Wszystkiemu winne porno

[wilgotny]

Przelatując wzrokiem pare tematów zamiast dopisywać posty do każdego można skomentować to w nowym temacie bo na wiele problemów odpowiedź jest prosta - PORNO.

Dziwne nie? Facet obwinia porno. Na serio uważam że jeśli w sferze seksualnej pomyślicie dlaczego tak a nie inaczej się zachowujecie albo czegoś pragniecie to w ogromnej ilości przypadków jest to wpływ porno.

Przykłady można mnożyć:

- dlaczego go pociaga wytrysk na twarz?
- dlaczego ona robi loda szybko i bez zastanowienia?
- dlaczego on tak krótko wytrzymuje w porównaniu z filmami?
- wszelakie zachowania w seksie typu sztucznego, zapożyczonego, granego (zamiast odkrywania i wspólnego przekraczania granic intymnych)

Niestety porno służy i będzie służyć za edukację seksualną naszym dzieciom a to będzie młodych prowadzić do frustracjii, które w wieku niedojrzałym są bardzo niebezpieczne.

Może forum które skupia głównie 'zaawansowanych' ;-) seksualnie użytkowników jest ostatnim miejscem na takie uwagi, ale mam marzenie ściętej głowy by porno było trudniej dostępne w sieci niż za pomocą jednego kliknięcia (może wymusić tylko pod domeną xxx) a w szkołach bezwzględnie prowadzona była edukacja, która oprócz uświadamiania poruszała także stosunek do porno i dawała do myślenia by młodzi nie myśleli, że tak wygląda intymność w związku, bo prowadzić to będzie do rzeczy których się nie chce robić.

Przestając już zrzędzić, osobiście jako dorosły oglądacz też mam pretensje do porno. Filmów, które budują atmosferę erotyczną lub mają scenariusz jest jak na lekarstwo a w zasadzie to nie ma!!! a przecież jest ogromna dziura na rynku mimo, że jak przypuszczam wyszukiwane frazy 'porno dla par', 'porno ze scenariuszem' czy 'porno dla kobiet' mają ogromną i bezskuteczną popularność.

[Holy inquisitor]

A właśnie, że nie bo wszystkiemu jest winne zakrzywienie czasoprzestrzeni.

A dla par to są erotyki w tv4. Porno to porno wszystko bez ściemy, a właściwie to ze ściemą tylko pokazane na zbliżeniu.

[wilgotny]

A dla par to są erotyki w tv4. Porno to porno wszystko bez ściemy, a właściwie to ze ściemą tylko pokazane na zbliżeniu.

Erotyzm zarówno w znaczeniu 'krótko-okresowym' (aktualne podniecenie) jak i jako rozwój psycho-fizyczny następuje ewolucyjnie - przynajmniej tak mi się wydaje. Przypadki że ktoś zaczyna od:

[ anala -> oral -> tradycyjny sex -> zerkanie na uda krótkich spódniczek ]

jest raczej mało typowy.

Podobnie z samym podnieceniem zatem film erotyczny zaczynający się od wytrysku jest, przynajmniej dla mnie, tak interesujący jak wykłady Ojca Dyrektora. Czy aż tak oryginalny jestem?

ps. erotyk to erotyk a porno nie powinno być domeną nastoletnich chłopców chlapiących na klawiaturę. Pary też mają prawo do porno!

[Nolaan]

Wszystko zależy od człowieka. Jesli ktoś traktuje jazdy w pornosach śmiertelnie serio i nie jest świadom dużej dozy sztuczności w nich panującej to potem ma w łóżku jak ma.
Mnie osobiście już od dawna pornole przestały interesować jako narzędzie edukacji seksualnej czy czegokolwoek w tym stylu i to na długo przed moim rozprawiczeniem. Są tylko urozmaicaczem czasu, niczym więcej.
Pożycie intymne odkrywałem sam z siebie, z oczywistą pomocą moich partnerek, ale filmiki nigdy roli przweodnika nie spełniały. Co najwyżej skumałem gdzie się wsadza przy klasyku i gdzie przy nanalu bo za szczeniaka nie bardzo rozumiałem różnicę.
Wniosek z tego jaki? ano taki że jeśli ktoś obwinia porno o swoje niepowodzenia w łóżku to niejako sam jest sobie winien.

