Old 30-08-12, 20:48   #1
piczochlast
Świętoszek
 
Zarejestrowany: Oct 2009
Postów: 27

Płeć: Mezczyzna
Niespełnione marzenie
Witam, przydarzyła mi się dosyć nieciekawa rzecz, ale od początku. Na początku miałem wypadek na lodzie- noga na miesiąc w gips. Z tego tytułu dostałem 1000 zł odszkodowania. Postanowiłem że pierwszy raz w życiu zacznę odkładać i kupię coś porządnego. Padło na pierwszy samochód, powiedziałem o tym pomyśle rodzicom, pojawiła się nawet możliwość kupienia go na pół. W każdym razie znalazłem prace na wakacje, znalazłem też samochód który miałem kupić, stary peugeot od wujka ale w dobrym wręcz bardzo dobrym stanie. Niestety do dziś - jutro jest mój ostatni dzień roboty, rozmawiam ze starszą że zaczne niedługo rozmawiać z wujkiem na temat szczegółów, wyszła z tego mała kłótnia, ale nie to najważniejsze, nieco później usłyszałem mimochodem ich rozmowę, gdzie padły słowy żebym sobie wybił z głowy samochód, że nie stać nas na niego. Dodam jeszcze, że pracowałem przez caałe wakacje, nie pojechałem z kolegami do Bułgarii (początkowo był to mój pomysł) NIGDZIE nie wyjechałem na chociażby jeden dzień, bo liczyła się dla mnie praca, która pozwoli mi spełnić marzenie. Wszystko co dotychczas planowałem legło w gruzach, brak mi słów na tych dwoje ludzi którzy wycieli mnie w przysłowiowego ch*ja. Macie jakiś pomysł co mam do cholery zrobić ?
piczochlast jest offline  
Old 30-08-12, 20:57   #2
holly
Perwers
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Postów: 1 090

Płeć: Kobieta
A pomyślałeś, jak zapłacisz ubezpieczenie, kto kupi zimowe opony, kto zapłaci za przegląd, i kto będzie tankował to auto?
Z kasy starych. Bo ty nie pracujesz. A skoro nie mają na to pieniędzy to cóż... święty boże nie pomoże. I nie wycięli cię w *****, tym bardziej w przysłowiowego (bo w którym to przysłowiu ten **** rzekomo występuje?), po prostu ogarniają sprawy których ty nie ogarniasz.
__________________
C'est la vie.
holly jest offline  
Old 30-08-12, 21:09   #3
holly
Perwers
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Postów: 1 090

Płeć: Kobieta
Ale przeczytałam drugi raz - ty masz $$$ na to auto zarobione, czy rodzice ci mieli dołożyć drugie pół?
Bo 'pojawiła się możliwość' nie jest dla mnie tym samym co 'obiecali, że dołożą'...
__________________
C'est la vie.
holly jest offline  
Old 30-08-12, 21:10   #4
jezebel
Emerytowany Pornograf

Zboczucha
 
Zarejestrowany: May 2006
Miasto: Stolnica Wsiurska :)
Postów: 3 667

Płeć: Kobieta
Samochód, który na Ciebie nie zarabia, to zawsze koszt - w Twoim przypadku niemały. Jeśli nie masz dochodu, to pomimo kupna samochodu, nie będzie Cię stać na jego utrzymanie. Rodzice w takim razie mają racje, ale ich stanowisko się zmieniło, więc albo jest ku temu powód, który nagle powstał, albo zupełnie nie przemyśleli tego na samym początku. Pogadaj z nimi.
__________________
Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli
jezebel jest offline  
Old 30-08-12, 21:19   #5
qaz12
Świętoszek
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Postów: 44

Płeć: Mezczyzna
auto to kilka stow miesiecznie plus naprawy, przeglady i oc ktore dla mlodych jest wysokie. JA za Mercedesa pierwsze oc placilem 2 tysiace rocznie Auto sie kupuje jak sie je samemu jest w stanie utrzymac
qaz12 jest offline  
Old 30-08-12, 21:20   #6
piczochlast
Świętoszek
 
Zarejestrowany: Oct 2009
Postów: 27

Płeć: Mezczyzna
Sytuacja finansowa się nie zmieniła, nie było nieprzewidzianych wydatków itp.
Co do paliwa opłat przeglądów- czemu stało się to dla nich problemem dopiero wtedy jak już mam pieniądze
I jeszcze co do kupna na pół, padła propozycja żebym zarobił kilka tysi oni mieli dołożyć drugie tyle i wtedy miałoby się coś kupić, ale znalazłem auto na które sam byłem w stanie zapracować
piczochlast jest offline  
Old 30-08-12, 21:23   #7
KP
Seksualnie Niewyżyty
 
Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Tutaj
Postów: 301

Płeć: Mezczyzna
Może po prostu uświadomili sobie, że to nie jest jednorazowy koszt, tylko w każdym, każdym przypadku studnia bez dna?
__________________
Nothing's wrong today.

