W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Bijemy rekordy... ile razy w ciągu jednego dnia i nocy??

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Nata

    #16
    W ciągu 5 godzin pobytu na działce 5 razy Oj, było gorąco...

    Skomentuj

    • Taki jeden
      Świętoszek
      • Jan 2006
      • 25

      #17
      OOOooooo widze ze Belaya jak narazie prowadzi!) <wow> troche oszukala ale w sumie nic nie bylo o tym mowione!

      Skomentuj

      • Gems
        Ocieracz
        • Jan 2006
        • 146

        #18
        U mnie to wygląda tak, że nigdy nie mamy siebie przez cały dzien i noc....
        Taki mały rekord to 4 razy w ciągu nocy... ale to były długie stosunki i w ogóle było fajnie...tzry w okolicach i na łóżku jeden pod prysznicem
        Nie szukaj kogoś z kim możesz być..lecz kogoś...bez kogo nie możesz żyć!

        Skomentuj

        • dinusika666
          Świntuszek
          • Feb 2006
          • 74

          #19
          4 razy, mogłoby być więcej, ale nadszedł jeden członek rodziny
          Ale orgazm miałam jeden, w ogóle strasznie trudno jest mi dojśc drugi raz, ale wiem,ze o tym nie w tym miejscu...

          Skomentuj

          • Falcon
            Seksualnie Niewyżyty
            • Mar 2005
            • 369

            #20
            jakos mnie nie kreca takie "rekordy" wole normalny wysmakowany sex chocby raz niz robienie tego 20 raz zeby tylko zrobic
            Lepiej umrzeć stojac, niż żyć na kolanach

            Skomentuj

            • Taki jeden
              Świętoszek
              • Jan 2006
              • 25

              #21
              Nastepny... Nie zrozumiales sensy topicu! Ja wiem ze kazdy woli slodki, wyrafinowany sex... ale tu chodzi ile w ciagu Twojego calego zycia zdarzylo Ci sie podczas 24h... kazdy byl mlody!

              Skomentuj

              • kasienka
                Świętoszek
                • Dec 2005
                • 33

                #22
                Napisał Japek
                raczej ważna jest jakość seksu a nie ilość numerków - tak według mnie
                tez tak uwazam
                a zreszta przeciez ktos moze kłamac tego nie sprawdzisz i co jak napisze ze 20 to mi uwierzysz??? ehh

                Skomentuj

                • Taki jeden
                  Świętoszek
                  • Jan 2006
                  • 25

                  #23
                  Bosche!!! Za grosz w was poczucia humoru albo nawet co gorsza wstydu! To wiec po co Kasienka wypowiadasz sie na forum... kazde slowo Twoje moze byc przecie klamstwem w kazdym Topicu! Ludzie... troszke elastycznosci i humoru w tym waszym szarym i sztywnym zyciu...

                  Skomentuj

                  • w.s.i.p.
                    Świętoszek
                    • Mar 2006
                    • 13

                    #24
                    ;D A co to jest "raz"? Ile razy dochodzi facet, ile razy dochodzi kobieta, czy średnia na sztukę?

                    Mogę pochwalić się, że kiedyś zrobiliśmy to - ja kończyłem 3 razy, ona bodajże 9 - i to w ciągu 3 godzin. Wyposzczeni byliśmy, ot co.

                    Ale czy naprawdę jest ważne, ile? Czy po seksie najlepszą rozrywką jest liczyć statystyki? Ja tam wolę się przytulać, nie wiem, jak Wy
                    czytaj regulamin

                    Skomentuj

                    • Belaya
                      Banned
                      • Mar 2006
                      • 92

                      #25
                      o boze, ludzie! to jest temat, w ktorym liczymy - wazna ilosc nie jakosc, wiec nie przesadzajcie! "nie ilosc jest wazna, chodzi o doznania, uczucia..." - tylko w tym temacie doznania uczucia i inne nie sa wazne - wazna jest cyferka.

                      slyszalam, ze kobieta z wibratorem moze dojsc nawet 50 razy o.O' to mozliwe??

                      Skomentuj

                      • Jonmal
                        Świętoszek
                        • Apr 2006
                        • 40

                        #26
                        Belaya, ilosc + jakosc = czyn mozliwy. Uwierz mi, prosze.

                        My osiem razy - noc + do poludnia dnia nastepnego.
                        Amor vincit omnia...

                        Skomentuj

                        • Centrino
                          Świętoszek
                          • Feb 2009
                          • 22

                          #27
                          Ja ostatnio 5x doszedlem w ciagu w jednej nocy
                          Nie wiedzilem ze az tak bardzo mialem pelne zbiorniczki hihi

                          Skomentuj

                          • Izusia
                            Świętoszek
                            • Feb 2009
                            • 41

                            #28
                            Napisał TRS Broskow
                            ja jestem w trakcie bicia mojego rekordu, już 22 lata i jeszcze jednego razu nie było
                            oo tak to ja też taki rekord bije
                            bragga....

                            Skomentuj

                            • ankka84
                              Erotoman
                              • Feb 2009
                              • 491

                              #29
                              praktrycznie caly dzien z malymi przerwami na food ,picie ,wc itp;p.bite z 8godzin/w nocy z 4 .
                              ale to bylo kiedys.

                              Skomentuj

                              • curious
                                Erotoman
                                • Feb 2009
                                • 562

                                #30
                                Napisał Jonmal
                                My osiem razy - noc + do poludnia dnia nastepnego.
                                Aż mi samej trudno uwierzyć, ale nam też się tyle zdarzyło. Z tym że my zaczęliśmy w południe a skonczyliśmy rano następnego dnia. Caly dzień wtedy spędziliśmy w łóżku. Było cudownie, tylko potem nie kochaliśmy się dwa dni, bo ja byłam poobcierana, a jego bolały jajka
                                ...I dobry Boże spraw...
                                żeby te wszystkie kalorie poszły mi w cycki..."

                                Skomentuj

                                Working...