[red_painterka]

Na serio uważam że jeśli w sferze seksualnej pomyślicie dlaczego tak a nie inaczej się zachowujecie albo czegoś pragniecie to w ogromnej ilości przypadków jest to wpływ porno.

Porno nie uzasadnia wszystkiego, ale zgadzam się, że coś w tym jest.

[spirit_of_orb]

depilacja genitaliów - porno... itd itp, zgadzam się w 100%. Tylko co z tego? Sam o tym tu wspominałem kilka razy i sam jestem "przerobiony" Kręci mnie łysa cipka i wytrysk na twarz.

Zaczynając przygodę z seksem, pomny na ostrzeżenia psychologów z tv i periodyków wiedziałem, że nie nalezy powielać pewnych zachowań na pierwszej randce ... zresztą nie było neta i porno było mniej dostępne. Dzisiaj to się wylewa ze wsząd i jest możliwe że młodzież będzie zaczynać od anala zamiast chodzenia za rękę

Tak na marginesie, włączałem żonie (niegdyś wielkiej przeciwniczce pornografii) tzw porno dla kobiet i porno ze scenariuszem, powiedziała, żebym wyłaczył to gówno i puścił coś konkretnego scenariusza potrzebują dramaty psychologiczne, a nie pornosy

[Dareios]

- dlaczego go pociaga wytrysk na twarz?
- dlaczego ona robi loda szybko i bez zastanowienia?
- dlaczego on tak krótko wytrzymuje w porównaniu z filmami?
- wszelakie zachowania w seksie typu sztucznego, zapożyczonego, granego (zamiast odkrywania i wspólnego przekraczania granic intymnych)

1. Bo to jest kręcący widok. Jakby nie był to by ludzi którzy go zobaczyli w filmie porno nie zaczął kręcić. To nie porno stworzyło coś co nas podnieca tylko w filmie porno to zostało zaprezentowane.
2. Kto mówi że bezmyślnie? Bezmyślnie wykonany lód się mści bo partner albo nie dochodzi albo mu faja więdnie. Poza tym nie każdy lubi też czułe, powolne, delikatne ciumkanie jak cygaro.
3. Kto wytrzymuje krótko ten wytrzymuje krótko. Ja poniżej godziny nie schodzę.
4. A może gdyby nie porno to dalej ludzie by uprawiali nudny seks pod kołderką a za szczyt perwersji uznali robienie loda?

Może forum które skupia głównie 'zaawansowanych' ;-) seksualnie użytkowników jest ostatnim miejscem na takie uwagi, ale mam marzenie ściętej głowy by porno było trudniej dostępne w sieci niż za pomocą jednego kliknięcia (może wymusić tylko pod domeną xxx)

Tak, znów jakiś mentalny bolszewik za biurkiem będzie lepiej wiedział co dla kogo jest dobre?

w szkołach bezwzględnie prowadzona była edukacja, która oprócz uświadamiania poruszała także stosunek do porno i dawała do myślenia by młodzi nie myśleli, że tak wygląda intymność w związku, bo prowadzić to będzie do rzeczy których się nie chce robić.

A kto mówi że nie wygląda? Sorry, nie wszyscy w związkach uprawiają jakieś delikatne ochy i achy, nie każdego kręci czuły, delikatny seks. Nie wmawiaj ludziom, że taki jest prawdziwy seks w związkach a to co widzimy na pornolach to sztuczne i nierealne. Mnie osobiście delikatny, zmysłowy seks nudzi i żenuje. Nie mów ludziom, że właśnie tak powinna wyglądać intymność w związku bo nawet na tym forum znajdziesz ludzi dla których seks a'la porno jest normalnym seksem który uprawiają w związkach.

Przestając już zrzędzić, osobiście jako dorosły oglądacz też mam pretensje do porno. Filmów, które budują atmosferę erotyczną lub mają scenariusz jest jak na lekarstwo a w zasadzie to nie ma!!!

