Jak często kontaktujecie sie z drugą połówką?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Dago
    Ocieracz
    • Jan 2007
    • 125

    Jak często kontaktujecie sie z drugą połówką?

    Chodzi mi o to jak często do siebie dzwonicie, smsujecie, puszczacie sygnały jak sie nie widzicie? Nie przytłacza Was czasem taki zbyt częsty kontakt nie "na żywo" z partnerem/ką ?
    70 procent kobiet zamężnych uprawia sex pozamałżeński i wszystkie deklarują monogamię.
  • ar3k92
    Seksualnie Niewyżyty
    • Jun 2009
    • 326

    #2
    Na ogół widzimy się codziennie. Natomiast kiedy któreś z nas wyjeżdża, codzienny kontakt telefoniczny jest obowiązkowy
    "everybody lies..."

    Skomentuj

    • Kata
      PornoGraf

      Orthografische Polizei

      • Feb 2009
      • 2691

      #3
      Pewnie znów będą się czepiać słowa "połówka"

      Moim zdaniem nie ma sensu przeszkadzanie drugiej osobie w jakichś zajęciach, jeśli nie ma się niczego ciekawego do powiedzenia. W związku z tym dzwonimy do siebie rzadko, czasem wymieniamy informacje w smsach, ewentualnie ustalamy terminy i miejsca spotkań. Bardziej skomplikowane rozmowy zdarzają się u nas jedynie przez komunikator, ale i tak najbardziej cenimy kontakt osobisty. Wtedy nawet gadka-szmatka jest urocza

      Skomentuj

      • Lieutenant Nox
        Seksualnie Niewyżyty
        • Jul 2009
        • 345

        #4
        Hmm, jeśli takową posiadam, to nie zamęczam jej co chwilę. Można czasem popisać dłużej, ale to na dłuższą metę staje się uciążliwe. Najlepiej dawać drugiej stronie czas na odpoczynek i nadrabiać w czasie spotkań.
        [...] Nie możecie służyć Bogu i mamonie.
        Mateusz, rozdział 6, wers 24.

        Skomentuj

        • daj_mi
          Emerytowany PornoGraf
          • Feb 2009
          • 4452

          #5
          Nienawidzę rozmawiać przez telefon, więc zdarza się to naprawdę rzadko. Natomiast jestem koszmarnym fanatykiem smsów, piszę koło 50 dziennie. Nie wymagam jednak, by Bzykacz je czytał czy momentalnie odpisywał - ja po prostu losowo generuję różne myśli i jeśli coś go przyciągnie, jestem zadowolona z nawiązania kontaktu.
          Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

          Regulamin forum

          Skomentuj

          • peter84
            Ocieracz
            • Feb 2009
            • 174

            #6
            Na początku związku rozmawialiśmy ze sobą codziennie ok 4 godzin (sam nie wiem jak my to robiliśmy), teraz jest tak, że gadamy z 15-20min, czasem się zdarzy dłużej do godziny nawet.. Widujemy się niestety nie codziennie ale weekendami jesteśmy albo u mnie albo u niej.. Nie licząc weekendów to ze dwa razy w tygodniu się widzimy - czasem raz.. Pare smsów dziennie też wysyłamy

            Skomentuj

            • Kata
              PornoGraf

              Orthografische Polizei

              • Feb 2009
              • 2691

              #7
              O, właśnie, Aśka mi przypomniała - też nie stosujemy czegoś takiego jak sygnały, bo to irytujące. Gdy odkryję w telefonie "nieodebrane połączenie" to wiem, że to faktycznie miało być połączenie, a nie bezsensowne zakłócanie mi czasu.

              Skomentuj

              • Karookarolina
                Perwers
                • May 2009
                • 1050

                #8
                Sygnałów nienawidzę. Piszemy kilka smsów dziennie, czasem dziesięc,czasem wiecej, rozmawiamy przez telefon praktycznie codziennie, głównie przed snem, w dzien nie zamęczam Go. Nie lubie być uzalezniona od komórki i pisac cały dzien ch** wie o czym. Owszem jak moj luby znika na dłużej to czasem pytam się czy zyje i tyle. Widzimy się głównie w weekendy, wiec jakiś kontakt trzeba miec, ale bez przesady. Nie lubię jak ktoś w mojej obecnosci cały czas pisze smsy, ile mozna?
                Najbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości.