'my, przeciętni, ale chętni' - Greedo
KP jest offline  
Old 30-08-12, 22:02   #8
opowiedzmiotym
Gwiazdka Porno
 
Zarejestrowany: Feb 2012
Postów: 1 880

Płeć: Kobieta
juz zaraz niespelnione.. zaczniesz sie utrzymywac o je spelnisz. Blad rodzicow,bo ci obiecali ale nie pomogli. Tez jednak maja prawo zmenic decyzje. Postaw sie w ich sytuacji,byc moze jest cos,o czym nie wiesz. Jeszcze nadejdzie dzien,kiedy bedziesz mial dosc samochodu
__________________
Dupa Cycki
opowiedzmiotym jest offline  
Old 31-08-12, 14:56   #9
Away
Gwiazdka Porno
 
Zarejestrowany: Oct 2009
Miasto: Kraków
Postów: 1 887

Płeć: Kobieta
Nie możesz tupać jak mały chłopczyk nóżką i rodzice mają Ci dać i koniec kropka. Fakt nie fajnie się zachowali , jednak więcej kosztują Cię paliwa/ubezpieczenia itd niż sam zakup samochodu. Dziś nie jest sztuką jest go posiadać tylko go utrzymać, niestety.
__________________
Najbardziej niebezpieczne są kobiety, którym nie można się oprzeć.
Away jest offline  
Old 31-08-12, 15:32   #10
zielanna
Świntuszek
 
Zarejestrowany: Aug 2012
Postów: 60

Płeć: Kobieta
Samochód to dobro luksusowe- tak jak już tutaj wyżej napisali.
Zastanawiałeś się z czego go utrzymasz? Cena benzyny dobija do 6 zł za litr, do tego ubezpieczenie, przegląd, opony no i ewentualnie niepodziewane naprawy. Masz kilka opcji:
- odłożyć zakup do czasu znalezienia stałej pracy
- kupić samochód już teraz, i podziwiać go jak stoi na ulicy, bo kasy na tankowanie nie ma
I w sumie z legalnych opcji to tyle. No, możesz jeszcze zacząć grać w totka.
Generalnie ja się Twoim rodzicom nie dziwię. Poza tym, układ w którym Ty kupujesz auto a Twoi rodzice go utrzymują jest na moje oko... hmm... gówniarski.
zielanna jest offline  
Old 31-08-12, 16:27   #11
mlod
Świętoszek
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Postów: 7

Płeć: Mezczyzna
Cytat:
Napisał zielanna Zobacz post
Samochód to dobro luksusowe- tak jak już tutaj wyżej napisali.
Masz kilka opcji:
- odłożyć zakup do czasu znalezienia stałej pracy
- kupić samochód już teraz, i podziwiać go jak stoi na ulicy, bo kasy na tankowanie nie ma
I w sumie z legalnych opcji to tyle. No, możesz jeszcze zacząć grać w totka.
Ale OC i tak opłacić będzie musiał. Nie ważne czy jeździ, czy nie.
mlod jest offline  
Old 31-08-12, 16:31   #12
Tom_Bombadil
Gwiazdka Porno
 
Zarejestrowany: Jul 2009
Miasto: Warszawa
Postów: 2 382

Płeć: Mezczyzna
Cytat:
Napisał zielanna Zobacz post
układ w którym Ty kupujesz auto a Twoi rodzice go utrzymują jest na moje oko... hmm... gówniarski.
On nie różni się aż tak mocno od układu w którym dziecko do domu przyprowadza pieska/kotka/legwana/świnkę morską (niepotrzebne skreślić), a potem rodzice się tym zwierzakiem zajmują (i nie wyjeżdżają na wakacje), bo dziecko nie ma czasu na zwierzę, ale ma czas na wyjście do kolegów.
Tylko oczywiście kwoty inne.

Zostawcie chłopaka - on po prostu nie ogarnia wszystkich kosztów i wyrzeczeń związanych z samochodem. I to jest naturalne.
Dla niego to jest fajna zabawka i dowód samodzielności/dorosłości. Każdy z nas tak miał.

