Kontakt wzrokowy.

[Raine]

Mam pytanie

Czy w rozmowie z drugą osobą zwracacie uwagę na to, czy patrzy on(a) Wam w oczy?
Pytam, bo tego tematu chyba jeszcze nigdzie nie widziałem (przynajmniej nie na BT) - ociupinkę na ten temat wkleił DMTN, ale rad byłbym poznać Wasze osobiste doświadczenia i opinie.

Więc?

[tommmkos1]

Bardzo lubię patrzeć w oczy osobie, z którą rozmawiam. Szczególnie wtedy, gdy jest to ładna dziewczyna A tak poważniej... Wydaje mi się, że patrzenie w oczy rozmówcy jest poniekąd okazywaniem szacunku dla tej osoby. Może stąd takie moje zdanie, że wiele razy spotykając się ze znajomymi podczas rozmowy widziałem ich wzrok utkwiony w... telewizor Jest to trochę przykre i denerwujące.

Z drugiej jednak strony, gdy ktoś w rozmowie porusza przykry lub smutny temat... wzrok opuszczony jest poniekąd usprawiedliwiony taką sytuacją. W oczach można też wiele wyczytać! Lubię patrzeć w oczy osobie, z którą rozmawiam. Oczywiście bez przesady i bez "rentgenowskiego" spojrzenia. Pozdrawiam!

[Czarodziejka]

oczywiście, a nauczył mnie tego mój facet.

[Rojza Genendel]

Rzadko patrzę w oczy rozmówcy. Kiedy ktoś próbuje to robić, bardzo się peszę.
Dość niedawno mi to zresztą uświadomiono, bo jakoś wcześniej wydawało mi się to naturalne.
Próbuję coś z tym robić, ale to jest dla mnie bardzo trudne.
Nie żebym patrzyła w ścianę, czy podłogę. Patrzę na rozmówcę, ale nie w oczy.

[ktooooosia]

Wydaje mi się, że patrzenie w oczy rozmówcy jest poniekąd okazywaniem szacunku dla tej osoby. Może stąd takie moje zdanie, że wiele razy spotykając się ze znajomymi podczas rozmowy widziałem ich wzrok utkwiony w... telewizor Jest to trochę przykre i denerwujące.

Z drugiej jednak strony, gdy ktoś w rozmowie porusza przykry lub smutny temat... wzrok opuszczony jest poniekąd usprawiedliwiony taką sytuacją. W oczach można też wiele wyczytać!

zgadzam się z kolegą
nie mam problemów z patrzeniem rozmówcy w oczy

[MyszkaZ]

Zawsze zwracam na to uwage, zwlaszcza gdy poznaje nowa osobe. I duzo szybciej lapie kontakt z ludzmi, ktorzy patrza mi w oczy - latwiej jest mi cos o nich powiedziec. Moze dlatego ze ja podczas rozmowy zawsze szukam wzroku tej drugiej osoby, a gdy mi sie to nie udaje, to zaczynam byc rozdrazniona.
Zawsze uwazalam, ze w oczach kryje sie duzo wiecej niz mozna wyrazic mowa.
A im bardziej wnikliwy wzrok ma druga osoba, tym bardziej mi sie to podoba- zwlaszcza jezeli chodzi o osoby, z ktorymi laczy mnie przyjazn.

[Anfernee24]

Ja uwielbiam patrzec w oczy ale podczas sexu.
Podczas rozmowy rzadziej, chyba ze dobrze znam te osobe to tak.
Z nieznajomym raczej zabija mnie moja niesmialosc

[Ardein]

mi czesto ludzie powtarzaja zebym przestal sie na nich TAK gapic
i rzeczywiscie czasem jak na kogos spojrze ten ktos bez powodu zaczyna tlumaczyc co chcial przez to powiedziec itp. smiechowne takie

[Bender]

A ja raczej nie patrze w oczy, nawet czesto patrze na cos innego. Poprostu slucha sie uchem Ale mam bardzo pdozielna uwage i mi to rybka - moge robic nawet 3 rzeczy

Ale po przeczytaniu tego tematu zaczne wiecej patrzec w oczy... a zazwyczja tak naprawde nie robie tego bo najczesciej pesze ludzi Zabojczy wzrok XD

[Rojza Genendel]

Zabojczy wzrok XD

A moj koleżanka po przeczytaniu Sagi o Ludziach Lodu stwierdziła, że mam oczy jak czarownica :->

[szkarada]

Jeśli nie ma kontaktu wzrokowego w trakcie rozmowy to przestaje rozmawiać :] czuje sie jakbym mówiła w przestrzen lub do ściany :]

[Nieśmiały]

Je tez mam podielna uwage, ale niektore osoby moga czuc sie urazone gdy sie nie patrzy im w oczy podczas rozmowy. Staram sie wiec to robic, jednak nigy nie patrze sie caly czas

[Enea]

zawsze patrze w oczy osobie do której mówię, oczywiście nie są to jakieś powłuczyste i głębokie spojrzenia

[paffcio]

ok nie wiedziałem w którym wątku więc wybrałem ten ,a więc jestem paffcio i witam wszystkich .......

[Gumka]

jesli rozmawiam z kimś kogo dobrze znam to cały czas patrzę mu w oczy. Jeśli jest to osoba którą dopiero poznaję przenoszę wzrok z oczu na usta i spowrotem.