A po stosunku...
Collapse
X
-
dobrze, że zaznaczyłaś "ze mną"
a co do tematu:
Nie mieszkamy jeszcze razem, więc rzadko się zdarza byśmy mieli okazję zasnąć po seksie. Zazwyczaj od razu po jest chwila odpoczynku, jakieś przytulanki i inne czułości i, jeśli jest już późno, odwożę ją do domu, a jeśli nie to wracamy do czynności codziennychSkomentuj
-
my również nie mieszkamy razem, ale często spędzamy noce ze sobą, mimo to on nigdy nie chce spać po seksie, chce jeszcze i jeszcze i jeszcze... A ja każe mu mnie nie zaczepiać, kładę mu łepek na klacie i zasypiaaammThe ship is safest when it is in port, but that's not what ships were built for.Skomentuj
-
Wspolczuje partnerce, idealem byla by rozmowa, pieszczoty lub chocby cieply wzrok i usmiech szczescia, ale ja wierze ze do wszystkiego trzeba dojrzec...osobiscie na te chwile w moim lozku zagoscil bys raz pierwszy i ostatni, o ile udalo by ci sie przejsc przez "eliminacje".
Trudno wymagac od kogos Empatii, jezeli jej tam po prostu nie ma - tego sie nie da "wyuczyc" czytajac poradniki, to jak ze stylem - jest albo nie ma - sam z siebie... nawet wyksztalcony styl traci sloma i brakiem polotu..
A Empatia jest smiesznie zenujaca...
Brak jakiegokolwiek ciepla w lozku, moge porownac jedynie z reprodukcja hodowlana jamnikow...Skomentuj
-
No błagam...
Nie wyobrażam sobie, żeby facet się tak wobec mnie zachował. Sam siebie by znokautował. Ja rozumiem, że po części mężczyźni nie mają na to wpływu, no ale dajcie spokój, przytulić się trzeba.
Panowie, skoro macie dość energii by odwrócić się do partnerki tyłkiem, to znajdziecie jej wystarczająco dużo żeby objąć ją ramieniem i powiedzieć coś miłego. Wy sobie możecie iść spać, a kobietki są szczęśliwsze.Skomentuj
-
przytulam sie i zasypiam jak małe dziecko, i jestem kobietą ;D mój jest ożywiony ;P
jak cos do mnie rozmawia to ja błądze w krainie snu xD
tak więc chyba zamieniliśmy sie płciami, bo u mężczyn to normalne , u nas jest na odwrót ;PSkomentuj
-
Jak napisałem, mam taką ochotę, a z tego co pamiętam może raz tak zrobiłem, z czego dumny nie jestem.
Ochota a realizacja czegoś takiego to dwie oddzielne sprawy, po prostu chciałem wiedzieć czy tylko mnie takie zmęczenie/sen dopada zaraz po.Skomentuj
-
A ja ,,po'' lubię po prostu poleżeć, popatrzeć się na Miśka, a jak jest sytuacja, że on śpi u mnie, to zazwyczaj zasypiamy przytuleni. W nocy i tak każde się ułoży tak jak mu wygodnie i tyle. Ale mnie to nie przeszkadzaTo, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.Skomentuj
-
Podtrzymuję moje zdanie. "Po" ciągle najbardziej lubię, jak da mi się spokój i pozwoli spać. Perspektywa drugiego razu zaraz po pierwszym jest dla mnie przerażająca, ale nie niemożliwaSkomentuj
-
dawno nie ruchałem ale wczesniej jak ruchałem to po pierwszym chciało mi sie dalej ruchac, w ogóle to bardzo chciałbym ruchacSkomentuj
Skomentuj