A po co komu w porno film budujący erotyczną atmosferę i scenariusz? Te filmy kiedyś były, ale się nie sprawdziły bo jednak film porno opiera się na ukazywaniu stosunku a wszelkie sceariusze były maksymalnie żałosne i uproszczone. Po prostu żenowały a nie interesowały. Jak ktoś chce sobie podkręcić atmosferę to niej puści jakiś film erotyczny a nie porno. Film porno nie jest od tego aby jakieś wrażliwe duszyczki znalazły w nich czułość i namiętność.

[e-rotmantic]

Jedynym złym skutkiem, jaki może wywoływać porno, to przedmiotowe traktowanie partnera.

dlaczego go pociaga wytrysk na twarz?

Myślisz, że pierwszy raz wymyślono go na potrzeby porno? Bo mi się wydaje, że ludzie wcześniej praktykowali to w zaciszu domowych pieleszy. Takie upodobanie nie wynika z porno, ale z ludzkiej psychiki.

dlaczego ona robi loda szybko i bez zastanowienia?

Kobiety, które często gęsto porno w ogóle nie oglądają, również wolą być pieszczone powoli, z namaszczeniem i zastanowieniem. A to, że facet, i że ma penisa, to nie znaczy, że nie lubi czułych pieszczot. Porno nie ma tu nic do rzeczy.

dlaczego on tak krótko wytrzymuje w porównaniu z filmami?

Mógłbyś przytoczyć jakiś link, kto tu miał taki problem? Bo jakoś nie kojarzę. Były pytania, w jaki sposób aktorzy porno tak długo wytrzymują, ale nie kojarzę, żeby ktoś odnosił do tego własne życie seksualne. No, a nawet jeśli, to są akurat przypadki nieco upośledzonych umysłowo ludzi, którzy mają kłopoty z odróżnieniem fikcji filmowej od rzeczywistości. Te same osoby pewnie zastanawiają się, jak to możliwe, że powstała mutacja człowieka i pająka ("Spiderman").

wszelakie zachowania w seksie typu sztucznego, zapożyczonego, granego (zamiast odkrywania i wspólnego przekraczania granic intymnych)

No i co w tym złego, że zgapiamy pomysły, dzięki którym urozmaicamy nasze życie seksualne?

Z porno jest jak z religią. Wymyślili je ludzie na potrzeby tylko ludzkie. Gdyby porno nie było, ludzie i tak by je wymyślili. A nawet gdyby nie wymyślili, to wymyśliliby te wszystkie zachowania pokazywane w porno. Wbrew pozorom, pornografia wynika z pierwotnych ludzkich instynktów, a najczęściej męskich instynktów (bo akurat faceci to najlepszy target).

Przestając już zrzędzić, osobiście jako dorosły oglądacz też mam pretensje do porno. Filmów, które budują atmosferę erotyczną lub mają scenariusz jest jak na lekarstwo a w zasadzie to nie ma!!! a przecież jest ogromna dziura na rynku mimo, że jak przypuszczam wyszukiwane frazy 'porno dla par', 'porno ze scenariuszem' czy 'porno dla kobiet' mają ogromną i bezskuteczną popularność.

Tu się zgodzę. Sam ubolewam nad brakiem takich filmów. Chociaż z drugiej strony, zwróć uwagę na filmy real amateur, w których występują prawdziwe, kochające się pary. Takich filmów jest coraz więcej, i często mają niezły klimat.

Jednak poza takimi perełkami, to rzeczywiście, jak ja to mówię, w necie jest kompletna porno-sieczka. Rąbanka i nic więcej. Ale to dotyczy materiałów darmowych. W płatnych, specjalizowanych serwisach jest o niebo lepiej.

[Dareios]

Tu się zgodzę. Sam ubolewam nad brakiem takich filmów. Chociaż z drugiej strony, zwróć uwagę na filmy real amateur, w których występują prawdziwe, kochające się pary. Takich filmów jest coraz więcej, i często mają niezły klimat.

najczęściej nudne jak flaki z olejem

[e-rotmantic]

najczęściej nudne jak flaki z olejem

Fakt, ale jak się poszpera, to perełki można wykopać.