W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Czytanie książek - jak długo

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Hal
    Perwers
    • Oct 2010
    • 1366

    #31
    Na ogół czytam równolegle dwie ksiażki. Czasem za jednym czytaniem w kilka godzin kończę a czasem odkładam, gdzieś tam w zwojach mam zapisane ze muszę wrócić. Nawet po dłuższym czasie wracam i kończę. Obecnie trzy czekają na doczytanie.
    Mam też książki do których wracam i wracam od lat, to moje ulubione pozycje.

    Skomentuj

    • jezebel
      Emerytowany Pornograf

      Zboczucha
      • May 2006
      • 3667

      #32
      O! podobnie jak Hal czytam jednocześnie kilka pozycji. Na półce w domu wystają z moich książek zakładki, karteluszki, czasem bilety - zaznaczam gdzie skończyłam albo gdzie chcę wrócić. W pracy podobnie. W torebce najczęściej noszę bieżącą. Najgorzej jest z książkami, które powołują się na inne książki szukam potem tych książek, zamawiam/pożyczam i potrafię do źródła nie wrócić już, a mielę tę, której tytuł tam znalazłam. Chyba jestem trochę niepoukładana w tym czytaniu.
      Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

      Skomentuj

      • Betina
        Erotoman
        • Mar 2011
        • 596

        #33
        Ja bardzo często w ulubionych książkach pozostawiam zapiski swoich wspomnień na marginesach. To są książki, które są nie do wypożyczenia znajomych.

        Ile czytam? W każdej wolnej chwili. Są dni, kiedy zaczynam rano czytać, kończę po kilku godzinach i zaczynam następną. A czasami czytam i kilka dni.

        To zależy od wolnego czasu jaki posiadam oraz od tego jak bardzo książka jest "wciągająca".
        "Używajcie polskich znaków. Jest różnica czy komuś zrobisz ŁASKĘ czy LASKĘ." - prof. Bralczyk

        Skomentuj

        • Neverminder
          Seksualnie Niewyżyty
          • Jun 2007
          • 229

          #34
          Hmm wszystko zależne od książki. Nie wiem co też dla kogo znaczy przeciętnej grubości książka, bo mi się nie zdarza czytać raczej cieńszych niż 400 stron. Pamiętam jak kiedy przeczytałem 800 stronicową jednego dnia, zazwyczaj jednak czytam dość długo, jak znajdę chwilę czasu. Także może to być dzień, tydzień jak i pół roku.

          Skomentuj

          • sister_lu
            PornoGraf

            Nadmorska Diablica
            • Jun 2007
            • 1491

            #35
            Tak się chwaliłam szybkim czytaniem w poprzednim moim wpisie, a wypadałoby się przyznać, że książkę "Weronika postanawia umrzeć" zaczęłam czytać jakieś pięć lat temu i jeszcze nie skończyłam. Za kolejne pięć lat napiszę, na której stronie jestem

            Skomentuj

            • Soundsleep
              Erotoman
              • Mar 2011
              • 734

              #36
              Napisał jezebel
              Na półce w domu wystają z moich książek zakładki, karteluszki, czasem bilety - zaznaczam gdzie skończyłam albo gdzie chcę wrócić.
              A myślałem, że tylko ja mam taki "śmietnik"
              No ale trzeba, nie znoszę jak ktoś zagina rogi.

              Ja kiedyś szybko czytałem, nawet cztery książki w tygodniu, ale wtedy się miało dużo czasu, inne priorytety. Wiele się zmieniło, i niestety/ stety czytam 4 książki jednocześnie, co kosztuje tym, że gdyby tak podliczyć, to jedną książkę czytam nawet miesiąc. Może to przez emocje których sporo we mnie. Nie wiem. No i wiele książek w mojej biblioteczce stoi na półce, i czeka na dokończenie.
              Do ulubionych wracam, ale to tylko wtedy gdy mnie najdzie silna ochota. Dodatkowo gdy przeczytam książkę z dziedzin nauk ścisłych, zaglądam do źródeł, i biegnę do biblioteki, wtedy pożyczam wszystkie które są dostępne.
              Ogólnie staram się czytać we wszystkich miejscach, gdzie jest chwila czasu na to.

              To jak długo czytam dany tytuł zależy od tego, jak tematyka wciąga. Staram się co najmniej czytać przez godzinę. Ale czasami się zdarza, że się zapominam i czytam nawet do ostatniej strony. A, że czytam wolno, bo lubię kosztować słowa, to mija niemal cały dzień na samym czytaniu. Ale to rzadko bywa ostatnio. Cóż, nie tylko książkami człowiek żyje.
              0statnio edytowany przez Soundsleep; 16-07-11, 16:41. Powód: poprawka - dzięki Neverminder.

