Finał seksu analnego

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • wiarus
    SeksMistrz
    • Jan 2014
    • 3264

    A wiesz, że to dotyczy nie tylko kobiet i nie tylko analu?
    Wbrew pozorom, lub nielubianej przeze mnie w seksie logiki /wiadomo o jaką dyskusję chodzi /, do faceta także dociera ten poziom, bodźce i odczucia.
    Czy to szkoła wyższa?

    Niekoniecznie, chyba bardziej chodzi tu o chęć spełnienia i zaspokojenia osoby, z którą się uprawia seks. Nie potrzeba tu wyjątkowych umiejętności i perfekcji. A przynajmniej nie zawsze.
    "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
    James Jones - Cienka czerwona linia

    Skomentuj

    • anyway90
      Erotoman
      • Mar 2019
      • 524

      Tak, tak, wiem. Właśnie w pierwszym akapicie miałam seks w ogólnym pojęciu na myśli
      Myślę, że to szkoła wyższa. Albo miałam takie doświadczenia po prostu.
      Może masz rację. Może chodzi właśnie o tą chęć...

      Ja bardzo cenię u mężczyzn ten pierwiastek... Hm, trudno to nawet opisać słowami. A gdy się próbuje, brzmi infantylnie. Ale niech stracę przedstawię, posiłkując się przykładem. Lubię ten wymiar męskości, w którym facet, zapytany o ulubioną pieszczotę albo co mu się akurat teraz "marzy", odpowie, że zapach cipki lub jej smak, że widok rozkoszy partnerki, a nie - chcę lodzika, chcę masaż cyckami itd. (wiadomo, że czasem można mieć na to ochotę, taka ochota jest też dla kobiety podniecająca; chodzi mi o przerysowany przykład odnoszący się do ogólnej postawy). wiem, że może zabrzmiałam jak seksualna kłoda, która tylko oczekuje. Ale myślę, że jestem jej zaprzeczeniem. Gdy wreszcie, po różnych doświadczeniach, spotkałam się z tą dojrzałością (wcale nie musi iść w parze z wiekiem, chyba(?)), o której napisałam, wiem, że przy zetknięciu z nią chce się dawać partnerowi znacznie więcej. Wtedy łatwiej zanurzyć się w sensie samej drogi na szczyt. Wyczułam tę dojrzałość w kilku Twoich ostatnich wpisach, stąd moja refleksja. Potraktuj to jako komplement

      Skomentuj

      • wiarus
        SeksMistrz
        • Jan 2014
        • 3264

        Bo wie Pani, to nie je bajka! To czasami jest ciężki wysiłek intelektualny
        Powyższe powstało z przekory, jutro czeka robota, a na sama myśl o tym, co prowadzi do finału trudno będzie wrzucić nadbieg do snu.
        "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
        James Jones - Cienka czerwona linia

        Skomentuj

        • Lina
          Ocieracz
          • Aug 2019
          • 146

          Pewnie "w" - mniejszy bałagan
          Last edited by Lina; 20-01-21, 05:01.

          Skomentuj

          • wiarus
            SeksMistrz
            • Jan 2014
            • 3264

            Dlaczego pewnie i jeszcze na dodatek bałagan?
            Uprzejmie prosimy o rozwinięcie myśli, gdyż jestem dziś nadwyraz skatowany intelektualnie
            "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
            James Jones - Cienka czerwona linia

            Skomentuj

            • Lina
              Ocieracz
              • Aug 2019
              • 146

              "Pewnie" to przypuszczenie, bo jeszcze żaden facet nie wsadził mi w tyłek nic większego od swojego palca."Bałagan", ponieważ takie aktywności fizyczne zawsze powodują brud i nieporządek. A "mniejszy", dlatego że alternatywą dla "w(ewnątrz)" jest "na zewnątrz", co zawsze wiąże się z potęgowaniem bałaganu

              Skomentuj

              • anyway90
                Erotoman
                • Mar 2019
                • 524

                Lina, Aparatko, możesz jaśniej? "takie aktywności"? "brud i nieporządek"? W świetle drugiej dziurki może to nie brzmieć jednoznacznie, szczególnie dla osób zrażonych lub uprzedzonych do anala a zupełnie niepotrzebnie
                Lina, wybacz mi żarcik, ale nie mogłam się powstrzymać

                Skomentuj

                • Lina
                  Ocieracz
                  • Aug 2019
                  • 146

                  Hahaha, chodziło mi oczywiście ogólnie o seks, który ze swej natury jest brudny (ślina, pot itd.) i prowadzi często do bałaganu, a czasami nawet do niezłego pieprznika

                  Skomentuj

                  • karolciamis
                    Świntuszek
                    • Apr 2012
                    • 53

                    Na początku rzeczywiście bardzo uważaliśmy gumka mycie łapek i te rzeczy. Ale po kilku zakrapianych akcjach gdzie nic się odpukać nie wydarzyło już teraz nie ma większego znaczenia gdzie kończymy. Poznaliśmy na tyle swoje ciała ze wpadki nam się nie zdarzają przy standardowej zabawie pupą. Wiem że dla co niektórych może to być obrzydliwe czy niezdorwe (bo bakterie) ale zdarza się często ze analna dziurka nie jest ostanią którą penis odwiedza.

                    Skomentuj

                    • wiarus
                      SeksMistrz
                      • Jan 2014
                      • 3264

                      Napisał Lina
                      Hahaha, chodziło mi oczywiście ogólnie o seks, który ze swej natury jest brudny (ślina, pot itd.) i prowadzi często do bałaganu, a czasami nawet do niezłego pieprznika
                      Naprawdę? Bo Moja zawsze twierdzi, że najgorszy bałagan jest przy robieniu pasztetu
                      Ale, tam nie ma "tych no jak im tam", o bakterii !
                      Chyba jestem brudas, bo lubię i pasztet i seks /może być jednocześnie/.
                      "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                      James Jones - Cienka czerwona linia

                      Skomentuj

                      Working...