...
                          Dużo jest osób, które coś by chciały, ale nie mają na to kasy. Póki to dobrowolne, to przynajmniej mogą wybrać co wolą. Zmuszanie ich do płacenia w sytuacji jak nie mają kasy jest po prostu okrutne.
                          Last edited by Ned; 09-04-12, 07:47.

                          Skomentuj

                          • iceberg
                            PornoGraf
                            • Jun 2010
                            • 5100

                            #14
                            Napisał daj_mi

                            Gdybym poznała świetnego, kochanego faceta z małym dzieckiem, to pewnie zależałoby mi na tym maluszku jak na swoim. I każdą spędzoną z nim chwilę uważałabym za błogosławieństwo - bo to dziecko byłoby moje choćby ze względu na czas, emocje i zaangażowanie, jakie mu poświęciłam przez lata.

                            Ech, pewnie adoptowane dzieci to też "nie wasze" :/
                            Daj - to nie jest taka sama sytuacja. Trudno to odwrócić w drugą stronębo kobieta zazwyczaj wie czyje to dziecko (pomijam orgie i inne gangbangi bez zabezpieczenia ).
                            Może coś takiego będzie najbliższe wyobrażeniu sytuacji odwrotnej - jesteś z facetem, kochacie się. On w międzyczasie ma skok w bok, zdradził Cię i ma w wyniku tego dziecko z inną kobietą. Po czym tamta kobieta ginie w wypadku czy coś w tym stylu. I wtedy facet mówi Ci że ma dziecko z inną i chce żebyś go zaakceptowała i wychowywała razem z nim jako swoje. Czyli będziesz żyła ze świadomością, że Twój ukochany dopuścił się zdrady a jej owoc mieszka z Wami i przypomina Ci o tym fakcie. Na dodatek musisz na niego łożyć a przypadku gdy się rozstaniecie to zostaniesz zmuszona przez prawo do płacenia alimentów na to dziecko.
                            Interesuje mnie czy taka sytuacja będzie dla Ciebie akceptowalna i w porządku? Czy może wtedy kopniesz gościa w tyłek i każesz mu się wynosić bo Cię zdradził?
                            Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                            Skomentuj

                            • daj_mi
                              Emerytowany PornoGraf
                              • Feb 2009
                              • 4452

                              #15
                              Ja jestem dziwna, tak?
                              Dla mnie skoki w bok nie są największym dramatem na świecie. A seks ma swoje konsekwencje. Więc gdyby okazało się, że na którymś ze skoków faktycznie doszło do zapłodnienia i mamy dziecko, to mamy dziecko, no. Teraz jest już moje, bo przecież kogoś musi mieć, tak..?
                              Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

                              Regulamin forum

                              Skomentuj

                              Working...