              Skomentuj

              • Neverminder
                Seksualnie Niewyżyty
                • Jun 2007
                • 229

                #37
                Napisał Soundsleep
                No ale trzeba, nie znoszę jak ktoś zagina strony.
                A ktoś zagina? Nie spotkałem się jeszcze z zaginaniem stron

                Skomentuj

                • Soundsleep
                  Erotoman
                  • Mar 2011
                  • 734

                  #38
                  Napisał Neverminder
                  A ktoś zagina? Nie spotkałem się jeszcze z zaginaniem stron
                  Fakt, prawda Miało być rogi.

                  W ogóle pamiętam, że swego czasu pożyczyłem kumplowi dwie części Pan Lodowego Ogrodu, i wróciły w katastrofalnym wyglądzie. Zagięte strony, rogi, ślady po kawie, po pomidorze... bleah. Nawet znałem osobę która zaginała stronę na pół strony (trójkąt tzw).

                  Skomentuj

                  • Neverminder
                    Seksualnie Niewyżyty
                    • Jun 2007
                    • 229

                    #39
                    No to nieźle, ja się z tym jeszcze nie spotkałem Nie bardzo rozumiem też jak można niszczyć pożyczoną książkę...

                    Skomentuj

                    • Soundsleep
                      Erotoman
                      • Mar 2011
                      • 734

                      #40
                      Ja też nie rozumiem. Ale ludzie to chamy i bardzo często nie szanują tego co nie jest ich własnością. Liczą, że nie będą liczyli się z konsekwencjami. Ale konsekwencje muszą być.

                      Skomentuj

                      • Stela7
                        Tygryska
                        • Aug 2009
                        • 985

                        #41
                        Sister tak długo idzie ci Coehlo,wprawdzie przyswoiłam sobie z jego twórczości tylko Jedenaście minut i bardzo mi się podobało,przeczytałam książkę jednego dnia. Ogólnie to mam ostatnio bardzo mało wolnego czasu i czytanie książki zajmuje mi kilka tygodni nad czym ubolewam.
                        "Miłość mierzy się potrzebą obecności"

                        Skomentuj

                        • jezebel
                          Emerytowany Pornograf

                          Zboczucha
                          • May 2006
                          • 3667

                          #42
                          Ja zaginam, jak nie mam pod ręką żadnego papierka czy biletu, albo chociaż starego paragonu. Nie lubię jednak zaginania, szczególnie ilustrowanych bajek, których czytam sporo.
                          Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                          Skomentuj

                          • Lilith.
                            Erotoman
                            • Feb 2010
                            • 439

                            #43
                            Oj różnie. Przez brak czasu lub niezbyt ciekawą fabułę potrafię 400 stron męczyć po kawałeczku przez dwa - trzy tygodnie. Za to od wciągających pozycji zazwyczaj nie odrywam się dopóki ich nie skończę, nawet gdy (teoretycznie) nie mam na czytanie zbyt wiele czasu Wtedy kilkusetstronicowa książka zajmuje mi cały dzień, przy czym chodzi o dosłownie cały dzień - czytam nawet w toalecie czy przy jedzeniu
                            Nienawidzę momentów gdy przez brak czasu mam przerwę w czytaniu i żadnej książki nawet nie zaczęłam... Prawie zawsze mam na biurku jakąś napoczętą
                            Zauważyłaś, że książka po kilkakrotnym przeczytaniu staje się o wiele grubsza, niż była? Jakby za każdym razem coś zostawało między kartkami: uczucia, myśli, odgłosy, zapachy... A gdy po latach zaczynamy ją kartkować, odnajdujemy w niej nas samych, młodszych, innych...

                            Skomentuj

                            • Soundsleep
                              Erotoman
                              • Mar 2011
                              • 734

                              #44
                              Napisał jezebel
                              Ja zaginam, jak nie mam pod ręką żadnego papierka czy biletu, albo chociaż starego paragonu. Nie lubię jednak zaginania, szczególnie ilustrowanych bajek, których czytam sporo.
                              czyli wiem już komu nie pożyczać książek

                              Skomentuj

                              • Hal
                                Perwers
                                • Oct 2010
                                • 1366

                                #45
                                podobnie jak Jezabel z konieczności czasami zaginam

                                Skomentuj

                                Working...