A Tobie, autorze, mogę doradzić, żebyś skorzystał ze swojego zapału i spróbował sobie znaleźć pracę na popołudnia. Udowodnij, że umiesz utrzymać samochód i wtedy na pewno dostaniesz zgodę na kupno.
Ewentualnie - kup sobie skuter. Jest o wiele, wiele tańszy w utrzymaniu, a pozwoli Ci nabrać umiejętność zachowania się na drodze wśród innych pojazdów. Wiem, że na to kichasz, ale to dla bezpieczeństwa Twojego i innych (niejeden młody kierowca zabił z powodu brawury).
__________________
Alea iacta est
Alea iacta est
Alea iacta est
Alea iacta est
Tom_Bombadil jest offline  
Old 31-08-12, 18:56   #13
badacz
Ocieracz
 
Zarejestrowany: Oct 2009
Miasto: Warszawa
Postów: 156

Płeć: Mezczyzna
wez sie dzieciaku ogarnij! Rodzice musieli miec jakis powod skoro Ci odmowili! A poza tym z czego nalejesz do baku? Za co zaplacisz oc? Za co naprawisz jak cos sie popsuje? Zbieraj kase dalej i jak uzbierasz na auto i na oplaty tak zeby na rok starczylo to se wtedy sam je kup i bez problemu!
__________________
--->>>DaNgEruSe<<<---
...Ja Nie Jestem Dziwny...Ja Jestem Z Edycji Limitowanej...
badacz jest offline  
Old 31-08-12, 20:50   #14
Dawid
PornoGraf
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Tarnów
Postów: 691

Płeć: Mezczyzna
jestem zawodowym kierowcą i mam 2 samochody , dobrze wiem że przy kupnie używanego samochodu np za 5 tys trzeba mieć odłożone drugie 5 na przerejestrowanie, ubezpieczenie, drobny remont i utrzymanie, jak to zwykle bywa...
a paliwo prawie 6 zł/l... kupisz i nie wyjedziesz z domu bo noe będzie za co zatankować? kiedyś zrozumiesz rodziców... może za młody jesteś i za bardzo się napaliłeś... ile masz lat?
__________________
--->JAK ZROBIĆ AUTORYZACJĘ ZDJĘCIA? KLIKNIJ I PRZECZYTAJ<---

Kobieto, udawać orgazm nie sztuka.
Prawdziwy mistrz udaje erekcję!
Dawid jest offline  
Old 31-08-12, 20:59   #15
Stela7
Tygryska
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: Wielkopolska
Postów: 985

Płeć: Kobieta
daffit dobrze prawi,auto trzeba też utrzymać,ważne ile masz lat i dochody jakie osiągasz. ja w miare możliwości staram się jeździć jak najnowszym na swoje możliwości bo się nie psuje a marzy mi się zupełnie inne.
__________________
"Miłość mierzy się potrzebą obecności"
Stela7 jest offline  
Old 31-08-12, 23:48   #16
unter
Gwiazdka Porno
 
Zarejestrowany: Jul 2009
Miasto: za rzeką
Postów: 1 884

Płeć: Mezczyzna
Cytat:
Napisał piczochlast Zobacz post
... i wtedy miałoby się coś kupić, ale znalazłem auto na które sam byłem w stanie zapracować
A zatem problem leży w tym, ze Ty masz już na oku samochód, ale nie masz założonej gotówki nie tylko na kupno ale i na utrzymanie auta. Pewnie prawa jazdy tez nie masz...

Sorry stary, ale dlaczego uważasz, ze Twoi starzy są idiotami nie potrafiącymi liczyć?
__________________
unter jest offline  
Old 01-09-12, 08:40   #17
themati
Ocieracz
 
Zarejestrowany: Jan 2006
Miasto: 3m
Postów: 128

Płeć: Mezczyzna
wiesz, kupno samochodu to pikuś. Prawdziwe wydatko to opłacenie ubezpieczenia + non toper paliwo, bo na powietrzu daleko nie pojedziesz.

Wg mnie kupno samochodu dopóki nie masz swojego stałego źródła dochodu jest bez sensu. No chyba, że srasz kasą

A rodzice nie są kutasami, którzy chcą Cię odciąć od 'spełnienia marzeń". Są realistami.

