Pati ty ....,

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Boski123
    Ocieracz
    • Mar 2012
    • 128

    Pati ty ....,

    No Pati! Przegięłaś! Tak przeczytałam to twoje „Saunowanie”! Świnia jesteś, że nic nie powiedziałaś! Nie podoba mi się też jak mnie opisałaś! Piersi mam ładniejsze – to fakt ale z tym nie deptać to przesadziłaś! Widziałaś mnie nago na basenie, w przebieralni i teraz wiem czemu mi się tak przyglądałaś, aż mi głupio było. Masz tam troszkę włosków, ale ja jestem bardziej dojrzała! Moje wargi są bardziej mięsiste, zmysłowe i aż wystają, a ty masz wszystko schowane . A to ,że nie mam włosków to nie znaczy, że nie urosły. Wiele rzeczy o mnie nie wiesz, bo głupio było o tym gadać, teraz ty zaczęłaś więc tom samom drogą ci odpowiem.
    Widziałaś mnie tuż przed świętami, wtedy właśnie wszystko się wydarzyło. W domu nie jesteśmy zbyt wstydliwi, to znaczy nikt przed nikim nago nie biega, ale przejście do pokoju z łazienki, przebieranie się przy mamie lub mama przy mnie nie stanowi problemu. Kiedyś weszłam do łazienki w momencie gdy mama smarowała się balsamem, moją uwagę przykuła jej cipcia, cała ogolona ! Mama powiedziała, że tak ładniej i higieniczniej. Kilka dni później i ja postanowiłam się ogolić. Poszłam się kąpać, na półce leżała maszynka i wpadłam na pomysł, że chcę wyglądać jak mama. Zaczęłam się golić, ale to bolało i chyba się pozacinałam i podrapałam bo zaczęła mi lecieć krew. Wytarłam się w ręcznik i poszłam do siebie po podpaskę, w tym czasie mama weszła do łazienki zobaczyła zakrwawiony ręcznik i troszkę włosków z cipci. Zapytała co się stało, ze łzami w oczach ze wstydu i bólu powiedziałam co się stało. - pokaż to „nieszczęście" zażartowała. Zdjęłam szlafrok.
    - O Boże! Ale się pozacinałaś! Czym ty się goliłaś?! Nożem?
    - No tą maszynką. - Pokazałam na sprawczynię mojego cierpienia
    - Dziecko! To maszynka którą golę skosmacone swetry! Jest tępa jak cholera! A żelu do golenia użyłaś?
    - Nie, odpowiedziałam już prawie becząc.
    - Oj dziecko, dziecko, siadaj na pralce zobaczymy co z tym zrobić, po co w ogóle się goliłaś? Przecież miałaś takie mięciutkie, milutkie włoski!
    - Chciałam wyglądać jak ty, zresztą to higieniczne, sama mówiłaś…
    - No już dobrze, siadaj rozłóż nogi.
    Siadłam na automacie i rozchyliłam uda. Nikt jeszcze nie wpatrywał się tak w moją pipie jak wtedy mama. Aż się sama zdziwiłam nie byłam bardzo skrępowana, może tylko lekko zmieszana. Mama delikatnie pogłaskała mnie po cipce i wystających wargach. Delikatnie rozchyliła je przejechała palcem po łechtaczce.
    -Ach! - Wyrwało mi się. Tylko się uśmiechnęła. – No to teraz jestem pewna, że jesteś dziewicą!
    - Mamo! – zaczerwieniłam się.
    Mama stwierdziła, że tak zostawić tego nie można, trzeba dokończyć golenie. Nałożyła na rękę żel i zaczęła wcierać między moje rozłożone nogi. Robiła to delikatnie, z wyczuciem, co jakiś czas masując wargi i dotykając „koralika”. Nie wiem czemu to miało służyć między nogami miałam już mnóstwo piany, a mama dalej mnie masowała, nie chciałam żeby przestawała, to było cudowne! Wiedziała jak mnie dotknąć aby mi sprawić przyjemność, drażniła się ze mną masując mnie po wargach, w okolicach dziurki, „oczka”, i już prawie dotykała „dzyndzelka” i w tym momencie zmieniała kierunek. Gdy była blisko ruszałam pupą aby jednak TAM mnie dotknęła, wtedy delikatnie wsunęła palec do dziurki, jęknęłam, poruszałam pupą dalej by się na ten palec nadziać, jestem pewna że mama wtedy też westchnęła „ACH”. Wiłam się na pralce a mama wciąż rozprowadzała żel. W pewnym momencie wyjęła nową maszynkę i delikatnie rozpoczęła zbieranie piany ostrzem. Po chwili byłam już profesjonalnie wydepilowana. Mama sciągała resztki kremu maszynką, krem między wargami delikatnie wyciągała tyłem maszynki. W pewnym momencie poczułam, że włożyła mi do dziurki trzonek maszynki i nim poruszała, jak poprzednio zaczęłam pojękiwać. Wcisnęła troszkę mocniej
    -Ał! Troszkę zabolało.
    - Poczekaj momencik, nie ruszaj się , zaraz wracam.
    Mama wyszła a ja naśladowałam te ruchy maszynki, które mi sprawiały taką rozkosz! Wkładałam i wyjmowałam maszynkę do dziurki, masowałam trzonkiem łechtaczkę, pojękiwałam przy tym cicho. W momencie zobaczyłam mamę stojącą w drzwiach łazienki. Głupio mi się zrobiło, że złapała mnie na onanizmie. Ale to ona zaczęła! Ona mnie rozpaliła!