                Może nie najładniejsza, ale w łóżku nadrabiam.

                Skomentuj

                • Fender
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Jun 2009
                  • 197

                  #9
                  Ja nie jestem fanem kontaktu przez telefony. Moja ostatnia dziewczyna strasznie lubiła do mnie wydzwaniać rano, w przerwie w pracy, po pracy i wieczorem. To były standardowe, obowiązkowe telefony. A jak coś się wydarzyło "ciekawego" to kolejne. Z tym, że jeszcze wieczorem najczęściej robiła mi jazdy o to, że do niej nie dzwonie... WTF ? Ile można... zadzwonię, będziemy rozmawiać dziesiąty raz i opowiem jaką kupkę dzisiaj zrobiłem ?? Boże...
                  Raz dziennie w zupełności wystarczy. Przynajmniej dla mnie...
                  Appetite for Destruction

                  Skomentuj

                  • Matth
                    Ocieracz
                    • Feb 2009
                    • 178

                    #10
                    Ja dzwonie jak musze sie pilnie dogadac w jakiejś kwestii, nie cierpię rozmawiac przez telefon, u nas glownie smsy mysle ze okolo 20 dziennie. A osobiscie widzimy sie czasami codziennie, ale czesciej co 2-3 dzien.
                    "Mężczyzna uczyni wszystko dla kobiety, którą niegdyś kochał, nigdy jednak nie zakocha się w niej powtórnie." - Oscar Wilde

                    Skomentuj

                    • itikka
                      Ocieracz
                      • Jun 2009
                      • 162

                      #11
                      mieszkamy 120 km od siebie, wiec jak go nie ma to czasem wieczorem poplumkamy na skype, bez dzwonienia. czasem jakis infosms. a jak pojechal teraz na dwa dni chlac z kolegami to pewnie wcale nie bedziemy gadac. no bo o czym i po co

                      Skomentuj

                      • Kamil B.
                        Emerytowany PornoGraf
                        • Jul 2007
                        • 3154

                        #12
                        Z moją ostaniom partnerką codziennie. Zdarzały się wyjątki, ale z reguły każdego dnia.

                        Skomentuj

                        • Hagath
                          Emerytowany PornoGraf
                          • Feb 2009
                          • 1769

                          #13
                          Nie lubię kontaktów telefonicznych, więc nie zawsze chce mi się napisać smsa czy zadzwonić. Czasami trudno jest wytłumaczyć facetowi, że to nie foch, tylko alergia na słowa "co u ciebie", czyli lanie wody.
                          The Bitch is back.

                          Skomentuj

                          • unter
                            Gwiazdka Porno
                            • Jul 2009
                            • 1884

                            #14
                            Kiedyś zdawało mi sie, ze jestem emocjonalnym twardzielem. Tydzień bez Niej? - żaden problem, bo przecież dookoła dzieje się tyle interesujących rzeczy ...
                            Dwa tygodnie? jak wyżej
                            W trzecim tygodniu była juz nowa dziewczyna. Normalne.
                            Do tego należałem do ludzi, którym telefon służy do przekazywania zwięzłych informacji, a nie do opowiadania powieści o życiu.
                            Az pewnego razu jedna z tych nowych wprowadziła sie do mnie, i od tej pory nic nie jest tak jak kiedyś. Właśnie mija kolejny dzień bez Niej, i mimo codziennych długich rozmów telefonicznych nie mogę znalezc sobie miejsca.


                            .

                            Skomentuj

                            • ankka84
                              Erotoman
                              • Feb 2009
                              • 491

                              #15
                              widujemy sie zazwyczaj codziennie.
                              ale gdy wracamy kazda do siebie badz mamy rozne zajecia to:
                              sms -norma kilka(nascie) razy dziennie.
                              telefon-zadziej niz sms ale zdaza sie(nie przepadam za rozmowami przez telefon)
                              gg-gdy obie jestesmy w domu to piszemy do siebie zawsze

                              Skomentuj

                              Working...