Nie wiem ile masz lat, ale weź sobie tę kaskę odłóż.. albo sobie znajdziesz inny pomysł, albo za jakiś czas - jak będziesz miał stałe źródło dochodów, kupisz sobie lepszy samochód
themati jest offline  
Old 05-09-12, 17:14   #18
Aven
Świętoszek
 
Zarejestrowany: Apr 2012
Miasto: Dolny Śląsk
Postów: 7

Płeć: Mezczyzna
Zestaw opon zimowych i letnich można kupić tanio(używane), paliwo - nie musi jeździć na benzynę, gaz jest dwukrotnie tanszy(chyba ze to auto nie ma instalacji), gorzej bedzie z ubezpieczeniem. Mozemy założyć, ze miałoby być to pierwsze auto autora tematu, wiec teraz nie ma samochodu, co za tym idzie, teraz sobie radzi bez auta. Samochód moze miałby mu służyć np żeby pojechać gdzies od czasu do czasu, wiec nie trzeba ciągle napełniać baku. Autorze, ewentualnie mozesz znaleźć jakąś pracę dorywcza na weekendy. Np posada jakiegoś kelnera w jakiejś knajpie, gdzie odbywaja sie wesela. Za taki weekend można zgarnąc 150-200zł wiec starczy na tankowanie przez tydzień(jesli jest na gaz i dużo nie używa pojazdu).
Aven jest offline  
Old 05-09-12, 20:45   #19
znowuzapilem
SeksMistrz
 
Zarejestrowany: Nov 2010
Postów: 3 555

Płeć: Mezczyzna
Znam doskonale ten ból. Powiem Ci tak, zapomnij o peugeocie i zapomnij o braniu auta pół na pół bo to początek sajgonu.
Nie bądź taki w gorącej wodzie kompany, powoli ciułaj kasiorke i na wiosne będziesz śmigał własnym furakiem. Nie kupuj na bułe z rodzicami bo to niewypał, zawsze będa Ci to wypominać, nie kupuj od wuja bo tez będzie cie pouczał co masz z autem zrobić.
Pamiętaj, z rodziną interesów sie nie robi.
__________________
Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski
znowuzapilem jest offline  
Old 05-09-12, 22:10   #20
zbuntowany
Seksualnie Niewyżyty
 
Zarejestrowany: Apr 2006
Postów: 237
Zasadniczo zgodzę się z poprzednikami.
Sam wiem, że jak miałem ciśnienie na posiadanie własnego auta bo takie miałem wewnętrzne potrzeby to wtopiłem strasznie.
Auto więcej stało jak jeździło... nie było za co je tankować... psuło się to i raz nawet z braku funduszy zostawiłem je na 2 miesiące tam gdzie się zepsuło.

Ostatecznie sprzedałem znacznie poniżej ceny zakupu.

Aktualnie dopiero gdy pojawiły się konkretne przychody i auto stało się narzędziem pracy byłem w stanie kupić coś z czego jestem na prawdę zadowolony. Ale prawda jest taka, że ono na siebie pracuje i zarabia.

Nie szalałbym też w stronę tego, że auto to takie straszne koszty. Trzeba po prostu usiąść i przeliczyć. Miej jednak świadomość, że auto to nie tylko lanie benzyny. Usiądź... weź dowolny kalkulator z sieci na przykład i policz rzeczywiste koszty przejechania 1 km.

Jeśli dojdziesz do tego, że Cię na to stać - przedyskutuj to z rodzicami. Pokaż, że przemyślałeś sprawę. Jeśli nie jesteś gotów się wyprowadzić - z rodzicami się nie bij bo nie warto a tylko udowodnisz w ich oczach, że na auto nie jesteś gotowy.

Nie zgodzę się jednak do końca z tym, ze nie warto kupować autka od rodziny - to zależy od rodziny konkretnie. Jeśli mamy układy w porządku to przynajmniej mamy pewność co bierzemy.
zbuntowany jest offline  
Old 05-09-12, 22:11   #21
Tom_Bombadil
Gwiazdka Porno
 
Zarejestrowany: Jul 2009
Miasto: Warszawa
Postów: 2 382

Płeć: Mezczyzna
Skromnie myślę, że temat można zamknąć.
__________________
Alea iacta est
Alea iacta est
Alea iacta est
Alea iacta est
Tom_Bombadil jest offline  
Old 05-09-12, 23:21   #22
men_pl
Świntuszek
 
Zarejestrowany: Jan 2006
Postów: 82
Być pilotem....
men_pl jest offline  
Zamknięty Temat
Wróć   FORUM EROTYCZNE - BEZTABU > BEZ TABU > Dojrzewanie

Tags
rodzice problem zaufanie

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
UśmieszkiOn
[IMG] kod jest On
HTML kod jest Off

Skocz do forum

--


Powered by vBulletin®
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 10:13.
   Archiwum