    -Oj córuś, córuś, tak szybko mi dorastasz… z ciebie się już kobieta, z kobiecymi potrzebami robi!
    Przyniesionymi ze sobą ręcznikami wytarła mi cipkę i nasmarowała balsamem. Zaczęło mnie piec jak diabli! Mama chcąc złagodzić moje cierpienia zaczęła dmuchać w piekące miejsce, czyli w moją cipkę! Zbliżyła usta, chłodne powietrze łagodziło ból,
    - Ładnie pachniesz balsamem – powiedziała delikatnie muskając ustami moje wargi. Następnie przejechała językiem od kakaowego oczka do przodu, najpierw delikatnie, następnie mocniej aż zagłębiła język między moje mięsiste wargi dotykając nim dziurki i łechtaczki.
    - Tak ahh! - Zapiałam z zachwytu.
    - Wejdź do wanny wykąpiemy się razem.
    Mama zdjęła sukienkę i bieliznę i weszła do wanny. Ja zeskoczyłam z pralki i siadłam przed nią, plecami opierając się o jej piersi. Mama polała mi szyję i plecy wodą i rękami rozprowadzała ją masując mnie przy tym. Następna porcja wody poleciała na piersi. Ręce mamy dotknęły moich okrągłych, twardych piersi, sutki mi się skurczyły i zrobiły się twarde i jeszcze bardziej brązowe, a otoczka mniejsza. Mama delikatnie je przyszczypnęła i rozmasowała. Znowu wydałam dźwięk rozkoszy. Mama kazała mi wstać, nalała żel na rękę i rozprowadzał po całym ciele Następnie spłukała mnie. Ja się postanowiłam odwdzięczyć. Poprosiłam mamę abym mogła ją umyć. Po chwili wahania zgodziła się. Gdy wstała popatrzałam na nią – piękna jest – pomyślałam. Jej 30letnie ciało równomiernie opalone – pewnie z solarium –piersi średnie jędrne, nie tak sterczące jak moje, ale nie obwisłe, płaski brzuch, i ogolona cipka opalona na brązowo, długie nogi i zadbane stopy. Ładną mam mamę i ja się do niej podałam! Młodo urodziła bliźniaki, czyli mnie i brata, ale zero rozstępów celulitu itp. Nałożyłam żel na dłonie i masowałam nim najpierw plecy, następnie ręce w końcu piersi mamy. Piersi rewelacyjne! Mam nadzieję mieć też takie ! Twarde, kształtne, gładkie, skoro mnie podniecało dotykanie ich to jak musiały działać na ojca! Głaskałam je i masowałam lekko przyszczypałam sutki tak jak mama moje, jęknęła! Podobało jej się! Byłam z siebie dumna! Spłukałam żel. Dossałam się jak dziecko do piersi, mama ciężko oddychała, była zadowolona. Żelem nasmarowałam jej brzuch, nogi, uda, pupę. Palec przypadkiem wjechał między pośladki. Mama jęknęła palcem z żelem masowałam jej otworek, mama dosłownie nabiła mi się pupą na palec! Stała do mnie przodem, ja siedziałam w wannie przed twarzą miałam jej cipkę. Mama oparła stopę o brzeg wanny, ja masowałam jej pupę od środka, a ona kręciła biodrami dodatkowo nabijając się na mój palec. Zbliżyłam usta pocałowałam cipkę mojej rodzicielki. Przycisłam rękę mocniej jeszcze głębiej wbijając palec w mamę. Moje usta całowały wargi mamy, kręciłam językiem po jej dziurce, łechtaczce, wargach. Mama aż wyła z rozkoszy. Wskazujący palec miałam w pupie, kciuk włożyłam do cipki, przez cienką tkankę palce dotykały się. Widziałam, że mama jest w 7 niebie. W pewnym momencie wygięła się do tyłu kilka razy krzyknęła i drżąca siadła na brzegu wanny. Chwilę ciężko oddychała.
    - to było coś niesamowitego córuś! Dawno czegoś takiego nie przeżyłam! Siądź na pralce to ja ci się odwdzięczę!
    Siadłam. Mama rozchyliła mi nogi całowała moje uda, brzuch, i niedawno ogoloną cipeczkę. Szybko zaczęłam jęczeć. Mama posmarowała mi pupę kremem i wsunęła tam palec po chwili gdy przyzwyczaiłam się do dotyku w tym miejscu i rozluźniłam włożyła mi do pupy rączkę od szczotki do włosów. Jej karbowany wzór potęgował doznania. Z szafki mama wyjęła masażer, ustawiła siłę wibracji i przycisnęła do mojej cipki. Wibracje miło rozchodziły się po ciele. Mama rozchyliła mi cipkę i przejechała po wewnętrznej części. Dojechała do koralika, w oczach mi pociemniało nigdy nic takiego nie przeżyłam! To był mój pierwszy w życiu orgazm!
    Teraz wiesz czemu tam byłam łysa? Dziwisz się, że ci tego nie opowiedziałam? Zbliżyło mnie to z mamą, nigdy na ten temat nie rozmawiałyśmy, bardzo bym chciała to powtórzyć, myślę, że mama też, ale albo jest „pełna chata”, albo okres, albo inne . Pamiętaj Pati, Kaśce możesz zaufać.
  • opowiedzmiotym
    Gwiazdka Porno
    • Feb 2012
    • 1880

    #2
    Straszne. Balam sie skonczyc.
    Nie moj klimat.
    Omijajac najgorsze... beznadziejny styl.
    Nie marnujcie czasu i psychiki.
    Dupa Cycki

    Skomentuj

    Working...